Publikacje polecane

Przesłanie Biskupa Polowego z okazji 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej

11 lipca br. mija 70 lat od „krwawej niedzieli”, kiedy nacjonaliści ukraińscy rozpoczęli zaplanowaną i przeprowadzoną na szeroką skalę eksterminację polskiej ludności na tzw. Kresach. Zginęły wówczas dziesiątki tysięcy naszych rodaków. Zrównano z ziemią i spalono wiele kościołów oraz zagród, a nawet całe wioski, po których zostały tylko zgliszcza. Rana zadana przed siedemdziesięciu laty nadal krwawi i boli. Szczególnie bolesne jest to, że przez wiele lat usiłowano zabić pamięć o ofiarach rzezi wołyńskiej. alt

Wspominając tamte tragiczne wydarzenia jednocześnie pytamy: Czy uda się zbudować dobrosąsiedzkie stosunki dwóch narodów za cenę przemilczeń i kłamstw? „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8, 32) – powiedział Jezus. Niech okrągła rocznica rzezi wołyńskiej będzie okazją do uznania prawdy, że nasi Rodacy na Kresach wschodnich ginęli tylko dlatego, że byli Polakami.

Nawiązując do słów naszego narodowego wieszcza Adama Mickiewicza chcemy dziś wołać: „Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie” (Dziady, cz. III). W pamiętną niedzielę 11 lipca 1943 roku nie dokończono wielu Mszy świętych na wołyńskiej ziemi. Krew Chrystusa z eucharystycznej ofiary zmieszana została z krwią i cierpieniem tych, którzy stali się uczestnikami „Kalwarii Wschodu”. Nie wolno nam zapomnieć o tamtych bolesnych wydarzeniach. Przynaglał nas do tego błogosławiony Jan Paweł II w Bydgoszczy, w 1999 roku mówiąc: „Za szczególną powinność naszego pokolenia w Kościele uważam zebranie wszystkich świadectw o tych, którzy dali życie dla Chrystusa. Nasz wiek XX, nasze stulecie ma swoje szczególne martyrologium w wielu krajach, w wielu rejonach ziemi, jeszcze nie w pełni spisane. Trzeba je zbadać, trzeba je stwierdzić, trzeba je spisać, tak jak spisały martyrologia pierwsze wieki Kościoła i to jest do dzisiaj naszą siłą – tamto świadectwo męczenników z pierwszych stuleci. Proszę wszystkie Episkopaty, ażeby do tej sprawy przywiązały należytą wagę. Trzeba, ażebyśmy przechodząc do trzeciego tysiąclecia spełnili obowiązek, powinność wobec tych, którzy dali wielkie świadectwo Chrystusowi w naszym stuleciu”.

Liturgia świętej Eucharystii prowadzi do znaku pokoju, pojednania i komunii. Proszę, niech rocznicowe wspomnienia, publikacje i dramatyczne świadectwa uczestników tamtych dni staną się solidnym fundamentem pod budowę dobrosąsiedzkich relacji.

„Ludzkość nie zginie z braku informacji, ale jedynie z braku pamięci i utraty sumienia” – napisał Abraham Heschel. Zaś błogosławiony Jan Paweł II 26 czerwca 2001 r., wynosząc do chwały ołtarzy błogosławionego biskupa Józefa Bilczewskiego, powiedział: „Chrześcijanie obydwóch narodów (polskiego i ukraińskiego) muszą iść razem w imię jedynego Chrystusa, ku jedynemu Ojcu, prowadzeni przez tego samego Ducha, który jest źródłem i zasadą jedności. Niech przebaczenie – udzielone i uzyskane – rozleje się niczym dobroczynny balsam w każdym sercu. Niech dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy gotowi będą stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to, co dzieli, ażeby razem budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, braterskiej współpracy i autentycznej solidarności”.

W 70 rocznicę rzezi wołyńskiej 11 i 14 lipca br. odbędą się uroczystości podczas których staniemy w prawdzie wobec minionych wydarzeń. Będziemy się modlić za tych, którzy zostali zamordowani. Będziemy też prosić o darowanie win tym, którzy podnieśli rękę na brata oraz o pokojowe współistnienie narodu polskiego i ukraińskiego.

Zarządzam, aby 11 lipca br. we wszystkich kościołach garnizonowych księża kapelani odprawili Msze św. w intencji ofiar zbrodni wołyńskiej oraz razem z wiernymi odśpiewali „Suplikacje”. Tego samego dnia o godz. 12.00 uderzmy w dzwony, aby w ten sposób wezwać wszystkich do modlitwy i refleksji.

7 lipca br., zgodnie z zaleceniami Sekretariatu Episkopatu Polski należy do modlitwy powszechnej podczas niedzielnych Mszy św. dodać okolicznościowe wezwanie w intencji ofiar rzezi na Wołyniu, następującej treści:
Módlmy się o pokój wieczny dla pomordowanych przed 70 laty na Wołyniu, o przebaczenie win i Boże miłosierdzie dla sprawców śmierci i cierpień swoich bliźnich, a także o łaskę wzajemnego przebaczenia i pojednania narodu polskiego i ukraińskiego.

Wszystkim, którzy włączą się w uroczystości 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej, aby modlić się w intencji ofiar oraz prosić o wybaczenie doznanych krzywd i pojednanie pomiędzy narodem polskim i ukraińskim, udzielam pasterskiego błogosławieństwa

bp Józef Guzdek
Biskup Polowy Wojska Polskiego

za: http://www.ksd.media.pl (kn)
***

PROGRAM OBYWATELSKICH OBCHODÓW 70. ROCZNICY LUDOBÓJSTWA POLAKÓW DOKONANEGO PRZEZ NACJONALISTÓW UKR

http://www.ksd.media.pl/publikacje/1276-program-obywatelskich-obchodow-70-rocznicy-ludobojstwa-polakow-dokonanego-przez-nacjonalistow-ukr (kn)


***

Prawie połowa Polaków nie wie ani kto był sprawcą zbrodni wołyńskiej, ani kto był jej ofiarą


Z najnowszych badań CBOS wynika, że rzeź na Wołyniu nadal jest białą plamą w świadomości Polaków.
Z opublikowanego właśnie przez CBOS raportu pt. "Trudna Pamięć: Wołyń 1943" wynika, że aż 47 proc. Polaków nie wie ani kto był sprawcą zbrodni wołyńskiej, ani kto był jej ofiarą. Co więcej, 7 proc. ankietowanych głęboko wierzy w to, że rzeź wołyńska to zbrodnia dokonana na Polakach przez... Niemców lub Rosjan.

Z raportu CBOS wynika, że jedynie 30 proc. ankietowanych wie, że rzeź wołyńska to zbrodnia dokonana na Polakach przez Ukraińców. Dwóch na stu badanych stwierdziło, że ofiary i sprawy byli po obu stronach.

W lipcu tego roku mija 70. rocznica ludobójstwa - co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości - na Wołyniu. Z rąk Ukraińskiej Powstańczej Armii i miejscowej ludności według różnych szacunków mogło zginąć nawet 130 tys. Polaków. To wielki wstyd, że w wolnej Polsce mało kto wie, co wydarzyło się 70 lat temu na Wołyniu i Galicji Wschodniej...

za:www.fronda.pl (kn)