Publikacje polecane

Ostrożnie z internetem



Na strony poświęcone okultyzmowi, czarom, kartom tarota, usługom osób określających się jako medium, rzucaniu i znoszeniu klątw na zamówienie za drobną opłatą, sprzedaży rzekomo magicznych przedmiotów, wreszcie na porady dotyczące praktyk okultystycznych czy magii - na to wszystko można natknąć się w internecie, i to wcale nie podejmując poszukiwań w tej materii. Częstokroć tego typu informacje są wysyłane na skrzynki mailowe, pojawiają się przy otwieraniu stron o zupełnie innej zawartości. To wszystko naraża coraz większe grono osób na wpływy demonów, a egzorcyści alarmują, że korzystanie z tego typu stron może być bardzo niebezpieczne. - Strony internetowe poświęcone okultyzmowi, czarom, tarotowi, seansom spirytystycznym coraz bardziej narażają młodych ludzi na opętania przez szatana - podkreśla ks. Gary Thomas, amerykański egzorcysta cytowany przez "Catholic Herald", którego doświadczenia posłużyły do zrealizowania filmu poświęconego opętaniom i związanym z nimi zagrożeniom w dzisiejszym świecie. Jak wyjaśnia egzorcysta, nie ma prowadzonych statystyk, jak wiele osób zostało opętanych, jednak zauważa się zdecydowany wzrost ich liczby. I jak się okazuje, internet niestety może się w sposób niebagatelny przyczyniać do tego, że coraz więcej osób, które były wychowywane w wierze, zaczyna uczestniczyć w praktykach bałwochwalczych i pogańskich. - Brakuje Boga w życiu wielu ludzi - podkreśla ks. Thomas, dodając, że to jest główną przyczyną wzmożonej aktywności szatana. Egzorcysta - na co dzień pracujący w diecezji San Jose w Kalifornii - wskazuje, że niestety także wielu rodzicom brakuje umiejętności krytycznej oceny, biorącej pod uwagę wartości wynikające z wiary, tego, z czego ich dzieci korzystają, surfując po internecie.
Jak zwraca uwagę o. dr Aleksander Posacki SJ, specjalista w zakresie teologii duchowości, znawca demonologii, internet - prócz niewątpliwych korzyści, które może ze sobą nieść, chociażby dając pole dla nowej ewangelizacji - może też jednak stanowić poważne zagrożenie. Prezentowane są w nim nie tylko gotowe teksty poświęcone np. okultyzmowi, ale także praktyczne wskazówki, jak, co i w jakiej kolejności zrobić, by np. przejść pierwszy, drugi czy kolejny stopień inicjacji. - Przez korzystanie z tych informacji bardzo szybko może nastąpić jakiś rodzaj zniewoleń - przestrzega o. dr Posacki. Jak zauważa, internet pozwala na zamieszczanie w nim praktycznie wszystkiego, a instrukcje okultystyczne mogą tam być dużo bardziej radykalne, konkretne, niż jest to dozwolone w książkach, które mimo wszystko poddawane są jakiejś kontroli. Oprócz stron jawnie okultystycznych, jezuita przestrzega także przed stronami np. o Harrym Potterze; jak wyjaśnia, można w nich znaleźć odnośniki do realnej magii. Ksiądz kanonik Andrzej Grefkowicz, egzorcysta archidiecezji warszawskiej, zwraca z kolei uwagę na to, by rodzice mądrze towarzyszyli dziecku w korzystaniu z komputera i nim zdecydują się np. na podarowanie mu jakiejś gry, wcześniej się jej dokładnie przyjrzeli, żeby uczulali dzieci na potencjalne niebezpieczeństwa.
Wiadomo, że internet jest dziś powszechnym narzędziem i mądre korzystanie z niego na pewno nie przyniesie nikomu szkody, wręcz przeciwnie - może on stanowić bogate źródło wiedzy i być środkiem do niesienia innym Chrystusa. Jednak trzeba pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim należy być czujnym i pamiętać, że w internecie nie wszystko jest dobre i warte naszej uwagi. Nigdy nie można dopuścić do sytuacji, w której komputer stałby się naszym "bożkiem" i prowadził do zaniedbywania realnych więzi z rodziną i przyjaciółmi.

Maria Popielewicz

za: NDz z 11.02 2011 Dział: Wiara Ojców (kn)