Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Wydarzenia

Profanacja Cudownego Obrazu Matki Bożej

- Zamachowiec /.../, gdy skończyła się Msza Św. koncelebrowana i celebransi opuszczali prezbiterium, przeskoczył przez ogrodzenie, wtargnął do prezbiterium i rzucił kolejno dwa naczynia z nitroglicerynową farbą w twarz Obrazu Matki Bożej i Dzieciątka Jezus. Te naczynia, których było trzy zrobił sobie sam z żarówki – jak mówi – aby mogły się łatwo rozbić i rozpryskać na cały Obraz. W rzeczywistości farba niszcząca z nitrogliceryną rozlała się na cały Obraz, nawet więcej – na cały ołtarz. Jednak dzięki szybie kuloodpornej nie mogła uszkodzić Cudownego Obrazu – powiedział o. Józef Płatek w homilii podczas Eucharystii ekspiacyjnej, która rozpoczęła się w południe.

Ojciec Józef Płatek powiedział, że po walce z Krzyżem i Biblią paulini spodziewali się ataku na Cudowny Wizerunek Jasnogórskiej Matki.
- Spodziewaliśmy się tego, że po znieważeniu Krzyża, po znieważeniu Biblii, gdzie uznano to jako tylko ekscesowy wyraz sztuki współczesnej – tak to oceniono – przyjdzie kolej na naszą Ikonę Jasnogórską – powiedział o. Józef Płatek.

Ojciec Józef Płatek zwrócił uwagę na walkę z Kościołem. Powiedział, że niektórzy znieczulili swoje sumienia i weszli na drogę kłamstwa i afer, na otwartą walkę z wiarą, w tym z religią w szkołach. Dodał, że ośmieszają Boga, a celem jest zniszczenie Polski.
- Wielu ludziom zależy, żeby Polska nie istniała, żeby ją zdemoralizować, żeby ją doprowadzić do nicości – powiedział o. Józef Płatek.

Ojciec Józef Płatek przytoczył słowa kilku wielkich postaci naszej historii m.in. Krasickiego, który już 180 lat temu przestrzegał przed takimi praktykami jak gdyby w wizji proroczej sięgając dzisiejszej sytuacji.
- Przyjdą takie czasy, że będzie się popierać zepsucie obyczajów. Ze świętej religii uczyni się straszaka, aby obrzydzić ją wszystkim szlachetnym sercom. Podłość będzie nagradzana orderami lub zaszczytami. Lud ogłupiać będą wódką lub innymi elementami, elity szlifami i stanowiskami, a za głowę tych co będą stawiać opór wystawi się watahy, cenę, aby się rozprawić z nimi w stosownej chwili – cytował o. Józef Płatek. (wyr. kn)

Ojciec Józef Płatek dodał, że zdarzenie profanacji można odczytywać, jako znak dany wszystkim czcicielom Jasnogórskiej Bogarodzicy, że pora i czas przebudzić się w adwencie.

/.../

- Dziękujemy za modlitwę, za słowa wsparcia, a wszystkim służbom za ich profesjonalną i szybką akcję spieszenia z pomocą, ochronę Jasnej Góry przed tymi, którzy nie wiedzą co czynią. Wielu z nas atak na ten Obraz odczytuje, jako atak na samą istotę polskości, na sam główny nerw naszej wrażliwości narodowej i religijnej. Zniszczyć znak jedności, tzn. zniszczyć również nadzieję, że przecież nic się nie da tak naprawdę w narodzie Polskim zniszczyć, dopóki jest cześć, wiara i należna miłość skierowana ku Matce Bożej - powiedział o. Roman Majewski.

Przed Mszą św. odbyło się nabożeństwo ekspiacyjne, któremu przewodniczył o. Sebastian Matecki, podprzeor Jasnej Góry. Jestem, Pamiętam, Czuwam, Trwam wybrzmiało tego wieczoru podczas modlitwy apelowej  w sposób niezwykle wyraźny dla katolików na całym świecie. /.../


RIRM

za:http://www.radiomaryja.pl
(kn)   

***

Arkadiusz Stelmach - Przebudźmy sumienia Polaków!


Profanacja, która miała miejsce na Jasnej Górze może się powtórzyć. Sumienie naszego narodu pilnie potrzebuje przebudzenia. Antykatolicki kurs w Polsce i na całym świecie zaostrza się.


W niedzielę całą Polskę obiegła smutna i przygnębiająca wiadomość o profanacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Zaatakowano miejsce drogie i święte dla każdego katolika i Polaka, miejsce w którym bije serce narodu polskiego. Akt ten powinniśmy widzieć w kategoriach symbolicznych, bowiem tak świętokradczego czynu ostatni raz dopuścili się w XV wieku… heretyccy husyci. Od tego czasu mimo zakrętów polskiej historii i dramatycznych wydarzeń, jakie miały miejsce w naszym kraju, obraz był bezpieczny. Ani najeźdźca szwedzki, ani hitlerowski, ani nawet ateistyczni komuniści nie ważyli się podnieść ręki na obraz Jasnogórskiej Pani.



Akt ten jest kolejnym w czarnej serii bluźnierstw skierowanych przeciwko krzyżowi i Matce Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Ciągle mamy w pamięci bluźnierczą okładkę jednego z tygodników szydzącą z wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Trzeba pamiętać też o ubiegłorocznym wybuchu antykatolickiej wściekłości pod Pałacem Prezydenckim, gdzie szydzono z krzyża i modlących się ludzi. Kończący się rok przyniósł niestety doniesienia o powtarzających się aktach skierowanych przeciwko najświętszym dla katolików symbolom, jakim były koncerty pseudoartystki ukrywającej się pod pseudonimem Madonna, doszło też do profanacji Biblii, której dopuścił się posługujący się satanistyczną symboliką muzyk, dwukrotnie dopuszczono do ścięcia krzyża w Przemyślu, mieliśmy wreszcie wielką antykatolicką ofensywę lewicy spod znaku SLD i Ruchu Palikota. Swoją walkę z krzyżem podjął także rektor bydgoskiego uniwersytetu, nakazując zdjęcie symbolu męki i śmierci Jezusa Chrystusa z budynku uczelni.



Ten antykatolicki kurs niestety zaostrza się, zarówno w Polsce jak i na świecie. Jeśli nie obudzimy naszych sumień i nie będziemy przeciwdziałać np. domagając się od władz poszanowania dla symbolów naszej wiary, sytuacja znów się pogorszy. Tym bardziej, że profanacji w Częstochowie dopuścił się Polak, co dobitnie pokazuje w jakim stanie jest sumienie narodu - świadczy to o wielkim problemie duchowym Polaków. Trzeba więc podejmować zwielokrotniony wysiłek na rzecz wzmożenia naszej osobistej pobożności.



Warto pójść za wezwaniem płynącym z Jasnej Góry i od biskupów o modlitwę wynagradzającą za grzechy bluźnierstwa. Trzeba ją podejmować nie tylko w parafiach ale także w rodzinach i w naszych codziennych modlitwach. Sprofanowano wszak wizerunek naszej Matki i Królowej, o orędownictwo której prosiło tak wiele pokoleń Polaków.


za:http://www.pch24.pl  (kn)

Copyright © 2017. All Rights Reserved.