Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr - Blisko rocznicy objawień



Koniec miesiąca kwietnia, a u progu czeka już długi weekend majowy. Trochę może pachnie kanikułą, małymi wakacjami. W sieci krążą czy może pływają jak małe płotki informacje o rozdzieleniu funkcji przewodniczącego partii od przewodniczącej klubu parlamentarnego "Nowoczesna" (a wielu pyta wówczas - a to coś jeszcze jest?) Gdzieś pojawia się informacja o pani minister, o której dotychczas było cicho, zrobiło się głośno, a teraz ona sprawą ucisza, zapewniając, że czuje się w rządzie komfortowo. Nie budzą emocji informacje o promocji polskiej przedsiębiorczości w Hannowerze, bo dla zwolenników tego rządu, to oczywistość i konsekwencja, a dla przeciwników... Oni nie wierzą nawet w to, że Hannower jest na mapie Niemiec.

Niemniej, warto zauważyć przynajmniej dwie wiadomości medialne. Oto z jednej strony jesteśmy świadkami wyborów prezydenckich we Francji. Kilka tygodni temu miałem okazję spędzić kilka godzin w Paryżu. Wędrując Polami Elizejskimi mijałem wraz z kolegą pomnik Ch. de Gaulle'a. Nie sposób w takim momencie nie zastanowić się nad przepastną różnicą między generacją mężów stanu, autorytetów politycznych z niedawnej bądź, co bądź przeszłości, a generacją miernot. I rodzi się taka oto myśl - czy nie jest tak, że tamta generacja z trudem wznosiła podwaliny Europy, ta generacja je niszczy. Niezależnie od tego, kto wygra wybory we Francji, wiadomo, że nie sposób będzie przypisać temu urzędnikowi państwowemu atrybutów męża stanu (lub "mężyny" stanu) ani też atrybutu autorytetu.

Takie właśnie miernoty usiłują się wypromować w mętniej wodzie współczesnej polityki podejmując wołania o charakterze upomnień czy karcenia niepokornych, którym bliżej do wielkości niż do miernoty. Czytam właśnie o atakach panów Timmermansa i Verhofstadta na Węgry i na premiera Orbana. Oczywiście pretekstem tych ataków jest to, że "a u was to Murzynów biją", och, pardon, chciałem powiedzieć: "a u was to uchodźców nie wpuszczają". Ale pod tym pretekstem jest gorycz z racji pozbycia się z Węgier Uniwersytetu pana Sorosa, a zatem pozbycie się instytucji o silnym oddziaływaniu ideologicznym, nie służącym z pewnością narodowi i państwu węgierskiemu, a w konsekwencji i Europie.

Oboma panami o nazwiskach na T. i V. nie mam chęci się zajmować, bo skończył się Wielki Post i urzędowy czas pokuty i umartwienia.

Ale te dwa luźne fakty potwierdzają stan kryzysu Europy  w warstwie politycznej. Brak autorytetów, brak wizji, brak spójności działania. Chaos i bezmyślność, a zarazem oślepła krytyka dwóch państw, które mogą poszczycić się autorytetami swoich elit - Węgier i Polski.  

Te dwa państwa stają się przedmiotem ocen, krytyki, pouczeń przez tych, którzy są parobkami wpuszczonymi może nie na salony, ale na wysokie stołki urzędnicze. Piszę o tym nie tylko dlatego, by dać wyraz swojej niezgodzie na ten stan rzeczy. Piszę, bo coraz bliżej jest rocznica 100 lecia pierwszego objawienia Matki Bożej w Fatimie. Wezwanie do nawrócenia i pokuty jest w chwili obecnej niezwykle aktualne. Może nawet coraz bardziej aktualne. Europa i my w niej, potrzebujemy radykalnej zmiany.

Copyright © 2017. All Rights Reserved.