Hanna Shen -Słuchajmy Golicyna

Pojawiły się takie oto komentarze, że udział Chin w rozmowach pokojowych w Arabii Saudyjskiej był „wyraźnym nieprzyjaznym gestem tego mocarstwa w stosunku do Rosji”. Nic bardziej mylnego. Nie po to Pekin wysłał na negocjacje polityka, który był ambasadorem Chin w Rosji i otrzymał od Putina Order Przyjaźni, by drażnić Moskwę.

Dodatkowo zaraz po fiasku negocjacji szef chińskiego MSZ Wang Yi rozmawiał z Ławrowem i zapewnił go, że Chiny i Rosja są „godnymi zaufania dobrymi przyjaciółmi i partnerami”. Wang dodał, że w kwestii Ukrainy Pekin zachowuje „niezależne” i „bezstronne” stanowisko. Ta chińska „bezstronność” to brak potępienia rosyjskiej agresji, wsparcie dyplomatyczne i finansowe dla Moskwy. Niedawna konferencja pokojowa w Dżuddzie nie zmieniła relacji chińsko-rosyjskich. Na Zachodzie zbyt często wieszczy się, że Pekin i Moskwa zaraz się pokłócą. Golicyn zaś słusznie pisał: „Pozorowany brak jedności w komunistycznym świecie przyczyni się do powstania braku jedności w świecie niekomunistycznym”. Warto czytać klasyków.

Hanna Shen

za:niezalezna.pl