List prof. Bogdana Chazana do chorych i cierpiących: Wszyscy byliśmy lub będziemy chorymi. Ten stan, towarzyszące mu cierpienie jest wpisane w treść naszej ziemskiej wędrówki. Pamiętajcie, że macie niejako, jak powiedział Jan Paweł II, większe prawo do Chrystusa. Zwłaszcza do Chrystusa w Ogrójcu, opuszczonego, samotnego i cierpiącego. Proszę, byście wybaczyli nam, lekarzom, pielęgniarkom i położnym, nasze niedostatki. Zmęczenie utrudniające koncentrację, czasem zniecierpliwienie, chłód, brak czasu. Proszę, byście pomodlili się za nas, o naszą wiedzę, podejście, takt i miłość. Życzę, byście spotkali lekarzy, pielęgniarki i położne, które w swojej posłudze będą radowali się z cieszącymi się i martwili czy nawet cierpieli z cierpiącymi. Byście spotkali personel medyczny z żywym poczuciem obowiązku i przywiązaniem do wartości, których cechowałaby wyrozumiałość i niewyczerpana cierpliwość, odważna stanowczość i czułość, prosty gest i uśmiech. Byście spotkali tych, których praca ma znamiona apostolstwa. Z całym przekonaniem i zawierzeniem powinniśmy razem, zdrowi i chorzy, zwracać się do Boga o łaskę, o miłosierdzie. Z oczyszczeniem serca, wzmocnieniem duszy przyjdzie do Was wewnętrzna radość, zawierzenie dobremu Bogu, nadzieja i poprawa stanu zdrowia.

za:www.naszdziennik.pl/polska-kraj/128219,cierpienie-uszlachetnia.html