Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje polecane

Ks. prof. Tadeusz Guz -Sumienie w nauczaniu św. Jana Pawła II (30)

Nieocenionym wsparciem dla kształtowania sumienia każdego człowieka jako istoty rozumnej, wolnej i obdarzonej pierwotną godnością osobową jest misja różnych nauk, a w szczególności filozofii, z której przecież wyrosły wszystkie pozostałe nauki , generalnie podzielone na: teologiczne, humanistyczne i przyrodnicze. Interdyscyplinarne spojrzenie na ludzkie sumienie dopomaga odnaleźć jego pełną treść: jego Boską genezę, niezwykłą zdolność do odróżniania dobra od zła, moc do trwania w dobru jako dobru oraz moc do przezwyciężenia wszelkiego zła jako zła i ostateczne przeznaczenie do życia niebiańskiego całego prawego i dobrego człowieka z duchem (tj. także z prawym i dobrym sumieniem), duszą i uwielbionym ciałem poza tym kosmosem istnienia ziemskiego. Czyż zatem filozofia zobowiązana względem prawdy i dobra nie powinna przeniknąć wielopłaszczyznowej edukacji pokoleń naszego Narodu Polskiego? Czyż tak rozumiana filozofia nie powinna na nowo zadomowić się w systemie polskiej edukacji w każdym jej wymiarze, począwszy od żłobków, a skończywszy na uniwersytetach w Polsce? Czyż może dojść do odnowy sumień naszych pokoleń w Rzeczypospolitej Polskiej i wewnątrz Kościoła św. w naszej Ojczyźnie bez wprowadzenia filozofii godnej człowieka w samo serce kształcenia i wychowania naszego Narodu i Społeczeństwa?
Służebna rola „właściwie uformowanej filozofii” względem katolickiej teologii moralnej opartej na nauczaniu Urzędu Nauczycielskiego Kościoła św. zbudowanego przez Jezusa Chrystusa na św. Piotrze o sumieniu – najdoskonalszym domem i zarazem szkołą sumień ludzkich

Jedną z najmocniejszych linii nauczania św. Jana Pawła II było wskazanie na bezcenną wartość filozofii dla nauki Kościoła, w tym także dla rozumienia moralności w świetle Objawienia chrześcijańskiego w interpretacji katolickiej. Tym w sensie nauki zajmuje się „teologia moralna”, która wprawdzie dla rzetelnego formowania sumień w duchu Ewangelii Jezusa z Nazaretu potrzebuje pomocy różnych nauk, ale „jeszcze bardziej może potrzebuje wsparcia filozofii. W Nowym Przymierzu bowiem życie ludzkie jest regulowane przepisami w znacznie mniejszym stopniu niż w Starym. Życie w Duchu Świętym prowadzi wierzących do wolności i odpowiedzialności, które wykraczają poza samo Prawo. Niemniej Ewangelia i pisma apostolskie zawierają zarówno ogólne zasady chrześcijańskiego postępowania, jak i przepisy szczegółowe.

Aby stosować je w konkretnych okolicznościach życia osobistego i społecznego, chrześcijanin musi umieć posługiwać się w pełni swoim sumieniem i wykorzystywać swą zdolność rozumowania. Oznacza to, innymi słowy, że teologia moralna musi odwoływać się do właściwie uformowanej filozoficznej wizji natury ludzkiej i społeczeństwa, a także ogólnych zasad rządzących wyborami etycznymi”. Jak Naród Polski może dzisiaj dokonywać wyborów na miarę swojej godności, skoro filozofia nauczana jest w szczątkowej formie i dla niezwykle wąskiego grona uczniów czy studentów? Wiele dylematów etycznych rzesz Polaków powstaje na gruncie braku podstawowego wykształcenia filozoficznego. Niestety, wiele z nich przekształca się w przejściowy, a nierzadko również w permanentny dramat osobistej, małżeńskiej, rodzinnej, a także ogólnospołecznej egzystencji. Trudno wyobrazić sobie prawdziwą odnowę moralną całego Narodu bez świadomego powrotu do prawdziwych fundamentów filozoficznego myślenia. Dałby Bóg, aby reforma szkolnictwa w Polsce poszła m.in. w kierunku rehabilitacji filozofii jako życiodajnej nauki po wielowiekowej zapaści i degradacji filozofii do ideologii zniewalania sumień i ucisku totalitarnego pod zaborami, okupacją niemiecką czy sowiecką.

