Publikacje polecane
M. Kamiński: ABW inwigilowała m.in. środowisko Radia Maryja
Minister rządu Beaty Szydło zwrócił uwagę na kwestię inwigilacji członków legalnych zgromadzeń publicznych. „Prawo i Sprawiedliwość, NSZZ <<Solidarność>>, słuchacze Radia Maryja” – wymieniał prześwietlane środowiska.
– ABW w okresie objętym audytem prowadziła działania operacyjno-rozpoznawcze wobec osób biorących udział w legalnych manifestacjach organizowanych przez środowiska opozycyjne wobec rządów PO-PSL. W 2012 roku, w związku ze zorganizowanym przez Prawo i Sprawiedliwość, NSZZ „Solidarność” i środowisko słuchaczy Radia Maryja Marszem „Obudź się Polsko” – oświadczył minister.
Jak poinformował polityk, delegatury ABW otrzymały pismo polecające dot. inwigilacji wspomnianych środowisk.
– Cytuję: „Podjęcie działań mających na celu uzyskanie pełnej wiedzy nt. przedmiotowego marszu oraz udziału w nim osób z podległego terenu. Delegatury ABW zostały zobowiązane do składania raportów ws. marszów w cyklu dobowym, na trzy dni przed manifestacją. Raporty te były składane dwa razy na dobę” – odczytał Mariusz Kamiński.
Informacje zawarte w raportach dotyczyły nazwisk organizatorów terenowych, ich numerów telefonów, numerów identyfikacyjnych pojazdów przewożących manifestantów i nazwy zajmujących się tym firm. Raporty miały mówić też o trasie przejazdów wspomnianych przewoźników oraz zawierać „informacje o środowiskach przyłączających się do manifestacji”.
Koordynator służb specjalnych podkreślił, że w tym wypadku zaangażowanie służb było ponadstandardowe.
– ABW objęła swoim zainteresowaniem operacyjnym nie tylko zgromadzenia organizowane przez opozycję polityczną, ale również wybrane uroczystości patriotyczne, np. obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych czy uroczystości poświęcone żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych. Dotyczyło ono także manifestacji organizowanych przez ruchy obrońców życia – informował koordynator ds. służb specjalnych.
Minister Mariusz Kamiński podał, że odnalezione zostały m.in. meldunki tajnych współpracowników Agencji dot. treści rozmów prowadzonych w autokarach przewożących uczestników manifestacji. W archiwum ABW odnaleziono ponadto dane (nazwiska, adresy, numery pesel) setek uczestników legalnych manifestacji. Wykaz nie dotyczył podejrzanych o łamanie prawa. „Był związany jedynie z uczestnictwem w legalnych zgromadzeniach” – dodał minister.
Jak podkreślił Kamiński, nie wszystkie informacje dot. kondycji służb, ze względu na ich specyfikę, mogły być przedmiotem publicznej debaty. „Z uwagi na to szereg informacji w tym zakresie zostało przekazanych w trybie niejawnym posłom sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych”. Nie oznacza to, że będziemy milczeć o nadużyciach i nielegalnych działaniach – zaznaczył minister.
Audyt służb specjalnych objął lata 2007-2015.
za:www.radiomaryja.pl/informacje/m-kaminski-abw-inwigilowala-m-in-srodowisko-radia-maryja/
Macierewicz: SKW inwigilowała dziennikarzy w tym redaktorów „Gazety Polskiej”
W trakcie prezentacji audytu resortu obrony narodowej minister Antoni Macierewicz ujawnił, że Służba Kontrwywiadu Wojskowego bezprawnie inwigilowała dziennikarzy m.in. Telewizji Polskiej, „Gazety Polskiej” i „Naszego Dziennika” oraz polityków opozycji, w tym byłego premiera Jana Olszewskiego.
- SKW bezprawnie i bezzasadnie inwigilowała ponad 20 opozycyjnych polityków, w tym nieaktywnego od dawna byłego premiera Jana Olszewskiego, a także dziennikarzy TVP, „Gazety Polskiej” „Naszego Dziennika”, oraz środowisko Radia Maryja – mówił Antoni Macierewicz.
O sprawie inwigilacji dziennikarzy i polityków prawicy za rządów koalicji PO-PSL na łamach „Gazety Polskiej” informowała Dorota Kania. Z informacji, do których dotarłą dziennikarka wynika, że „inwigilacja miała bardzo szeroką skalę”.
– W swoim tekście opisuję to, co działo się na przestrzeni ostatnich ośmiu lat – mówiła na antenie Telewizji Republika Dorota Kania.
Dodawała, że inwigilowano m.in. „ministra Antoniego Macierewicza, członków komisji weryfikacyjnej, asystentów poselskich, posłów, którzy zajmowali się służbami wojskowymi, również dziennikarzy”.
