„Rosja pragnie zlikwidować państwo polskie, ćwiczy atak nuklearny na Polskę, co robiła już za Tuska, kiedy jeździł on robić sobie 'sweet foty' z Putinem i Miedwiediewem. To wszystko przecież było... Tyle tylko, że banda zdrajców, którzy wówczas rządzili Polską nie chcieli tego w ogóle dopuścić” – powiedział Tomasz Sakiewicz.
Kilka dni temu znany z wylewania swoich frustracji na mediach społecznościowych Dmitrij Miedwiediew zamieścił na Twitterze antypolski wpis. Stwierdził w nim, że nie widzi sensu w utrzymywaniu stosunków dyplomatycznych z Polską.
„To państwo nie powinno dla nas istnieć, dopóki są tam absolutni rusofobowie u władzy, a polscy najemnicy znajdują się na Ukrainie” – głosi dalsza część wpisu Miedwiediewa.
Były prezydent Rosji wkrótce usunął wpis (zapewne po wytrzeźwieniu). Był on zamieszczony jako reakcja na wykonanie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który nakazał przejęcie bezprawnie zajmowanego przez Federację Rosyjską budynku przy ulicy Kieleckiej 45 w Warszawie.
Mieściła się tam rosyjska szkoła, do której uczęszczały dzieci rosyjskich wojskowych i dyplomatów.
Obiekt ten nie miał jednak statusu dyplomatycznego i był bezprawnie zajmowany przez Rosję.
„Trzeba pamiętać, że Miedwiediew, mimo tego radykalnego języka, nie mówi niczego, czego nie pragnęłaby Rosja od dawna. Rosja pragnie zlikwidować państwo polskie, ćwiczy atak nuklearny na Polskę, co robiła już za Tuska, kiedy jeździł on robić sobie 'sweet foty' z Putinem i Miedwiediewem. To wszystko przecież było... Tyle tylko, że banda zdrajców, którzy wówczas rządzili Polską nie chcieli tego w ogóle dopuścić” – powiedział na ten temat Tomasz Sakiewicz na antenie Telewizji Republika.
Dodał także, że „zupełnie serio, że Rosja chce zniszczyć Polskę i musimy być tego świadomi”.
„Jeżeli tylko będzie okazja, to zwyczajnie Polskę zniszczy i będzie jeszcze gorzej mordować niż na Ukrainie. Dlatego właśnie powinniśmy mieć silną armię, mieć silne państwo i broń atomową ze środkami przenoszenia, żeby móc się obronić” – kontynuował Sakiewicz.
za:www.fronda.pl