Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Mirosław Orzechowski- Nadchodzi czas próby

„Polskę szczególnie umiłowałem, a jeśli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje”.
Żarty się skończyły. Obalenie chrześcijańskiego porządku w Europie jest celem wyrażonym wprost przez siły, które dominują wśród architektów Unii Europejskiej w początkach XXI wieku po Chrystusie. W 220 lat od wybuchu rewolucji francuskiej, Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok w sprawie obecności krzyży w szkolnych klasach. Trybunał nakazał rządowi włoskiemu usunięcie krzyży i wypłatę odszkodowania matce, która wniosła sprawę. W uzasadnieniu podano, że krzyż „narusza prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami oraz  wolności religijnej uczniów”.
Europejscy spadkobiercy francuskiego jakobinizmu nie czekali długo. Kiedy prezydent Lech Kaczyński podpisał traktat lizboński, czym zniszczył fortyfikowane przez wieki przedmurze chrześcijaństwa, jakim była Polska dla Europy, masoneria przystąpiła natychmiast do ataku. Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka powierzono rolę rewolucyjnego trybunału.

Krzyż nielegalny
„Sędziowie” uderzyli w Kościół – nakazali rządowi włoskiemu usunięcie krzyży w szkole publicznej. Ponieważ trybunał wypowiedział się w imieniu Rady Europy, to wyrok stał się precedensem do orzekania w podobnych sprawach w całej UE. Krzyż stał się „nielegalny”. I żeby dla wszystkich było jasne komu Europa zawdzięcza lawinę szokujących ataków wrogich Kościołowi, wrogich nauczaniu religii w szkołach, wrogich konkordatowi dla dziennika „Corriere della Sera” wypowiedział się mason, wielki mistrz Wielkiego Wschodu Włoch, Aldo Chiarle: – Demokracja nie potrzebuje konkordatów, które zwykle nawiązuje się z dyktaturami. Niech się uczy religii w miejscach kultu, nie w szkołach – mówi włoski mason. Zaznacza, że religia powinna być sprawą prywatną a ten, komu na niej zależy, niech sobie za to płaci.
Słyszeliśmy już nieraz podobne słowa w Polsce. Teraz padają one znów. Znów mniejszość rozmawiać chce z większością na drodze sądowej. Nie wiadomo tylko, które sądy będą rozstrzygać o polskich sprawach, polskich obyczajach, polskiej tradycji.
Kościół katolicki zakazuje katolikom wstępowania do organizacji masońskich. Uczynił to już Papież Klemens XII w 1738 r. Za Klemensem XII powtórzyli to papieże Benedykt XIV w 1751 r., Klemens XIII, Pius VI i ich następcy. Leon XIII w encyklice „Humanum geneus” (1894) potępił masonerię, promującą relatywizm i dążącą do opanowania edukacji. Znawcy problemu ostrzegają jednak przed przenikaniem idei i zasad masońskich do myślenia katolików i osób duchownych, uznając to za największe niebezpieczeństwo dla Kościoła katolickiego.
W 1983 r. została ogłoszona deklaracja Kongregacji Doktryny Wiary, w której czytamy, iż: „negatywna ocena Kościoła wolnomularskich zrzeszeń pozostanie więc niezmienna, ponieważ ich zasady były zawsze uważane za nie do pogodzenia z nauką Kościoła, i dlatego też przystąpienie do nich nadal pozostaje zabronione. Wierni, którzy należą do stowarzyszeń wolnomularskich, znajdują się w stanie ciężkiego grzechu i nie mogą przyjmować Komunii świętej”. Dedykujemy te słowa uczestnikom licznych ruchów masońskich i paramasońskich, a także panu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, który uroczyście witał w 2007 r., w Polsce lożę B’nai B’rith, odrestaurowaną dwa lata temu po delegalizacji przez Prezydenta II RP w 1938 r.

Może sprawa przycichnie…

Ale Polacy nie dowiadują się o ważnych sprawach z oficjalnych mediów. Bo nie są one w polskich rękach, ale sił zainteresowanych szumem informacyjnym, rejwachem pojęciowym, wywoływaniem wszechogarniającego poczucia zagubienia w faktach – chaosem, który przeciętnemu człowiekowi uniemożliwia wyciąganie racjonalnych wniosków.
W mediach polskojęzycznych obowiązuje taktyka „nie straszyć Polaków na zapas”, niech żyją w niewiedzy, niech sprawa przycichnie. Wiele już spraw przycichło, rozmyło i rozpłynęło. Księża w parafiach zajęci są pisaniem wniosków o unijne dotacje, to być może przemilczą sprawę, zbagatelizują, a może jej w ogóle nie dostrzegą… Nic z tego! Konferencja Episkopatu Polski wydała komunikat w tej sprawie: „Obrona krzyża jest zadaniem nas wszystkich – czytamy – Prawa niewierzącej mniejszości powinny być łączone z obowiązkiem respektowania praw większości ludzi wierzących. Nie wolno ranić uczuć osób, dla których krzyż jest symbolem największych wartości. Trzeba uszanować ich prawo do publicznego wyrażania swych przekonań religijnych.
A „jakobińskie” trybunały europejskie chcą zająć się duchowieństwem. Najwyższy sowiet w Brukseli opanowali dziś ci sami ludzie, co kiedyś sowiet w Moskwie, jeżdżą tylko lepszymi samochodami, używają innych metod i są dopiero we wstępie do europejskiej walki klas. Ale cel mają ten sam: zetrzeć chrześcijański ślad z europejskiej ziemi.