Sumienia ludzkie zyskują w epoce zasadniczych deprawacji ducha i życia ludzkiego „orientację” dzięki „filozofii” zobowiązanej względem naturalnej i nadprzyrodzonej „prawdy o dobru”

Papież Polak zaskoczył ludzkość m.in. swoim umiłowaniem filozofii i nieustannym przywoływaniem jej głębokiego sensu duchowego w tłumaczeniu prawd wiary jako wlanej w rozum ludzki łaski światła Bożej Prawdy. To zaskoczenie wynikało z faktu jego pochodzenia z „dalekiego Kraju”, w któ- rym panowała marksistowsko-leninowska ideologia. Nie zdołała ona jednak złamać Jego osobistego rozumu ani rozumu wielu Polaków i stąd to wspaniałe zadziwienie ks. kard. Karolem Wojtyłą od dnia Jego wyboru na Stolicę Piotrową, wzywającym ze swego filozoficznego umysłu ludzkość do wolności od „lęku” i do otwartości ducha i serca na Prawdę Bożą oraz na wszelką prawdę o Kościele, człowieku i kosmosie na gruncie filozofii. Stąd, według Niego, „powrót do filozofii jest konieczny także w sferze rozumienia prawd wiary, które dotyczą postępowania wierzących. W obliczu współczesnych wyzwań społecznych, ekonomicznych, politycznych i naukowych sumienie człowieka traci orientację. W Encyklice »Veritatis splendor« stwierdziłem, że wiele problemów występujących we współczesnym świecie związanych jest z »kryzysem wokół zagadnienia prawdy. Zanik idei uniwersalnej prawdy o dobru, dostępnym poznawczo dla ludzkiego rozumu, w nieunikniony sposób doprowadził także do zmiany koncepcji sumienia: nie jest już ono postrzegane w swojej rzeczywistości pierwotnej, czyli jako akt rozumowego poznania dokonywany przez osobę, która w określonej sytuacji ma zastosować wiedzę uniwersalną o dobru i tym samym wyrazić swój sąd o tym, jaki sposób postępowania należy uznać tu i teraz za słuszny.

Powstała tendencja, by przyznać sumieniu jednostki wyłączny przywilej autonomicznego określania kryteriów dobra i zła oraz zgodnego z tym działania. Wizja ta łączy się z etyką indywidualistyczną, według której każdy człowiek staje wobec własnej prawdy, różnej od prawdy innych«”. Kompasu etycznego Polska i glob nie znajdą tak długo, jak długo nie powrócą do zdrowej refleksji filozoficznej, która powinna zadomowić się w każdej rodzinie polskiej oraz we wszystkich rozstrzygnięciach państwowych, politycznych, ekonomicznych i eklezjalnych nie tylko naszej Ojczyzny, lecz także pozostałych społeczności ludzkich w Europie i na świecie. W naszych dniach utrata właściwego ducha filozoficznego w sensie etycznym dezorientuje Unię Europejską zarówno w jej relacji do Polski, ale także w jej relacji do poważnego problemu kryzysu arabskiego czy w kontaktach z Rosją. Tutaj mają swoje korzenie nieraz kardynalne błędy merytoryczne i moralne niektórych reprezentantów Unii Europejskiej, stające się przyczyną coraz głębszego kryzysu na Starym Kontynencie, który coraz bardziej zagraża nawet samemu istnieniu Europy.

Fałszywa „filozofia”, tzn. ideologia albo dalece redukcjonistyczna postać filozofii, nie dopomoże Polsce i Europie – ojczyźnie filozofii – w zachowaniu, względnie w odzyskaniu na nowo swojej wielkości i świętości sumień

Jan Paweł II nie ma wątpliwości w swoim namyśle nad doskonałością człowieka i jego sumienia, że „filozofia o charakterze zdecydowanie fenomenalistycznym czy relatywistycznym nie byłaby w stanie dopomóc w poznawaniu bogactw” – także moralno-etycznych – „zawartych w słowie Bożym. Pismo Święte bowiem zakłada zawsze, że człowiek, choć splamił się nieuczciwością i kłamstwem, jest w stanie pojąć czystą i prostą prawdę” i powrócić na drogę realizacji siebie poprzez zawsze konstruktywne dobro moralne, nawet za cenę wielkich ofiar i wyrzeczeń. „W świętych księgach, a zwłaszcza w Nowym Testamencie znaleźć można teksty i stwierdzenia dotyczące kwestii w ścisłym sensie ontologicznych.

