Zanik państwa

Od początku tego roku Polacy poza krajem mają ograniczony dostęp do polskiej telewizji. Z możliwości takiej promocji polskiego słowa i kultury zrezygnowała TVP, która nie porozumiała się w sprawie przedłużenia warunków umowy z operatorem satelitarnym. To jakieś szaleństwo! To kolejny dowód na to, że państwo wycofuje się ze swoich elementarnych obowiązków – tym razem wobec rodaków poza krajem. Polacy są jednym z narodów – obok Irlandczyków, Włochów, Żydów, Ormian – mających największą diasporę na świecie. Dla nich kultywowanie mowy ojczystej na dawnych Kresach Wschodnich RP, ale także w całej Europie nie jest łatwe. Polska telewizja to ułatwiała. W myśl słów Mariana Hemara: „Moją  ojczyzną jest polska mowa”. Państwo, które rezygnuje ze wspierania tej części narodu, która mieszka poza ojczyzną nie jest dobrą matką, tylko złą macochą. A to zasadnicza różnica. Co ciekawe, bezpłatny zasięg takich kanałów, jak TVP Historia i TVP Kultura, będzie ograniczony także w samej Polsce! Czyż nie jest to kolejny przykład kurczenia się państwa? Widać jak na dłoni, że Polska nie ma gospodarza, który myśli w kategoriach silnego, a nie znikającego państwa. Polska takiego gospodarza potrzebuje.    

Ryszard Czarnecki

za:niezalezna.pl/63110-zanik-panstwa