Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Kto upamiętnia Powstanie Warszawskie? Zdaniem Zandberga to „hajlujący pogrobowcy faszyzmu”



Tekst Zandberga /.../ Jest klasycznym propagandowym jazgotem, obliczonym na atak w środowiska prawicowe
----------------

Czy powstańcy warszawscy walczyli o realizację postulatów lewackiej partii Razem? Tak zdaje się sądzić lider neomarksistowskiej formacji, Adrian Zandberg. W swoim wpisie na Facebooku pogrobowca komunizmu określił upamiętniających stołeczny zryw mianem rasistów i „hajlujących pogrobowców faszyzmu”.


„Pierwszego sierpnia neofaszyści planują przemarsz ulicami Warszawy” – straszy na Facebooku Zandberg. „Skrajna prawica będzie bezcześcić rocznicę Powstania, wymachując rasistowskimi symbolami i wzywając na ulicach do nienawiści. Bandyterka spod flag z celtykiem twierdzi, że wypełni testament bohaterów. Czas skończyć z tym pomieszaniem pojęć” – przekonuje komunizujący lider partii Razem.


„Powstańcy walczyli przeciwko rasistom, którzy chcieli zetrzeć niższe rasy z powierzchni ziemi. Kiedy moja babka, łączniczka Komendy Głównej Armii Krajowej, przedzierała się płonącymi ulicami pod gradem kul, strzelali do niej ideowi pobratymcy tych, którzy dziś zapowiadają śmierć żydom, pedałom i lewakom” – pisze o walce Polaków z niemieckimi narodowymi socjalistami socjalista Zandberg.


„Armia Krajowa walczyła o demokratyczną Polskę, w której panuje wolność słowa i wolność zrzeszania się, a nie o autorytarną, brunatną dyktaturę. Walczyła o Polskę sprawiedliwą społecznie, w której jest miejsce dla wszystkich, niezależnie od wyznawanej religii czy światopoglądu - a nie o bezwzględne panowanie silnych nad słabymi. Hajlujący pogrobowcy faszyzmu próbują się podszyć pod tradycję i walkę, z którą nie mają nic wspólnego” – przekonuje lider Razem zdając się stwierdzać, że tak naprawdę AK była ideowym poprzednikiem jego formacji.


Czy jednak tak było naprawdę? AK walczyła z niemieckimi rasistami, jednak kolejne twierdzenia Zandberga nie znajdują żadnych podstaw w historii. Armia Krajowa jako polska siła zbrojna w kraju, była częścią struktury, której główne ośrodki dowodzenia znajdowały się w Londynie. Tam zaś nie rezydował rząd socjaldemokratyczny, a autorytarny. Znajdowali się w nim przedstawiciele różnych przedwojennych stronnictw politycznych, jednak działali w oparciu o konstytucję z 1935. Ta zaś nie była demokratyczna, tylko autorytarna a nawet – jak twierdzą niektórzy badacze – totalistyczna. Również przekonania polityków rządu londyńskiego ciężko uznać za zbieżne z poglądami Zandberga. Ponadto znaczna część kadry oficerskiej i żołnierzy, w tym osób walczących w szeregach AK, wywodziła się ze środowisk sanacyjnych.


Tekst Zandberga nie ma więc na celu edukacji czy objaśnienia zjawisk historycznych oraz współczesnych. Jest klasycznym propagandowym jazgotem, obliczonym na atak w środowiska prawicowe, które w Polsce stale rozwijają się. To idee patriotyczne zyskują poklask młodego pokolenia, co uniemożliwia w dłuższej perspektywie sukces ruchu politycznego kierowanego przez neomarksistę. Próba pokazania prawicy jako spadkobierców hitleryzmu nie jest jednak niczym nowym, a Zandberg nie pokazuje się w ten sposób jako sprawny intelektualnie gracz rozkładający na łopatki przeciwników politycznych. Powtarza stare, oklepane schematy, które nie są w stanie odnieść jakiegokolwiek sukcesu poza uśmiechem na ustach garstki przekonanych do partii Razem.


Określanie sił nie-lewicowych, reakcyjnych mianem „faszystów” było stałą praktyką stalinistów rządzących w Polsce „ludowej” po 1944 roku. Lewica nie zaniechała takich działań do dzisiaj.


Prawdą pozostanie natomiast na zawsze fakt, że rządzący Związkiem Sowieckim socjaliści nie udzielili pomocy powstańcom warszawskim, zgadzając się w ten sposób na wykrwawienie się polskiej stolicy. O tym jednak Zandberg nie napisał.

za:www.pch24.pl/kto-upamietnia-powstanie-warszawskie--zdaniem-zandberga-to-hajlujacy-pogrobowcy-faszyzmu,44979,i.html#ixzz4Foxwp9lz

***

Dmitrowicz: Komuniści zakłamywali pamięć o Powstaniu Warszawskim

Historyk Piotr Dmitrowicz i publicysta miesięcznika "Historia Do Rzeczy" Maciej Rosalak rozmawiali w specjalnym paśmie "Wolnych Głosów" o młodym pokoleniu, które kultywuje pamięć o Powstaniu Warszawskim.

– Wydawało się, że powstanie to przecież straszliwa klęska, zniszczone miasto i tysiące ofiar. Jednocześnie mijają lata, wchodzą nowe pokolenia, które mają swój punkt odniesienia, że żyli tutaj ludzie, którzy poświęcili ofiarę życia, składając przysięgę Armii Krajowej. To wszystko podnosi jakąś dumę i powoduje radość z tego, że jest się Polakiem – ocenił Maciej Rosalak.

Jak podkreślił Piotr Dmitrowicz, historia Powstania Warszawskiego była przez lata zakłamywana przez komunistów. – Albo o nim nie mówiono, albo mówiono kłamliwie, jak o Żołnierzach Wyklętych. To, że dziś można o tym mówić, pisać książki i kręcić filmy, to coś fascynującego. To jest właśnie duma z tego, kim byli nasi przodkowie. 1 sierpnia to nie jest dzień na dyskusję o zasadności wybuchu powstaniua. Dziś powinniśmy oddać hołd bohaterom – zaznaczył historyk.

– Prawda wychodzi właśnie w takich elementach, jak zachowanie młodych ludzi 1 sierpnia czy 1 marca (Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych - red.). Dla środowisk bliskich "Gazecie Wyborczej" jest to drażniące, że ktoś, kto wychodzi na ulice w koszulce z bohaterami Powstania Warszawskiego czy Żołnierzami Wyklętymi jest z tego dumny – stwierdził Dmitrowicz.

za:telewizjarepublika.pl/dmitrowicz-komunisci-zaklamywali-pamiec-o-powstaniu-warszawskim,36317.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.