Natchnieni autorzy pragnęli bowiem zawrzeć w nich twierdzenia prawdziwe, to znaczy takie, które wyrażają obiektywną rzeczywistość. Nie można utrzymywać, że tradycja katolicka popełniła błąd, interpretując niektóre teksty św. Jana i św. Pawła jako twierdzenia dotyczące samego bytu Chrystusa. Teologia, gdy próbuje zrozumieć i wyjaśnić te stwierdzenia, potrzebuje zatem pomocy jakiejś filozofii, która nie zaprzecza, że możliwe jest poznanie obiektywnie prawdziwe, nawet jeśli zawsze można je nadal doskonalić. Wszystko, co tu powiedzieliśmy, dotyczy także osądów sumienia, co do których Pismo Święte zakłada, że mogą być obiektywnie prawdziwe”, pod warunkiem, że każdy człowiek zada sobie samemu wystarczająco trudu, aby je uformować na gruncie obiektywnego prawa moralnego, wpisanego przez Boga Stwórcę w każde sumienie ludzkie, które zabezpiecza ludzki rozum na mądrościowej drodze przez życie.

Zainspirować Polskę, Europę i świat „filozofią” jako „autentyczną i prawdziwą wiedzą”, aby nie tylko jako jednostki i narody mogły kroczyć drogami wolnymi od zła, lecz co więcej, aby móc kroczyć drogami mądrości oraz nabudowanymi na niej drogami mądrego, prawego i sprawiedliwego sumienia
Ojciec Święty z Polski, która wielokrotnie traciła wolność i przeżywała różnorakie zniewolenia, ale również wiele razy powstawała do życia w mądrości i suwerenności moralnej, zapewne otrzymując specjalne błogosławieństwo Boga Najwyższego, pragnie na nowo wskazać na „wiedzę” filozofii, którą określa jako „autentyczną i prawdziwą”. Skąd wynika taka moc ducha fi- lozoficznego i jego owocu, zdumiewającego do dzisiaj każdego wrażliwego intelektualnie i moralnie poszukiwacza prawdy i mądrości? Święty Jan Paweł II naucza, iż „tej roli mądrościowej nie mogłaby ponadto odgrywać filozofia, która sama nie byłaby autentyczną i prawdziwą wiedzą, to znaczy taką, która interesuje się nie tylko szczegółowymi i relatywnymi aspektami rzeczywistości – funkcjonalnymi, formalnymi lub praktycznymi – ale także jej prawdą całkowitą i ostateczną, to znaczy samym bytem przedmiotu poznania.

Dochodzimy tu zatem do drugiego postulatu: należy wykazać, że człowiek jest zdolny dojść do poznania prawdy; chodzi przy tym o poznanie, które dociera do prawdy obiektywnej poprzez adaequatio rei et intellectus, o której mówią Doktorzy Scholastyki. Ten wymóg, właściwy dla wiary, został jednoznacznie potwierdzony przez Sobór Watykański II: »Umysł bowiem nie jest zacieśniony do samych zjawisk, lecz może z prawdziwą pewnością ująć rzeczywistość poznawalną, mimo że w następstwie grzechu jest częściowo przyciemniony i osłabiony«”. Tworzyć „Polskę opartą na wiedzy” jako „Naród” czy „Społeczeństwo oparte na wiedzy” można tylko poprzez uszlachetnienie obecnych pokoleń Polaków „wiedzą prawdziwą”, którą jest u samych podstaw edukacji narodowej „filozofia… prawdziwa”. Co więcej, przecież nauczanie Kościoła Chrystusowego zakłada „prawdziwą naturę”, czyli m.in. rozum ludzki bogaty prawdą, sumienie ludzkie bogate dobrem i wolną wolę bogatą miłością Boga i każdego człowieka jako bliźniego. Można zaryzykować tezę, iż w pewnym sensie taka będzie Polska, jaka będzie jej wiedza filozoficzna: im ta ostatnia będzie bogatsza, tym bogatsze w każ- dym wymiarze stanie się nasze Państwo i Kościół w Polsce.

