Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Niech zstąpi Duch Święty i odnowi oblicze tej ziemi ...

Nasza wiara musi dzisiaj nabrać nowego wymiaru, dynamizmu i odwagi. „Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle spadł z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. (…)  Pełni zdumienia i podziwu mówili: ”Czyż ci wszyscy, którzy przemawiają, nie są Galilejczykami? Jakżeż więc każdy z nas słyszy swój własny język ojczysty? (…)  – słyszymy ich głoszących w naszych językach wielkie dzieła Boże” (por.: Dz 2, 1-12).

Autor Dziejów Apostolskich – Św. Łukasz, w swym przekazie informuje nas, że to wydarzenie nie było tylko ograniczone do samego Wieczernika. Czytamy, że „nadciągnęło mnóstwo ludzi”, którzy byli świadkami tej niezwykłej przemiany apostołów.  W wyniku tej przemiany, strach został zastąpiony odwagą. Ci, którzy opuścili Jezusa, gdy Go pojmano, a nawet zaparli się Go, jak Piotr Apostoł, teraz odważnie wystąpili dając świadectwo o Zmartwychwstałym Jezusie. Oni też wszyscy z wyjątkiem Jana oddali życie, przyjmując męczeńska śmierć za prawdę o Jezusie.

33 lata temu, przeżywaliśmy w Ojczyźnie, w Warszawie współczesną, „polską Pięćdziesiątnicę”. Jakaż to wymowna liczba lat upływa, od tamtego ważnego wydarzenia w historii Kościoła i Ojczyzny – 33 – tyle, ile lat żył Chrystus na ziemi… Wtedy to, na Placu Zwycięstwa w Warszawie Piotr naszych czasów, dziś błogosławiony, papież Jan Paweł II wypowiedział słynne i znamienne w skutki słowa:

„Niech zstąpi Duch Twój!

Niech zstąpi Duch Twój!

I odnowi oblicze ziemi.

Tej Ziemi!”

Prosił w ten sposób w imieniu całego Narodu, którego był Synem, o Dary Ducha Świętego dla naszej umęczonej i cierpiącej Ojczyzny pod jarzmem komunizmu. Dzisiaj, po latach, z racji Uroczystości Zesłania Ducha Świętego, warto raz jeszcze przywołać na pamięć i podjąć refleksję, nad jednym z najbardziej znanych cytatów z nauczania bł. Jana  Pawła II, wypowiedzianego w kazaniu, podczas Mszy Świętej celebrowanej w Warszawie na pl. Zwycięstwa, w dniu 2 czerwca 1979 r.

Uważa się nawet, że owe słowa papieskie stanowiły fundament „transformacji ustrojowej” lat 80-tych XX wieku, która doprowadziła do obalenia komunizmu. Mówi się dziś także, że był to początek „Solidarności” i powszechnego zrywu społeczeństwa polskiego, ciemiężonego przez komunizm. Po uważnej lekturze kazania papieskiego sprzed 33 lat, nie znajdziemy w nim pochwały modernizmu, ani wzruszającej opowieści o kremówkach. Są tam jasne i bezkompromisowe zdania o konieczności ponownego i ciągłego włączania Chrystusa w nasze życie codzienne i dzieje narodu polskiego.

W przededniu Zesłania Ducha Świętego w 1979 roku, polski papież wzywał przybycia Ducha Pocieszyciela i prosił Go „o ponowny powiew” dla Polski i Polaków. Prosił, aby Polska ponownie oparła swą tożsamość o Chrystusa, aby religia przestała być marginalizowana jako „prywatne przekonanie obywatela”, dla której nie ma miejsca w życiu publicznym.

W tym kontekście rzeczywiście było to wezwanie do zrzucenie jarzma komunistycznego. Jednak celem zasadniczym nie jest tylko wolność w znaczeniu suwerenności, ale przede wszystkim katolicka tożsamość narodu, jako fundament tej właśnie wolności.