Wyznajmy naszą wiarę
Chrześcijańska Europa oparła się panowaniu na kontynencie masońskiego antychrysta po rewolucji francuskiej, kiedy ścięto króla Ludwika XVI; nie ugięła się po rewolucji bolszewickiej w Rosji, gdzie zamordowano miliony niewinnych ludzi, ale padła pod traktatem lizbońskim, który stał się szczytem masońskich planów wobec Europy przełomu XX i XXI w. Teraz, ci sami ludzie podnoszą rękę na Króla Wszechświata i Krzyż – znak naszego Odkupienia…
Ale prawdziwa walka przetoczyć się musi przez Polskę. Bo nie można w Europie pokonać Krzyża, bez pokonania Polaków. A nie udało się to dotąd nikomu. Widać zapisana jest nam walka z pogaństwem o krzyż, o wolność religii, o obyczaje, o źródła praw, o ludzkie życie. To Polakom postawione będą najważniejsze pytania: Czy wierzysz w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi? Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, a naszego Pana, narodzonego z Maryi Dziewicy, umęczonego i pogrzebanego, który powstał z martwych i zasiada po prawicy Ojca? Czy wierzysz w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, obcowanie Świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne?
I jeszcze: Czy wyrzekasz się grzechu? Czy wyrzekasz się wszystkiego, co prowadzi do zła? Czy wyrzekasz się szatana, który jest głównym sprawcą grzechu?
Pytań na tym egzaminie będzie wiele. Czy zdamy tę próbę? Jakich odpowiedzi udzielimy: czynem, a nie słowem? Czy starczy nam sił, żeby pozostać w łacińskiej cywilizacji Chrystusa, czy też podążymy za wymyślonym modelem norm, których źródłem jest rozum samozwańczych „mędrców”?

Stańmy we własnej obronie
Traktat wejdzie w życie 1 grudnia 2009 roku, ale już dzisiaj narody Starego Kontynentu kapitulują jak zahipnotyzowane. A w Polsce? Partyjni giganci konferencji prasowych nie krzyczą teraz w obronie interesów polskich, jak krzyczeli na w obronie Ukrainy, Gruzji, czy Izraela! Dlaczego nie ręczą honorem, że obronią polską szkołę, polską kulturę i polską wiarę, że nie ustąpią w sprawach ducha i tożsamości Narodu, ani o milimetr? Ale przecież ktoś odpowiada za bezbronność polskiego prawa wobec praw Strasburga, Luksemburga, czy Hagi! Przykład Alicji Tysiąc aż nadto tego dowodzi!
Z jak groźnym zjawiskiem mamy do czynienia niech świadczy dramatyczny apel prawosławnych hierarchów Grecji, którzy zaapelowali o zawieszenie wszelkich sporów i zjednoczenie protestantów, katolików i prawosławnych w obronie krzyża, a przeciwko wyrokowi ze Strasburga.
Uważają oni, że chrześcijanie powinni odwołać się od wyroku, który stanowi „pogwałcenie wolności wyznania”. – Nie tylko mniejszości mają prawa, większość też je ma. Katolicy mają rację, gdy mówią, że korzenie Europy wyrastają z chrześcijaństwa – powiedział zwierzchnik greckiego Kościoła arcybiskup Hieronim II.
Greccy prawosławni obawiają się, że europejskie ugrupowania laickie potraktują wyrok Trybunału jako precedens i będą domagały się zdjęcia krzyży ze ścian budynków publicznych w swoich krajach. Już pojawiają się w Polsce demony krzyczące przeciw krzyżowi.
Jeżeli teraz chrześcijanie nie wystąpią w obronie krzyża, nie będą mogli się już nazywać chrześcijanami – powiedział Michael Akerman z brytyjskiej organizacji katolickiej Pro Ecclesia et Pontifice. Stańmy  we własnej obronie! Żądajmy praw dla Kościoła i ludzi wierzących w Chrystusa. Celem masonerii jest zniszczenie Kościoła Chrystusowego i od tej rozprawy rozpoczyna zawsze swoje działania. Wszędzie gdzie obejmuje rządy, prześladuje duchowieństwo, plugawi kościoły i stawia gilotyny – aborcji, zapłodnień in vitro, eutanazji. Wokół tego demona zawsze czai się śmierć.
Mamy nieszczęście żyć w epoce zdrajców i niewiele na to możemy poradzić, bo nie rodzimy się z własnej woli. Ale każdy Patriota, póki jeszcze może, ma obowiązek stać po stronie wiary i interesu polskiego, bez względu na czasy i okoliczności. Bądźmy przynajmniej wyrzutem sumienia dla tych, co wystawili Polskę na hańbę groźby procesów przed obcymi sądami. Przykład włoski pokazuje, że trybunały UE wyciągnąć mogą wkrótce ręce do polskich świętości.
Chrystus powiedział św. Faustynie: „Polskę szczególnie umiłowałem, a jeśli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje”.
Czy okażemy się godni takiego wyróżnienia?

Pierwsza publikacja w: Aspekt Polski nr 145/2009

Copyright © 2017. All Rights Reserved.