List do red. Lewickiej

Szanowna Pani Redaktor Karolino! Serdecznie chciałbym Pani podziękować za ucztę telewizyjną, której dzięki Pani mogłem być świadkiem, gdy tylko „Minęła dwudziesta” w niedzielę.

Popis dziennikarstwa jaki Pani dała zrekompensował mi  niemożność  obejrzenia wspaniałego przedstawienia „Śmierć i dziewczyna”, bo mam odlegle do Wrocławia. Tak Pani  obnażyła tego profesora ministra i wicepremiera, że na pewno żadna pornografia tego nie przebije. Bardzo mi się podobało, że nie dawała pani dojść do głosu temu facetowi co to się zamachnął na świątynie sztuki jaką jest teatr i jego dyrektor Mieszkowski. Niech pozna co to jest cenzura prewencyjna na własnym organizmie. Znaczy ten minister niech pozna, bo temu dyrektorowi to ja życzę wielu wystawień, tak nowoczesnych jak ta jego partia, co to ten Petru chciał zafundować bilet, temu właśnie profesorowi, żeby się przekonał, że aktorzy porno mogą grać na scenie w szachy i nie muszą się od razu zbliżać w sposób wyłudzany.  

A nawet jakby się zbliżali to to jest sztuka i ręce precz od czeskich genitaliów w Teatrze Polskim. W razie czego chcę podpowiedzieć panu dyrektorowi, że jak jeżdżę przez las, to tam stoi sporo dziewczyn ubranych w różowe miniówy i wyglądają jakby czekały na angaż. W każdym razie na coś czekają. Podziwiam Pani refleks. Jak tylko próbował otworzyć usta, ten minister, albo chciał ostentacyjnie zaczerpnąć  powietrza Pani już władała fonią i wizją. Gdzieś przeczytałem, że przerwała pani podczas 16 minut 50 razy, średnio co 9.6 sekundy. To się nazywa profesjonalizm. Tak trzymać, nie można dać się tym pisiorom panoszyć w naszych mediach publicznych, które są dorobkiem dwudziestopięciolecia „Wolności”. Celnie mu pani wypaliła, niech sobie urządzają konferencje prasowe, a jak przychodzą do programu, to mają potulnie odpowiadać i dać się zapędzić w kozi róg. Niezrównane było też Pani zrównoważanie. Jak by mnie tak ktoś, prosto w oczy zarzucił że robię propagandę i manipulacje, w sytuacji, kiedy Pani świetnie trzyma standardy redaktorów Kraśki i Lisa, to ja bym mu wygarnął, tak jak raz wygarnąłem  jak się dodzwoniłem do „Szkła kontaktowego”.

Powiedziałam że ten ich prezes razem z kotem zrobią nam tu drugą Koreę Południową. Południową bo się przejęzyczyłem, a rozchodziło mnie się de facto o Państwo Islamskie. Poza tym gratuluję całej redakcji, która stanęła za panią i zażądała przeprosin od tego ministra profesora, że niby, za to, że się ośmielił zamachnąć na niezależną antenę i niepokornych redaktorów, z czego słynie TVP Info. Trzeba także zaznaczyć, że nie można uznać, że prezes TVP się ośmieszył zawieszając Panią, w paśmie wieczornym i tylko w niedzielę. On jest po prostu niezrównanym  parodystą. W ten sposób przestrzegł jak będą wyglądały rządu PiS – u w mediach publicznych. Nic tylko zdejmowanie z wizji niewygodnych redaktorów, usuwane programów, zamykanie ust prowadzącym, całkowite zastraszenie i paraliż przekazu. Dobrze, że są tacy jak Pani zagorzali obrońcy stylu naszej kochanej telewizji, i mam nadzieję, że się zabarykadujecie w razie czego w studiach jak kiedyś rycerze broniący zamków  przed nadciągającym wrogiem. I podobał mi się ten Pani wzrok. Patrzyła się Pani na niego jakby sam poseł Niesiołowski w Panią wstąpił. Ten koktajl pogardy i odrazy przeszywający na wylot musiał go dotknąć do żwawego. Jak już mówił że się czuje jak na przesłuchaniu w Pałacu Mostowskich, to znaczy, że Pani kunszt redaktorski zabolał go w pełnej krasie. Jak bym miał to bym nosił  opornik.

Zapisałem się do Komitetu Obrony Demokracji, i wie Pani co, mam dla Pani niespodziankę. Zaproponowałem, żeby wynieść Panią na laickie ołtarze jako męczennicę Szydłyzmu – Kaczyzmu – Dudyzmu. Ale będzie kliknięć na fb. Jestem z Panią o czym chcę zawiadomić w imieniu całego społeczeństwa. Totalitaryzmowi trzeba powiedzieć -  NIE. Niech żyje TVP Info, ostoja prawdy i uczciwości dziennikarskiej, a przede wszystkim jej ostra blond ozdoba Redaktor Karolina. Dzięki takim dziennikarkom jak Pani nauczymy tego ministra kultury.

Łączę wyrazy szacuneczku

Anonim

za:www.stefczyk.info/blogi/omnibus-prowizoryczny/list-do-red-lewickiej,15447952678#ixzz3siqbIzo9