- Druga inwigilacja prawicy pokazuje, jakim zagrożeniem dla układu – bo coś takiego istniało i istnieje – byli ludzie, którzy zajęli się rozmontowywaniem układu postkomunistycznego, okrągłostołowego, którzy walczyli z patologiami trzeciej RP. I to, co teraz obserwujemy, właśnie Trybunał Konstytucyjny, to jest obrona układu, tego stanu rzeczy, żeby – broń Boże – nie zostało to naruszone
– podkreślała Dorota Kania.
Jak dodawała, udało się jej dotrzeć do dowodów, które „pokazują, że usiłowano zniszczyć ludzi w ten sposób, żeby ich wyeliminować z życia publicznego”.
Mechanizm umożliwiający inwigilację był taki, że stwierdzano np., iż dochodziło do naruszenia stanu bezpieczeństwa państwa.
– W innych przypadkach wszczynano śledztwa, w których czynności wykonywały służby – Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego – wyjaśniała dziennikarka.
Ujawniła też, w jaki sposób inwigilowano.
- Były zakładane podsłuchy, były nagrywane rozmowy – audio i wideo. Wiadomo, że były płyty z nagraniami i one zaginęły, nie można ich odtworzyć. Pytanie – co było na tych płytach? Czy na przykład była rozmowa posła ze swoim asystentem? Przecież tego nie wolno robić
– zaznaczała w TV Republika Kania.
Podkreślała też, że „inwigilacja miała bardzo szeroką skalę”.
– Ludzie, z którymi rozmawiałam, a którzy znają się na służbach, mówią, że albo komisja śledcza, albo bardzo solidny audyt – dodawała.
Stwierdziła również, że po wyborze na prezydenta Andrzeja Dudy w służbach niszczono dokumenty na masową skalę – co, być może – było próbą ukrycia inwigilacji.
za:niezalezna.pl/80269-macierewicz-skw-inwigilowala-dziennikarzy-w-tym-redaktorow-gazety-polskiej
Kancelaria Premiera ujawnia nazwiska inwigilowanych dziennikarzy [DOKUMENT]
Kancelaria Premiera opublikowała na Twitterze listę dziennikarzy, którzy za rządów koalicji PO-PSL znaleźli się w zainteresowaniu służb specjalnych. Są na niej dziennikarze TV Republika, Anita Gargas, Cezary Gmyz i Piotr Nisztor.
Lista opublikowana przez KPRM zawiera 44 jawne nazwiska. To dziennikarze, wobec których czynności operacyjno-rozpoznawcze prowadziły Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnego Biuro Antykorupcyjne. Jak tłumaczy Kancelaria Premiera, "nie ujawniono personaliów dziesięciu dziennikarzy, którzy byli w zainteresowaniu operacyjnym ABW, w związku z ich kontaktami z zagranicznym dziennikarzem podejrzewanym o prowadzenie działalności szpiegowskiej na terenie RP". Z kolei lista z nazwiskami osób, którymi interesowało się CBA, zawiera 7 pozycji, w tym jedną niejawną.
Dziennikarze inwigilowani przez ABW:
1. Frey Grażyna
2. Gabryel Piotr
3. Gargas Anita
4. Gmyz Cezary
5. Gociek Piotr
6. Gursztyn Piotr
7. Jachowicz Jerzy
8. Jakimczyk Jarosław
9. Jakucki Piotr
10. Janke Igor
11. Kałucki Jarosław
12. Kotecka Patrycja
13. Karnowski Michał
14. Latkowski Sylwester
15. Lisiecki Michał
16. Manys Karol
17. Majewski Michał
18. Mazurek Robert
19. Nisztor Piotr
20. Olczyk Eliza
21. Pietrzak Leszek
22. Reszka Paweł
23. Rybak Marcin
24. Skwieciński Piotr
25. Stabryła Aneta
26. Staniszewski Mariusz
27. Stróżyk Jarosław
28. Sumliński Wojciech
29. Szułdrzyński Michał
30. Tokarska Anna
31. Walaszczyk Maciej
32. Warzecha Łukasz
33. Węglarczyk Bartosz
34. Wojciechowski Marcin
35. Wybranowski Wojciech
36. Zaremba Piotr
37. Zawadka Grażyna
38. Żyła Edyta
Dziennikarze inwigilowani przez CBA:
1. Gołębiowski Arkadiusz
2. Gmyz Cezary
3. Miter Paweł
4. Nisztor Piotr
5. Rybak Marcin
6. Szyperski Marek
7. . W tym punkcie nie przedstawiono nazwiska dziennikarza, "ponieważ zainteresowanie operacyjne CBA nie wynikało z jego działalności zawodowej" - tłumaczy KPRM.
za:telewizjarepublika.pl/kancelaria-premiera-ujawnia-nazwiska-inwigilowanych-dziennikarzy-dokument,33306.html