Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Przekroczyli Rubikon?

Antoni Macierewicz alarmuje: "namawiają żołnierzy polskich do odmowy wypełniania rozkazów zwierzchników"
Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz ocenił, że trwająca nagonka przeciwko Polsce to „coś zupełnie niebywałego”:

Nie powiem wojnę, bo to nadużycie, ale [to jest] agresja.

Szef MON podkreślił w swoim cyklicznym felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja, że agresja wymierzona w Polskę „płynie z krajów zaprzyjaźnionych, które oficjalnie szczycą się tym, że wspierają wolność i demokrację.” Zwrócił uwagę, że agresja płynąca ze strony Niemiec musi być niepokojąca i rewoltująca dla każdego Polaka:

Niemcy mają pretensję do tego, żeby Polaków uczyć demokracji. Żeby nam dyktować, co jest prawdziwą wolnością i co jest rzeczywistą demokracji. Ale nie tylko. Także w niektórych innych krajach zachodu, a przede wszystkim w Parlamencie Europejskim podnoszą się głosy, które musimy traktować nie inaczej, wydaje mi się, jak próbę ingerencji, bezprawnej ingerencji w sprawy suwerennego państwa.

Zarzuca się nam, że łamiemy demokrację przywracając praworządność. Zarzuca się nam, że łamiemy wolność słowa dając środowiskom patriotycznym i katolickim możliwość wypowiedzenia się. Zarzuca nam się, że wprowadzamy jakichś dyktat do systemu zatrudnienia wówczas, gdy wprowadzamy możliwość zatrudniania szerokich grup społecznych. Krótko mówiąc: dotychczasowa grupa, która rządziła Polską od 1989 roku, mając swoich sojuszników innych państwach, organizuje atak przeciwko własnemu krajowi.

Antoni Macierewicz przekazał też informację, która musi zaniepokoić:


Doszli do tego, że namawiają żołnierzy polskich do odmowy wypełniania rozkazów zwierzchników. I to już jest bariera, na której [przekroczenie] ja zgodzić się nie mogę. W sytuacji, kiedy moi podwładni zostali odwołani ze względu na niewykonywanie rozkazów, odwołani ze stanowisk, namawianie ich do sprzeciwu wobec ministra obrony narodowej będę traktował z absolutnym zdecydowaniem i nigdy nie będę tolerował takiego działania. Będę protestował i nie dopuszczał, by politycy wspierali takie działania. A żołnierze, bądź funkcjonariusze, którzy by wsparli tego typu zachowania, ci żołnierze będą surowo karani. Bowiem to grozi bezpieczeństwu, stabilności, i porządkowi publicznemu, porządkowi wojskowemu Rzeczypospolitej.

Mówię o tym, by wskazać, jak czasem bardzo nieodpowiedzialne zachowania opozycji narażają nasz kraj.

My będziemy realizowali nasz program tak, jak się do tego zobowiązaliśmy. A wszyscy którzy, którzy chcą zburzyć w Polsce szansę odbudowy demokracji i wolności, muszą wiedzieć, że działają przeciwko Rzeczypospolitej.

Czyżby polityczni przeciwnicy nowego rządu przekroczyli Rubikon?

Skaj

autor: Zespół wPolityce.pl

za:http://wpolityce.pl/polityka/277441-przekroczyli-rubikon-antoni-macierewicz-alarmuje-namawiaja-zolnierzy-polskich-do-odmowy-wypelniania-rozkazow-zwierzchnikow

***

Dziadek Kijowskiego to "żydokomuna"? Walczył z Niezłomnymi


Mateusz Kijowski resortowym dzieckiem? Nawet bardziej... Okazuje się, że jego dziadek, Józef Kijowski, walczył z Żołnierzami Wyklętymi. Tak, to nie żart, co potwierdza sam Kijowski. "Nawet gdyby był Hitlerem, to nie wpływałoby na to, co robię" - powiedział.

A więc niepłacący alimentów Mateusz Kijowski broni demokracji w wydaniu Platformy, podczas gdy jego dziadek, Józef, bronił demokracji... w wydaniu Sowietów. Cóż...

O takiej roli dziadka Kijowskiego w PRL informowali wcześniej internauci. Wiadomości te zostały potwierdzone przez samego Kijowskiego w rozmowie z portalem Niezależnej.

„Dziadek początkowo walczył w oddziałach NSZ, ale wraz z wkroczeniem armii sowieckiej do Polski przystąpił do LWP. Wtedy walczył z Żołnierzami Wyklętymi” – stwierdził Kijowski. Dodaje, że dziadek tak robił, bo musiał. „Nie chciał ryzykować życiem” – tłumaczy szef KOD.

W aktach IPN stoi jasno, że dziadek Kijowskiego „po zakończeniu działań wojennych jako oficer WP walczył z bandami nacjonalistycznymi, zabezpieczał państwowe akcje polityczne i gospodarcze”. To dokumentacja Ludowego Wojska Polskiego. Po tym epizodzie Józef Kijowski był we władzach Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, satelickiego wobec PZPR u ugrupowania współtworzącego komunistyczny system władzy. Działał także w Towarzystwie Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, które umacniało od strony kulturowej sowiecką okupację Polski.

Co ciekawe ojciec Mateusza Kijowskiego to postać zupełnie innego kalibru. Jerzy Kijowski to profesor fizyki, który w latach 60. był członkiem harcerskiej Czarnej Jedynki, między innymi u boku Antoniego Macierewicza. Zakładał też katolickie stowarzyszenie Przymierze Rodzin.

za:www.fronda.pl/a/dziadek-kijowskiego-to-zydokomuna-walczyl-z-niezlomnymi,63607.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.