Z historycznej bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej zniknął obraz z papieżem Janem Pawłem II

Solidarność jest oburzona kolejnym aktem wandalizmu wymierzonym w pamięć po Janie Pawle II. Obraz z niewyjaśnionych przyczyn zniknął z bramy prawdopodobnie już w piątek. Zwykle na bramie oprócz tego portretu wisi też obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i krzyż.

Dla Solidarności to ogromna wartość

- Te przedmioty wiszą tam od zawsze - mówi Wojciech Kwidziński, dyrektor Sali BHP. - Nie raz byliśmy już świadkami ich niszczenia. Jeszcze miesiąc temu ktoś uszkodził portret papieża, ale udało nam się go naprawić. Wcześniej dochodziło także do innych aktów wandalizmu w obrębie samej bramy i w jej okolicach - dodaje.

- Dlaczego jednak ktoś postanowił ukraść ten obraz? Nie wiem, zupełnie nie mieści mi się to w głowie - mówi dyrektor Sali BHP. Przekonuje, że mimo iż szkoda w świetle prawa nie jest duża, dla członków i sympatyków Solidarności ma wielką wartość.

Potrzebny monitoring

- Dziwne, że władzom miasta nie zależy na tym, żeby historyczna brama nr 2 była zachowana w dobrym stanie - mówi Wojciech Kwidziński.

Brama nr 2 stoi bowiem na terenie miejskim. Niestety, nie wiemy, czy miasto wie i zamierza zrobić coś w tej sprawie, ponieważ mimo prób, nie udało nam się dotychczas skontaktować z Rzecznikiem Prasowym Prezydenta Miasta Gdańska.

Wojciech Kwidziński podkreśla jednak, że mnogość incydentów w tym miejscu i okolicy sprawia, że wskazane byłoby umieszczenie tu monitoringu.

- Być może kamery odstraszyłyby osoby, które dopuszczają się takich czynów - przekonuje. - My oczywiście przywrócimy portret papieża na właściwe miejsce, ale chcemy również, aby wdrożono działania, które zapobiegną w przyszłości podobnym aktom wandalizmu  - dodaje, przekonując, że brama nr 2 to wizytówka Gdańska i szkoda, aby niszczała.

za:www.tysol.pl

***

To kolejne ofiary diabelskich podszeptów. Żal. Żal ludzi. "Une" też maja dusze...

k