W tej samej homilii Jan Paweł II powiedział: „ Nie można zrozumieć człowieka bez Chrystusa, nie można zrozumieć narodu bez Chrystusa! (…) Nie można zrozumieć, jakie jest jego właściwe powołanie i jaka jest jego prawdziwa godność!” Wówczas z ogromnym aplauzem przyjęto te stanowcze tezy papieża i jego wołanie o przemianę w Ojczyźnie!

Dzisiaj po latach, należy ze smutkiem stwierdzić, że słowa Papieża nie zostały wypełnione trwałą treścią przez Jego rodaków. Niestety w tzw. III RP nie widać już owej duchowej odnowy społeczeństwa. Ponoć miliony Polaków traktują Jana Pawła II jako swój najwyższy autorytet moralny, ale jednocześnie nie wiedzą, czego nauczał, czego wymagał i co od nich oczekiwał? Po zmianach ustrojowych lat 80-tych i uniesieniach w czasie papieskich pielgrzymek, zaczęliśmy zapominać o wypowiadającym te pamiętne słowa, naszym Wielkim Rodaku, ale co gorsze zaczęliśmy zapominać o Boskim Adresacie tych słów, odwracając się od Kościoła i religii! Ta Wolność, jak okazało się w minionych latach, nie została nam dana raz na zawsze i bezwarunkowo. Staliśmy się „zniewoleni” wewnętrznie, we własnym myśleniu i postrzeganiu świata, podlegający medialnej manipulacji i wyzbyci samodzielnego myślenia.

Przyjdź Duchu Święty, odnów oblicze tej ziemi …

To było głośne papieskie błaganie, które dzisiaj chcemy ponownie uczynić naszą modlitwą i naszym narodowym wołaniem. Duch Święty nadal może odnowić oblicze naszej ziemi, tylko musimy razem trwać na modlitwie, musimy być wytrwali w naszym błaganiu, konsekwentni w naszym wołaniu o Dary Ducha Świętego. Musimy zastąpić strach – odwagą, a tzw. „poprawność polityczną”, śmiałym głoszeniem swojej wiary i patriotyzmu!

Zaiste, potrzebna jest nam dzisiaj odnowa – odnowa duchowa i moralna. Aby doświadczyć tej odnowy musimy uświadomić sobie, że odpowiedzią na odnowę duchową Ojczyzny i Europy jest re ewangelizacja. Jan Paweł II wzywał nas do nowej ewangelizacji, którą dzisiaj tak pięknie i odważnie podejmuje Benedykt XVI.

Nowa ewangelizacja, to także obowiązek i zadanie dla wszystkich ludzi ochrzczonych, wierzących XXI wieku: „Idźcie i głoście” – tak, czyńcie to z nową mocą i odwagą uczniów Chrystusa! Prawdziwa moc pochodzi bowiem od Ducha Świętego, nie z naszych zdolności, umiejętności i wiedzy, ale od Ducha Świętego! Jakże mądrze i roztropnie uczynił bł. Jan Paweł II, zwracając się przed laty właśnie do Ducha Świętego, aby przyszedł i odnowił oblicze naszej ziemi.
W Starym Testamencie Duch Święty przychodził do konkretnych osób, w konkretnym czasie, w konkretnym celu. W całym Starym Testamencie widzimy ludzi, którzy byli powoływani przez Boga do określonych zadań, namaszczeni przez Ducha Świętego.

Podczas gdy w Starym Testamencie Duch Święty przychodził do określonych ludzi,

w określonych sytuacjach, do wypełnienia określonych zadań, nadszedł czas gdy Duch Święty został dany wszystkim, obiecany wszystkim, bo On jest Bogiem hojnym.

W księdze Joela (3,1-2) znajdujemy obietnicę Boga, komu obiecany jest Duch Święty:

„I wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało, a synowie wasi i córki wasze prorokować będą, starcy wasi będą śnili, a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia. Nawet na niewolników i niewolnice wyleję Ducha mego w owych dniach”. Dla wszystkich tak samo, dla młodych, jak i dla starszych.

