USA: Nowy sędzia Sądu Najwyższego po stronie Boga i prawa



49-letni Neil Gorsuch to sędzia Sądu Apelacyjnego dla 10. Okręgu Federalnego z siedzibą w Denver. Prezydent USA chce by zajął, nieobsadzone od roku, stanowisko sędziego Sądu Najwyższego.

"Gdy sędzia Scalia nagle odszedł w lutym ubiegłego roku, obiecałem Amerykanom [znaleźć] najlepszego sędziego w kraju do Sądu Najwyższego" - powiedział Trump. "I dotrzymuję słowa. Zawszę będę robił to, co mówię - to coś, czego Amerykanie od bardzo, bardzo dawna żądali od Waszyngtonu" - dodał prezydent.

Jak przekonywał Trump, sędzia Neil Gorsuch to człowiek wielkiego intelektu i ogromnej wiedzy, cieszący się dobrą opinią zarówno wśród republikanów, jak i demokratów.

Gorsuch jest znany ze swojego zaangażowania na rzecz ochrony życia oraz obrony wolności religijnej. W przeszłości popierał między innymi chrześcjańskich przedsiębiorców, którzy nie chcieli zaopatrywać swoich pracowników w środki antykoncepcyjne, czego wymagało od nich prawo Baracka Obamy. Sędzia popierał też katolickie zakonnice, które nie chciały wypełniać tego samego prawa, za co groziło im odebranie wszelkiego finansowego wsparcia bdużetu.

Sędzia mówił też, że w amerykańskiej konstytucji nie ma żadnej podstawy do tego, by matka dziecka nienarodzonego miała prawa większe, niż to dziecko.

Neil Gorsuch z racji swojego wieku może jeszcze długo zasiadać w Sądzie Najwyższym. Nominacja ta jest więc potencjalnie niezwykle istotna dla amerykańskiego prawodawstwa.

za:www.fronda.pl/a/usa-sad-najwyzszy-znowu-po-stronie-boga,86691.html