Publikacje polecane

Węgrzy umacniają szkolną katechezę

Na Węgrzech nowe prawo o edukacji religijnej ma zacząć obowiązywać od września 2013 roku. Trwają ostatnie uzgodnienia w tej kwestii między stroną rządową a wspólnotami kościelnymi. Niestety, w Polsce tendencja jest odwrotna. Ministerstwo edukacji obniża rangę lekcji religii w polskiej szkole, usuwając ją z ramowego programu nauczania.

- Węgrzy próbują wrócić do fundamentu, do korzeni. Jest to echo tego, o czym mówił premier Węgier Viktor Orbán, że jeśli chcemy odbudowywać państwo, musimy sięgnąć do fundamentów, do chrześcijańskich korzeni, bo dopiero na tej podstawie można zacząć odbudowywać w zdrową, dobrą stronę cały organizm państwowy. To, że religia i etyka na dobre wracają do węgierskich szkół, jest echem takiego kierunku - podkreśla w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" ks. Leszek Kryża SChr, długoletni proboszcz Polskiej Parafii Personalnej w Budapeszcie, obecnie dyrektor Biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie.

Do tej pory religia obecna była w węgierskich szkołach jako przedmiot poza planem lekcji. Teraz, raz w tygodniu, stanie się ona przedmiotem uczonym na równi z innymi. Jak informuje Radio Watykańskie, za przygotowanie nauczycieli religii odpowiadać będzie strona kościelna, natomiast po stronie państwa pozostanie kształcenie wykładowców etyki. - Jest to podniesienie rangi tych przedmiotów albo raczej podkreślenie ich ważności w życiu każdego człowieka. W którymś z wywiadów premier Orbán powiedział, że obecny kryzys Europy to zbiór indywidualnych kryzysów każdego człowieka. Jeżeli chcemy z tego kryzysu indywidualnego wyjść, to trzeba odbudowywać fundamenty, a one są w środku. Jeśli się nie odbuduje wnętrza człowieka, to wszystkie zewnętrzne budowle na nic się zdadzą - zaznacza ks. Leszek Kryża SChr. Niestety, w Polsce umniejsza się rolę lekcji religii. W rozporządzeniu, które ma zacząć obowiązywać od nowego roku szkolnego, Ministerstwo Edukacji Narodowej nie uwzględniło lekcji religii w ramowym programie nauczania w szkołach publicznych i zrzuca finansowanie tych przedmiotów na samorządy. Podczas ostatnich obrad na Jasnej Górze 2 maja br. polscy biskupi ponownie zaapelowali do rządu o jak najszybszą zmianę rozporządzenia, o nowelizację jego nieprecyzyjnych, a przez to wciąż wymagających interpretacji, zapisów dotyczących miejsca lekcji religii w ramowym programie szkolnym. Religia jako przedmiot nauczania ma istotne znaczenie w procesie kształtowania postaw moralnych i wychowania młodego pokolenia. Dlatego Episkopat Polski postuluje, aby przepisy w jasny sposób gwarantowały rodzicom i ich dzieciom prawo do nauczania religii w szkołach publicznych.

Małgorzata Bochenek

za: NDz Sobota-Niedziela, 5-6 maja 2012, Nr 104 (4339)