Publikacje polecane

Ks. Waldemar Kulbat - W obronie życia


Mnożą się marsze i protesty w obronie życia. Marsz w obronie życia w Szczecinie zgromadził kilkanaście tysięcy uczestników. Coraz więcej ludzi, nie tylko w Polsce, uświadamia sobie, że zabijanie nienarodzonych dzieci jest   barbarzyństwem, zbrodnią wołającą o pomstę do Boga. Ludzie zaczynają dostrzegać skutki: wyludnione szkoły i uczelnie, brak zatrudnienia dla nauczycieli i wykładowców, rysujące się w perspektywie widmo załamania demograficznego, a w konsekwencji smutny los emerytów i rencistów.  Lansowane przez zwolenników cywilizacji śmierci hasło „aborcji na żądanie” pozbawia życia Azjatów, Amerykanów, Europejczyków i Afrykanów. Giną bez względu na rasę, kolor skóry czy płeć. W USA od 1973 roku  wykonano  około 50 milionów aborcji. Oznacza to, że pozbawiono życia całe pokolenie Amerykanów. To samo dzieje się w Indiach, Chinach i w wielu innych krajach Trzeciego Świata, którym organizacje ONZ-etowskie stawiają jako warunek udzielenia pomocy wprowadzenie programów zabójczej eugeniki. Obecnie hasła proaborcyjne podejmują lewicowi propagandziści.  Specjaliści od socjotechniki wmawiają ludziom, że aborcja nie jest czymś złym, że to wymóg postępu. Warunkiem pozbycia się zahamowań jest zniszczenie wiary w świętość życia, podważenie przykazania „nie zabijaj”. Dla zwolenników aborcji argumentem są motywy ekologiczne: ograniczenie ilości ludzi na ziemi, zahamowanie zagrożeń klimatycznych, przetrwanie.  Za nimi stoją czerpiący ogromne zyski z przemysłu aborcyjnego, pornograficznego, rozrywkowego, pasożytujący na ludzkich uzależnieniach i wadach. Rozgrywają oni swoje interesy w parlamentach, na uczelniach, ulicach i w samych rodzinach. Kim byliby dziś ludzie, którym zabroniono żyć? Może byliby wynalazcami? Może ratowaliby życie innych? W walkę z cywilizacją śmierci angażuje się coraz więcej ludzi.