Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Miliardy na globalne...otumanienie

Od końca jesieni w największych mediach trwał festiwal pod nazwą „globalne ocieplenie", co niektórzy nazywali „globalnym otumanieniem". Kilka tygodni (normalnej) zimy wystarczyło, aby temat ten zniknął z czołówek gazet. Niestety, w tym przypadku chodzi o ogromne pieniądze, które chce się wyciągnąć z kieszeni milionów obywateli na całym świecie. „Gazeta Polska" nazywa to nawet ostatnim oszustwem XX wieku. W komentarzu redaktora naczelnego czytamy: „Poprzednie stulecie zaowocowało mirażami, które ogarniały całe narody i przechodziły z kontynentu na kontynent, Dwa najgroźniejsze - komunizm i faszyzm - przyniosły śmierć dziesiątek milionów ludzi, wojny i nędzę. Wszystko zaczynało się od pięknych haseł: równości, braterstwa, szukania człowieka doskonałego. Oszustwo wprzęgnięte w machinę państwa miało moc sprawczą, zniewalało umysły i budziło niezwykłe demony. Ludzkość odrzuciła miraże dwudziestego wieku, choć oczywiście w niektórych państwach do dziś odciskają one swoje ponure piętno. Te najgorsze zwalczono, ale pozostały namiastki globalnych ideologii. Chociaż fakty coraz bardziej świadczą przeciw, nim, same idee mają się nie najgorzej. Do takich ideologii natęży walka z globalnym ociepleniem. Skutki tego absurdu odczuwają miliony ludzi. Śmiem twierdzić, że ta ideologia najbardziej szkodzi ochronie środowiska. Klimat czasem się ociepla, czasem oziębia. Jak na razie nie ma najmniejszych dowodów, by człowiek miał na to jakiś wpływ. Stan wiedzy jest taki, że nie mamy pewności, co się obecnie dzieje z klimatem. Wyglądając ostatnio przez okno, raczej nie mam ochoty na żadną walkę o obniżanie temperatury na świecie. Dane dostarczane przez naukowców są - delikatnie mówiąc - sprzeczne. Można by się z całej sprawy nieźle pośmiać, gdyby nie skutki zaserwowanego nam oszustwa. Państwa Unii Europejskiej dały się sterroryzować ideologom od zmian klimatycznych, W rezultacie niszczone są całe gałęzie przemysłu, produkcja w Europie staje się mniej konkurencyjna niż w Ameryce czy Azji. Dziesiątki miliardów dolarów przeznaczone na redukcję emisji dwutlenku węgla zmarnowano, odbierając szansę na organizowanie biednym państwom pomocy gospodarczej i humanitarnej. Te pieniądze można było z powodzeniem wydać na walkę z prawdziwymi truciznami walącymi z kominów i ścieków. Mamy zamykać fabryki z troski o rzekome zmiany w atmosferze tysiące metrów nad ziemią, a jednocześnie nie jesteśmy w stanie zorganizować środków na likwidację dzikich wysypisk śmieci w lasach znajdujących się w pobliżu naszych domostw. Ideologia globalnego ocieplenia zurzędniczała i obrosła w typowe dla dużych instytucji mechanizmy obronne. Jeżeli paru natchnionych wariatów chce się w nią bawić, to mają do tego prawo, ale niech to robią za swoje własne pieniądze. Polskie władze, zanim doprowadzą do gigantycznych podwyżek energii i zamknięcia setek zakładów pracy, powinny potrząsnąć towarzystwem rabunkowo ekologicznym. Nie widzę żadnego powodu, by dalej brnąć w ten absurd. Kontestatorzy lat sześćdziesiątych odjechali od swoich ideałów w pięknych mercedesach kupionych im przez bogatych rodziców. Rewolucjoniści spod znaku globalnego ocieplenia mają wszelkie szansę na to, by zamarznąć na kolejnej demonstracji przeciwko podgrzewaniu atmosfery. Cała nadzieja w tym, że w czasie najnowszej zimy stulecia wykupią sobie wycieczkę do ciepłych krajów. Mają za co" - pisze z ironią Tomasz Sakiewicz. „Mają za co", czyli, za pieniądze wyciągnięte z naszych kieszeni.

„Żródło” 7/2010 za Gazetą Polską (kn)

Copyright © 2017. All Rights Reserved.