Publikacje polecane

Chwała i wielkość Jezusa

Odwieczna tęsknota człowieka, który pragnął ujrzeć Boga występowała we wszystkich religiach. Dlatego psalm 105 mówi: „niech się weseli serce szukających Pana… szukajcie zawsze jego oblicza”. Kiedy człowiek niewierzący szuka jedynie satysfakcji w sferze materii, w sferze zmysłowości, Bóg pozostaje dla niego ukryty, często wydaje mu się, że nie istnieje. Natomiast człowiek wiary szuka Bożego oblicza, oznacza to spełnienie wszelkich tęsknot i pełnię szczęścia. Ciąg dalszy tego poszukiwania oraz właściwą odpowiedź znajdujemy w Ewangelii.  Także uczniowie Jezusa poszukują Oblicza Boga. Bóg bowiem ma oblicze, a więc jest osobą, która słyszy i mówi, która może nas kochać, odczuwać gniew, która choć jest ponad wszystkim, ale ma zwrócone ku nam swoje Oblicze. Na pytanie Tomasza: „Panie, nie wiemy dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę”? Jezus odpowiada: ”Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie”. Podobnie prosi Filip: „Panie pokaż nam Ojca,  a to nam wystarczy”. To prośba, wyrażająca tęsknotę świata pogańskiego, ale równocześnie wszystkich ludzi szukających Boga.  Jezus odpowiada nowym objawieniem które od nowa wprowadza nas w głębię jego samoświadomości i w głębię wiary Kościoła: „Kto widzi Mnie, widzi także i Ojca”/J 14,2-9/. Kto widzi Chrystusa widzi Boga. Chrześcijaństwo jest więc religią spełnienia , religią Bożej obecności. Ale dalsza odpowiedź prowadzi ku tajemnicy: „Jeżeli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię nie obumrze , zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze przynosi plon obfity”/J 12,24/. Jezus zapowiada swoje wyniesienie: Świat ujrzy chwałę Jezusa , ale najpierw zobaczy Go w tajemnicy cierpienia, poniżenia, śmierci na drzewie krzyża, ale w końcu w tajemnicy zwycięstwa nad śmiercią, zmartwychwstania i wniebowstąpienia.

Ks. Waldemar Kulbat

"Gdy piątej niedzieli zostaje nam ogłoszone wskrzeszenie Łazarza, jesteśmy postawieni przed ostatnią tajemnicą naszej egzystencji: "Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem... Wierzysz w to?" (J 11, 25-26)" - napisał Papież Benedykt XVI w tegorocznym orędziu na Wielki Post. Dobór tekstów Liturgii Słowa poszczególnych niedziel Wielkiego Postu nie jest przypadkowy - ważne, abyśmy dostrzegli w ich następstwie wewnętrzną logikę. Kościół przygotowuje nas do przeżycia wydarzeń paschalnych, ukazuje kolejne etapy w procesie wchodzenia w zbawczą rzeczywistość.
Centralnym momentem dzisiejszego wydarzenia wcale nie jest wskrzeszenie Łazarza. Są nim słowa wypowiedziane przez Martę, przybierające postać wyznania wiary składanego przez katechumenów przyjmujących chrzest w Wigilię Paschalną. Kluczowe są trzy stojące obok siebie słowa: Chrystus, Syn Boży. Święty Jan zauważa, że celem napisania Ewangelii jest doprowadzenie czytających ją do tego właśnie momentu: "Wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego" (J 20, 30-31). Nie ma mowy o chrześcijaństwie, jeśli ta prawda jest w nim nieobecna bądź jest w jakimś stopniu zdeformowana. Staje się wtedy ideologią, sposobem na życie, tradycją, ale nie prowadzi do Źródła. Jest obumarłe.
Przywrócenie do życia Łazarza jest jedynie znakiem. Jezus podkreśla, że kto wierzy w Niego, przekracza granicę śmierci. Dla tego, kto czyni Chrystusa jedynym Panem swojego życia, nie ma niego rzeczy niemożliwych.

ks. Paweł Siedlanowski