W liturgicznym okresie wielkanocnym, możemy przeżyć swoistą „biblijną podróż”

z ewangelią św. Łukasza. Ta podróż, w którą zabiera nas Ewangelista Łukasz, to wymowna pielgrzymka z Betlejem do Jerozolimy. Jest to i nasza życiowa droga – od narodzenia Jezusa Chrystusa aż do Krzyża, od życia po śmierć …

My też posiadamy własne doświadczenie cierpienia. Musimy uświadomić sobie, że doświadczenie cierpienia w Jezusie przynosi nam nowe życie. Jeśli możemy powiedzieć o kimś, że przyjął z miłością cierpienie, to na pewno był to bł. Jan Paweł II.

Na początku Jego pontyfikatu ludzie widzieli tego dynamicznego, Bożego człowieka, przynoszącego zmiany w Kościele i świecie. W ostatnich latach Jego pontyfikatu, ludzie patrzyli na tego cierpiącego człowieka i byli zainspirowani przez Jego milczący autorytet, akceptację cierpienia i ciche niesienie krzyża …

Duch Święty przemieni nasze cierpienie w odwagę, siłę i wytrwałość, On nas namaści.

Zaiste, potrzebujemy dzisiaj nowego namaszczenia Duchem Świętym. Żyjemy w czasach, kiedy słowa już nie robią wrażenia, ale życie nasze ma być świadectwem mocy Boga. To jest czas, w którym mamy świadczyć o Bogu – namaszczeni Duchem Świętym. Podążać w mocy Ducha Świętego to głosić wszystkim, że Jezus jest naszym Panem. Jest zasadniczy związek między głoszeniem Jezusa jako Pana, a mocą Ducha Świętego.

Nie możemy wyznać, że Jezus jest Panem, jeśli nie jesteśmy poruszeni przez Ducha Świętego. Tylko w Mocy Ducha Świętego możemy wyznać, że Jezus  jest Panem.

Nasza wiara musi dzisiaj nabrać nowego wymiaru, dynamizmu i odwagi.

Święty Cyryl Jerozolimski napisał: „Jest tylko jedna wiara. Ale ta wiara ma dwa rodzaje. Pierwszy z nich to wiara, która opiera się na dogmatach i jest konieczna dla naszego zbawienia. Drugi rodzaj wiary, to dar od Chrystusa”.

Wiara dana za darmo przez Ducha Świętego jest darem. Ten, kto posiada taką wiarę, może powiedzieć, że jest prawdziwym dzieckiem Bożym. Wszyscy jesteśmy powołani, aby poruszać serca innych. Nie możemy robić tego sami, lecz zawsze mocą Boga.
W nowym wieku i w trzecim tysiącleciu, w Pięćdziesiątnicę 2012 Roku Pańskiego

wspólnie wołajmy:

Duchu Święty, Dawco Życia, Dawco zapału, gorliwości i odwagi, przychodzimy do Ciebie

z otwartymi sercami, jesteśmy bezradni, ale nie beznadziejni, bo Ty jesteś Bogiem z nami. Przyjdź Duchu Święty, zanim poprosimy abyś odnowił oblicze tej ojczystej ziemi, odnów nas samych.

Przychodzimy do Ciebie we wspólnocie Kościoła i każdy z osobna.

Duchu Święty, zacznij dzisiaj ode mnie, odnów mnie pierwszego, później odnów moich braci i moje siostry.

Duchu Święty daj mi nowe życie, nową siłę, odwagę, poddaję się Tobie, uczyń mnie prorokiem XXI wieku.

Ja, który nie potrafię mówić, ja, który nie potrafię działać, bo jestem słaby i grzeszny. Przemień mnie. Przemień mnie w Twój głos, w Twoje działanie i na Twoją chwałę…

Przyjdź Duchu Święty teraz, odnów mnie i odnów oblicze tej ziemi !

o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp, Wirtualna Polonia 26.05.2012r.

www.parafiacieladz.pl

za: http://wirtualnapolonia.com (kn)

Copyright © 2017. All Rights Reserved.