Wydarzenia

Znak sprzeciwu - lęki "racjonalistów"

Kłamliwe i wprowadzające w błąd doniesienia medialne, podważające rzetelność przeprowadzonych przez nich badań dementuje dwoje profesorów, którzy badali Hostię z Sokółki.

Próba dyskredytacji tych, którzy wyjaśniając niezwykłe zdarzenie eucharystyczne w kościele św. Antoniego, stwierdzili, że materiał jest fragmentem ludzkiego mięśnia sercowego, to wyraźny znak, iż komuś zależy na zamazaniu tego nadprzyrodzonego wydarzenia.

Znawcy patomorfologii badający przemienioną Hostię w oświadczeniu umieszczonym na stronie internetowej białostockiej kurii wyrażają stanowczy protest wobec poczynań działających wbrew prawu prasowemu przedstawicieli mediów, którzy nadinterpretują lub ordynarnie wyjmują z kontekstu wypowiedzi naukowców, po czym wykorzystują je do sobie tylko znanych celów.
"Z całą stanowczością podtrzymujemy stwierdzenie zawarte w komunikacie Kurii Metropolitalnej Białostockiej z dnia 14 października 2009 r., które brzmi: 'przysłany do oceny materiał (...) w ocenie dwóch niezależnych patomorfologów (...) wskazuje na tkankę mięśnia sercowego, a przynajmniej ze wszystkich tkanek żywych organizmu najbardziej ją przypomina'" - piszą w oświadczeniu lekarze. Profesorowie wyrażają też głębokie oburzenie z powodu wprowadzania w błąd opinii publicznej przez niektóre media poprzez pseudonaukowe teorie o możliwości zmiany Komunikanta pod wpływem jakichś nieznanych bakterii. Zwłaszcza że takich karkołomnych prób podważenia nadprzyrodzonego charakteru zjawiska dokonują osoby "nie znające zakresu przeprowadzonych badań, nie mające dostępu do ocenianego materiału i zabezpieczonej dokumentacji... a często nie dysponujące nawet elementarną wiedzą o zastosowanych technikach badawczych" - czytamy w oświadczeniu.
Pracujący na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku światowej sławy znawcy patomorfologii prof. dr hab. med. Maria E. Sobaniec-Łotowska oraz prof. dr hab. med. Stanisław Sulkowski, którzy badali przeminiony Komunikant, piszą, że podjęli się tego trudnego zadania z poczucia zawodowego obowiązku. Specjalne podziękowanie dla nich za przeprowadzenie badań fragmentu Świętej Hostii ze świątyni w Sokółce wystosował wczoraj ks. abp Edward Ozorowski, metropolita białostocki. "Pracę tę wykonali bezinteresownie i rzetelnie. Niesłusznie narazili się na wiele pomówień. Mam nadzieję, że prawda pozostanie prawdą, a Bóg wynagrodzi za wszelkie uczynione dobro" - stwierdził arcypasterz.
Adam Białous, Białystok

za: NDz 5.11.09 Dział Wiara Ojców