Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Wreszcie polskie dzieci będą bezpieczniejsze

Wczoraj weszła w życie przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości ustawa, która reformuje postępowanie z wnioskami o przekazanie dziecka za granicę, wynikającymi z konwencji haskiej. Nowe rozwiązania mają sprawić, że żadne polskie dziecko nie zostanie oddane w niewłaściwe ręce, a tego typu sprawy w mniejszym stopniu będą odbijać się na najmłodszych.

Zmiany zaproponowane przez MS to krok milowy w sprawie ochrony polskich dzieci. Ustawa, która powstała pod nadzorem sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michała Wójcika, wprowadza zakaz wydawania dziecka z terytorium naszego kraju do czasu uprawomocnienia się postanowienia sądu. Na jej mocy powstało sądownictwo specjalistyczne do rozwiazywania tego typu spraw


zawartość zablokowana

Autor: sm

Pozostało 51% treści.

Cza: https://gpcodziennie.pl


                                                                              ***

                                                              Dzieci bardziej bezpieczne

Sprawami wydawania polskich dzieci za granicę będą się zajmowały wyłącznie specjalistyczne sądy. Zaczęły obowiązywać nowe przepisy zwiększające ochronę polskiego dziecka, w przypadku wniosku o wydanie go za granicę. Sprawy będą trafiały zamiast do jednego z 315 sądów rejonowych tylko do jednego z 11 sądów okręgowych.

– Zaczynają obowiązywać przepisy, zgodnie z którymi będą funkcjonowały specjalistyczne sądy oraz wyspecjalizowani sędziowie, którzy będą się właśnie takimi sprawami zajmowali – wskazuje wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. – Nas interesuje to, żeby dobro dziecka było zapewnione, żeby państwo zabezpieczyło, aby takimi sprawami zajmowali się najbardziej wyspecjalizowani, najlepsi z najlepszych sędziowie, żeby nie trafiała taka sprawa do sędziego, który w życiu ze dwa razy zajmuje się taką sprawą – podkreśla wiceminister. Dodaje, że praktycznie ten obszar spraw przez 28 lat nie był „uporządkowany”, nie powstała żadna ustawa, a w resorcie sprawiedliwości działano „zwyczajowo”. Liczba spraw o wydanie dziecka za granicę przed sądami polskimi ciągle rośnie. W 2014 r. było ich 59, a w 2017 już 122.

– To pokazuje, że jest bardzo duży procentowy wzrost tego typu spraw – mówi Wójcik. – To wynika także z tego, że wielu naszych obywateli mieszka za granicą – dodaje. – Chcę powiedzieć bardzo mocno: taka jest dewiza ministra Zbigniewa Ziobry i całego kierownictwa resortu sprawiedliwości. Nie ma już odwracania się plecami do obywatela, zwłaszcza w takich delikatnych sprawach. Dlatego dziś w resorcie tymi sprawami zajmuje się 16 urzędników, a także sędziów i prokuratorów, specjalnie przygotowanych do takich zadań – poinformował Wójcik, zwracając uwagę, że za czasów PO były to raptem dwie osoby. Jeśli chodzi o sądy, to sprawy będą trafiały do ok. 30 sędziów, którzy mają zostać przeszkoleni w tym względzie. Trzeba czekać na uprawomocnienie Wójcik poinformował, że zaostrzeniu uległy procedury wydania.

– Od dziś nie będzie już możliwości wydania dziecka przed uprawomocnieniem się postanowienia w tej sprawie. Do czasu uprawomocnienia się postanowienia dziecko ma pozostać na terytorium Polski – zaznaczył wiceminister. Przypomniał, że dotychczasowa sytuacja była często taka, że po postanowieniu sądu dziecko było natychmiast wywożone z Polski. Wprowadzony zostaje również tzw. przymus adwokacki, to znaczy przed sądem trzeba będzie mieć zawodowego pełnomocnika, który będzie reprezentował stronę. Ma to uchronić osoby przed błędnym doradztwem. Zgodnie z przepisami, w przypadku braku zdolności finansowych koszty będzie ponosił Skarb Państwa.

Nowe przepisy wprowadzają też konkretne terminy, które mają być dotrzymywane w sądach. – Sprawy toczyły się kilka lat w sprawach, w sytuacjach, gdzie rzecz dotyczyła praw dziecka, nie było terminów. Wprowadzamy terminy 6 tygodni. Niezwłoczne opinie biegłych w tych sprawach, a z urzędu będzie musiało być sporządzone postanowienie przez sąd – wskazuje Wójcik. Poza tym kasacje w tych sprawach będą mogli wnieść prokurator generalny, rzecznik praw obywatelskich oraz rzecznik praw dziecka. Ponadto koszt transportu z zagranicy dziecka będzie pokrywał Skarb Państwa. Powstrzymać Jugendamty Ministerstwo Sprawiedliwości chce również wpłynąć na zmianę prawa unijnego.

– Nie jesteśmy w stanie zmieniać praw innych krajów, np. Niemiec, w kontekście Jugendamtów – zaznaczył Wójcik. Ale resort chce modyfikacji w rozporządzeniu unijnym Bruksela Bis 2.

– Są prowadzone prace nad zmianą rozporządzenia Bruksela 2 bis. To jest dokument, w którym zaproponowaliśmy jako Polska, razem Węgrami i Łotwą, wprowadzenie przepisów dotyczących konieczności zachowania tożsamości dziecka – mówi Wójcik. Chodzi o sytuacje odebrania dziecka na terenie UE. To będzie musiało być umieszczone w rodzinie, będą zachowane jego tożsamość, język, kultura, tradycja, religia. – O taki przepis dzisiaj w UE walczymy. Chcemy, żeby wreszcie w tym obszarze prawa człowieka, tego najmłodszego, były przestrzegane. Mam nadzieję, że w czasie prezydencji austriackiej ta poprawka zostanie przyjęta – dodał.

Zenon Baranowski
Nasz Dziennik

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.