Publikacje polecane

Czasy wymagają odwagi

Antyklerykalizm dla niektórych jest formą uprawiania polityki…
Z JE ks. bp. Kazimierzem Ryczanem, ordynariuszem kieleckim, rozmawia Sławomir Jagodziński /.../

Antyklerykalizm dla niektórych jest formą uprawiania polityki…

– To przecież Goebbels powiedział: chcecie rozwalić Kościół, to zarzućcie mu dwie rzeczy – bogactwo i molestowanie dzieci. To jego wymysł. Potem to w różnych miejscach przejęto. I dziś znów próbują tego samego. Szkoda, że nie pójdą do tych wszystkich gejowskich związków i nie zobaczą, jak tam wychowywane są dzieci. Grzech się zdarza wszędzie. Ale na podstawie jednego czy drugiego przypadku kreować obraz Kościoła, kapłanów jako szkodzących dzieciom i młodzieży to jest ogromne nadużycie. Zło trzeba potępić, winnych ukarać – to jest oczywiste. Ale tu chce się jeszcze coś załatwić. Zniszczyć autorytet Kościoła i kapłanów. Na to nie ma przyzwolenia.

Ksiądz Biskup jest krajowym duszpasterzem ludzi pracy, jakie w tym względzie widać problemy w Polsce?

– W środowisku ludzi pracy pojawia się morze problemów. Przede wszystkim łamana jest fundamentalna sprawiedliwość. Jeżeli tyle procent ludzi zatrudnionych jest na umowach śmieciowych, to mamy do czynienia ze skandalem. Ci ludzie na starość niczego nie będą mieć. Jest tak samo jak kiedyś: ktoś pracował na roli, a właściciel dał mu za to jeść i czasem ewentualnie ubranie. Dlatego robotnicy rolni wegetowali. Co mamy teraz? Wegetację Polaków w dzisiejszym świecie. Tak wygląda nasz świat pracy. Po co nam te wszystkie ubezpieczenia, gdy za chwilę pół Narodu nie będzie miało na aspirynę, nie będzie stać ich na szpital. To są skutki umów śmieciowych. I z tym walczą związki zawodowe. Jednak dziś nie słucha się świata pracy. Nikt się nie liczy z milionami podpisów pod ustawami, tak samo zresztą, jak się nie liczą z milionami podpisów popierających Telewizję Trwam.

Przemawiając do nowych kapłanów, apelował Ksiądz Biskup do nich o odwagę. Czy dziś ta odwaga wiary w Polsce choruje?


– Każde czasy wymagają swojej odwagi. Czasy otwartych prześladowań wymagają odwagi heroicznej. Czasy takie jak nasze wymagają odwagi, aby zamanifestować swoją tożsamość katolicką. Bardzo łatwo jest dziś pójść z falą, ale to oznacza – coś zatracić. Nie ma większej tragedii, gdy kapłanowi wypadnie z ręki Ewangelia. Dziś trzeba odwagi, by wziąć ją do ręki i iść. Mam doświadczenie dwóch lat wojska, doświadczenie uczelni, mam głębokie doświadczenie „Solidarności” i wiem, że byłem tam wszędzie potrzebny. Ludzie najbardziej umacniają się mocą Ewangelii, mocą prawdy. Odwaga jest potrzebna w starciu z kłamstwem. Dziś kłamstwo jest zakamuflowane. Ktokolwiek mówi, pisze, głosi półprawdy, ćwierćprawdy, ten kłamie.

Odwaga jest wreszcie potrzebna w walce z grzechem, z diabłem. On lubi działać np. przez wyśmianie księdza. W tym wszystkim kapłan nie może zostać sam, musi być we wspólnocie kapłanów. Jeśli kapłani dadzą się podzielić, dadzą się szybko pokonać.

Dziękuję za rozmowę.


Sławomir Jagodziński

całość w:www.naszdziennik.pl (kn)