1050. rocznica Chrztu Polski – nadprzyrodzonym apelem Łaski Bożej i wołaniem Ducha Świętego przez usta Kościoła w naszej Ojczyźnie o filozofię narodową dla Rzeczypospolitej Polskiej na miarę chrześcijańskiej bytowości sumień Polaków

W swojej encyklice „Fides et ratio” Papież Polak wyraża pewną syntezę ducha filozoficznego godnego przyjęcia skarbu Łaski, aby wspiąć się jako osoba ludzka na szczyty swoich możliwości ludzkich – także moralnych: „W całej Encyklice podkreśliłem wyraźnie podstawową rolę prawdy w dziedzinie moralności. W kontekście większości najpilniejszych problemów etycznych prawda ta musi się stać przedmiotem wnikliwej refleksji podjętej przez teologię moralną, która będzie w stanie wyraźnie ukazać jej korzenie tkwiące w słowie Bożym.

Aby wypełnić tę misję, teologia moralna winna posłużyć się etyką filozoficzną, która odwołuje się do prawdy o dobru, a więc nie jest ani subiektywistyczna, ani utylitarystyczna. Taki typ etyki implikuje i zakłada określoną antropologię filozoficzną i metafizykę dobra. Opierając się na tej jednolitej wizji, która jest w sposób oczywisty związana z chrześcijańską świętością oraz z praktyką cnót ludzkich i nadprzyrodzonych, teologia moralna będzie umiała lepiej i skuteczniej podejmować różne problemy należące do jej kompetencji, takie jak pokój, sprawiedliwość społeczna, rodzina, obrona życia i środowiska naturalnego”.

A zatem słuszne jest powyższe nauczanie św. Jana Pawła II, aby w rozumieniu i przeżywaniu rocznicy Chrztu św. Mieszka I jako Chrztu Polski nasz Naród powrócił do prawdziwej meta- fizyki, prawdziwej antropologii i prawdziwej etyki filozoficznej jako naturalnych fundamentów „wszystkiego, co Polskę stanowi”, tzn. aby na prawdzie o Bogu, człowieku i dobrej moralności Polska budowała swój doczesny i wieczny byt sumień odkupionych w Chrystusie oraz aby Polsce w tym budowaniu tej ziemskiej Ojczyzny towarzyszyła permanentnie Łaska z tamtej niebiańskiej – z „Królestwa Niebieskiego”.

Warto na zakończenie naszych rozpraw nad sumieniem – za których publikowanie pragnę wyrazić Redakcji „Naszego Dziennika” najserdeczniejszą wdzięczność, zaś Panu Tadeuszowi Malejce ze Skoczowa dziękuję z głębi serca za inspirację tego tematu, a wszystkim Czytelnikom za twórczy współudział – przytoczyć słowa Jana Pawła II z Jego przemówienia o sumieniu wygłoszonego w Skoczowie, mieście rodzinnym bohaterskiego kapłana i męczennika Jana Sarkandra za ład chrześcijańskiego sumienia w Polsce i w ościennych Narodach: „I oto staje przed nami, przy końcu tego rozważania, Chrystus z Apokalipsy św. Jana: Chrystus – Dobry Pasterz, a zarazem Chrystus – Baranek Boży, który życie swoje położył za swoją owczarnię. To ten Chrystus był Mistrzem Jana Sarkandra! To On nauczył go życie kłaść za własną owczarnię. Oto teraz przyjmuje swojego wiernego ucznia w tajemnicy Świętych Obcowania. Ogarnia go wiekuistą światłością obcowania z Bogiem – Ojcem, Synem i Duchem Świętym – twarzą w twarz. Prowadzi go do najgłębszych źródeł życia. My zaś, którzy uczestniczymy w tej Eucharystii – w tym uroczystym dziękczynieniu za dar jego kanonizacji, pragniemy do tych samych źródeł życia dojść, wpatrując się w jego wzór i ufając w jego orędownictwo”.

Niech święty i niebiański już los tego Męczennika sumienia podzielą wszystkie dotychczasowe, obecne i przyszłe pokolenia Narodu Polskiego. Polsko, bądź Ojczyzną prawych sumień wszystkich Polaków, aby stać się Polską wiecznego Nieba. l

Ks. prof. Tadeusz Guz, kierownik Katedry Filozofii Prawa KUL

za:www.naszdziennik.pl/mysl/159275,sumienie-w-nauczaniu-sw-jana-pawla-ii-30.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.