Publikacje polecane

Ks. dr Waldemar Kulbat - Chrześcijaństwo a rozwój nauki

Pamiętam antyreligijne broszurki z lat 50: „Jak człowiek stworzył boga?”, „Kłopoty z początkiem świata” itp. Tamte kłopoty z narzucaną ideologią „jedynie naukowego światopoglądu” przeminęły. Dzisiaj jednak z niemniejszą pasją występują nowi fałszywi nauczyciele, którzy chcą pozbawić nas oczu wiary. Stąd to zaproszenie do refleksji nad historią relacji nauki i wiary. Dlaczego nauka rozwinęła się w Europie? W przeciwieństwie do filozofii Wschodu, Grecji,  aż po „Dialektykę przyrody” Engelsa, w których dominowała idea „wiecznego powrotu” – cyklicznego biegu zdarzeń, w Biblii mamy ideę linearnego biegu historii, rozpoczynającej się aktem Stworzenia i zmierzającej ku eschatonowi. Historia święta była zaczątkiem także świeckiej historii. Biblijna idea Stworzenia z kolei wyzwoliła człowieka z „zaczarowanego świata” mitologii, oraz z determinizmu ślepej siły pogańskiego fatum. Prawda o stworzeniu człowieka na „obraz i podobieństwo” Boże, idea „przymierza”  prowadziła ku wyzwoleniu człowieka z lęku i ku przeobrażaniu świata by stawał się bardziej ludzki i przyjazny. Synteza biblijnych idei ze światem greckiej filozofii stworzyła instrumentarium dla wyrażenia i przekazu tych idei szerokiemu światu. Wielcy myśliciele, filozofowie i teologowie w swoich dziełach przekazali ogromne skarby wiedzy i refleksji nad treściami Objawienia polemizując z myślicielami pogańskimi i żydowskimi.

Fundament nauki- idea racjonalności


Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że główna idea, która legła u podstaw nowoczesnej nauki,  wywodzi się z chrześcijaństwa. Otóż jest to idea racjonalności wszechświata. Idea ta sięga filozofii Talesa, Parmenidesa, Heraklita czy Pitagorasa. Chrześcijaństwo ożywiło i wzmocniło  ideę uporządkowanego wszechświata, jako tworu poddanego prawom wyrażającym racjonalność Stwórcy, jako Logosu: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo”/J1,1/. Logos znaczy słowo, myśl, rozum. Oznaczało to, że Bóg stworzył świat działający zgodnie prawami ustanowionymi przez Boga, który człowiek obdarzony rozumem może poznać. Z tej prawdy wynika również że człowiek, który  otrzymał iskrę Bożego rozumu, przewyższa wszelkie inne stworzenia. Od pierwszych wieków chrześcijaństwa, klasztory w których powstawały pierwsze biblioteki, w których pisano, tłumaczono i przepisywano hebrajskie i arabskie rękopisy, przy których powstawały pierwsze szkoły, były jedynymi miejscami w których gromadzono i przekazywano wiedzę poprzednich cywilizacji. W XII wieku powstały z inspiracji Kościoła pierwsze uniwersytety w Paryżu i w Bolonii. W XIII wieku powstały uniwersytety w Oxfordzie i Cambridge, kolejne powstały w Rzymie, Neapolu, Salamance, Sevilli, Pradze, Wiedniu, Kolonii, Heidelbergu, Krakowie. Programy nauczania obejmowały zarówno teologię jak i przedmioty świeckie. Także o wiele później uniwersytety amerykańskie takie jak Harvard, Yale, Northwestern, Princeton i inne powstały jako instytucje chrześcijańskie. Z uczonymi chrześcijańskimi wiąże się powstanie metod i odkryć naukowych. Robert Grosseteste, franciszkanin, pierwszy kanclerz uniwersytetu w Oxfordzie stworzył metodę indukcyjną gromadzenia wiedzy, podobnie Roger i Francis Bacon. Pod auspicjami Kościoła powstawały pierwsze instytuty badań medycznych i obserwatoria astronomiczne. Dzięki pracy niezliczonych mnichów dokonała się rewolucja w technologii rolniczej i hodowlanej, kraje pokryły się siecią szkół, gospodarstw i warsztatów. Takie odkrycia jak młyn wodny, wiatraki, komin, okulary, zegar mechaniczny i wiele, wiele innych, to odkrycia dokonane przez chrześcijan. Zdaniem historyka nauki, Crombiego, od średniowiecza po Oświecenie Kościół uczynił więcej dla rozwoju nauki w Europie niż jakakolwiek instytucja. A. N. Whitehead, dochodzi do wniosku, że „wiara w możliwości nauki jest nieznaną ideą średniowiecznej teologii”/ „Nauka i świat współczesny”/.

To Kościół wychował uczonych

A oto nazwiska niektórych odkrywców, którzy byli chrześcijanami: Mikołaj Kopernik, który swoja teorię heliocentryczna traktował jako odkrycie wielkiego bożego projektu wszechświata. Kepler – odkrywca praw obiegu planet; Galileusz, Tyho Brahe, Kartezjusz, Boyle; Newton; Leibniz; Gassendi; Pascal; Mersenne; Cuvier; Harvey- odkrywca krwiobiegu; Dalton; Faraday; Herschel- astronom; Joule; Lyell; Lavoisier; Priestley; Kelvin; Ohm; Ampere; Pasteur; Maxwell; Max Planc; Mendel- twórca genetyki; Georges Lemaitre- twórca teorii „Wielkiego Wybuchu”. Warto zauważyć, że idea racjonalności wszechświata opiera się bardziej na Objawieniu niż na empirii. Nawet uczeni nie deklarujący się jako wierzący przyjmują założenie o racjonalności wszechświata. S. Weinberg pisze: „Znajdujemy prostotę i piękno w prawach rządzących materią, a odzwierciedlają one coś , co wbudowane jest bardzo głęboko w logiczną strukturę wszechświata”. Fizyk Eugene Wigner przyznaje, że matematyczne podstawy przyrody „to coś graniczącego z tajemnicą, dla czego nie ma racjonalnego wytłumaczenia”. Fizyk Feynmann wyznaje: „Dlaczego przyroda jest matematyczna? To też pozostaje tajemnicą/…/podobnie jak to, że w ogóle istnieją prawa, które możemy sprawdzać, jest swego rodzaju cudem”. Niemniej świat wykazuje taki porządek i bez tej „irracjonalnej” wiary w porządek świata, w którym żyjemy, nowoczesna nauka jest nie do pomyślenia. Tym bardziej, że racjonalność wszechświata ma swe odbicie w racjonalności naszych ludzkich umysłów. Refleksja wielu współczesnych myślicieli krąży wokół pytania sformułowanego przez Leibniza: „Dlaczego istnieje raczej coś niż nic?” W tym duchu filozof niemiecki Jaspers mówi o „szyfrach transcendencji”, natomiast ks. prof. Heller, wybitny kosmolog i matematyk pisze o „zamyśle Stwórcy”, który uczony odczytuje podczas swoich badań.