Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Łódzkie Milenium 1967

Do uroczystości Milenijnych 1000-lecia Chrztu, naród Polski przygotowywał się poprzez lata poprzedzające 1966 rok.

Czas ten upłynął na wspólnej modlitwie, która trwała nieustannie w diecezjach i parafiach, a zaplanowana przez Prymasa Stefana Wyszyńskiego, przyjęła formę Wielkiej Nowenny Milenijnej, której towarzyszyła peregrynacja kopi cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Wizerunek Królowej Polski odwiedzał wszystkie wspólnoty parafialne i zakonne, gromadząc niezliczone tłumy wiernych, którzy swoją obecnością manifestowały przywiązanie do wiary i Kościoła katolickiego. Niestety ówczesne władze państwowe robiły wszystko, aby przeszkodzić, zakłócić, a nawet przerwać trwającą peregrynację. To jednak nie przeszkodziło wiernym w ich modlitwie i w przygotowaniu do wielkiej rocznicy Chrztu Polski.

Obchody Milenijne 1966 roku podzielono na kilka części tak, aby w każdym ważnym ośrodku religijnym naszego kraju, wierni wraz ze swymi Pasterzami, mogli wspólnie się modlić i złożyć Bogu dziękczynienie za chrześcijaństwo na ziemiach Polskich. Uroczystości miały miejsce w: Gnieźnie, Poznaniu Kielcach, Krakowie, Warszawie i Łodzi. Jednak władze komunistyczne, chcąc zmniejszyć rangę obchodów kościelnych na ten sam czas, w tych samych miejscach, organizowały barwne i atrakcyjne dla mieszkańców obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego, na które przybywali ważni oficjele rządu PRL. Wielu stawało przed dylematem: co wybrać? Gdzie pójść? Obecność na uroczystościach państwowych była często obowiązkowa dla pracowników państwowych zakładów pracy. Ich nieobecność była surowo karana, karami finansowymi, także zwolnieniem z pracy. Wielu uległo presji państwa, ale znacznie więcej było tych, którzy ryzykując (po ludzku) wiele, wybrali religijne obchody.

Łódzkie obchody 1000 – lecia Chrztu Polski zaplanowano na 10 i 11 czerwca 1967 roku. Miały odbyć się w katedrze łódzkiej oraz w Kolegiacie Tumskiej znajdującej się koło Łęczycy.

Niestety przygotowania do tych uroczystości odbywały się z wielkim trudem, przy wielkiej niechęci, a wręcz wrogim nastawieniu władz miejskich. W lutym 1967 roku, a więc na cztery miesiące przed planowanymi uroczystościami, ówczesny wikariusz kapitulny bp Jan Kulik, udał się do przewodniczącego Prezydium Rady Narodowej miasta Łodzi, aby przedstawić projekt i program łódzkich obchodów Milenium. Uzyskał on ustną aprobatę z sugestią, aby został przygotowany pisemny wniosek przedłożony przez Kurię Biskupią. Pismo takie zostało wysłane z zaznaczeniem, że w trakcie uroczystości będzie wzniesiony ołtarz polowy przy katedrze łódzkiej, by tłumie przybywający wierni, mogli bez przeszkód uczestniczyć w Mszy św. Na przedłożone pismo nie przyszła żadna odpowiedź, jednak mając aprobatę ustną pod koniec maja na polecenie bp. Kulika rozpoczęto budowę konstrukcji metalowo drewnianej. Gdy tylko władze miasta dowiedziały się o tym, 29 maja, a więc na dwa tygodnie przed uroczystościami, miejska komisja budowlana wstrzymała prace, uznając je za „samowolkę budowlaną”. Kuria Biskupia odwołała się od tej decyzji, jednak władze miasta stwierdziły, że nie było zezwolenia na budowę, a duża ilość drewna przylegająca do budynku seminarium, przy którym był budowany ołtarz, narusza bezpieczeństwo pożarowe. Kilka dni później 6 czerwca o czwartej nad ranem, do seminarium duchownego przybył kierownik ds. wyznań okręgu łódzkiego i przekazał ówczesnemu rektorowi WSD pismo zarządzające rozbiórkę ołtarza. Kierownik nie przybył sam, gdyż wraz z nim przyjechała ciężarówkami grupa 30 robotników, którzy od razu rozpoczęli demontaż konstrukcji ołtarzowej. Zdemontowane części zabrano do miejskiego przedsiębiorstwa robót publicznych. Zażalenie kurii, wysłane do władz miasta pozostało bez echa. Na ulicach, w zakładach pracy, fabrykach, biurach, a nawet w szkołach, rozpoczęła się propagandowa zmasowana akcja, polegająca na bojkocie zbliżających się łódzkich uroczystości, na które obok wielu księży biskupów miał przybyć Przewodniczący Episkopatu Polski, Ksiądz Kardynał Stefan Wyszyński.

Władze miasta na czas jubileuszu przygotowały bardzo wiele atrakcji dla dzieci, młodzieży i starszych, robiąc wszystko, aby mieszkańcy Łodzi nie przybyli na wspólną modlitwę.

Nie wszyscy dali się jednak omamić wszechobecnej propagandzie. Jak podają źródła historyczne, w łódzkich zakładach „ELTA” podczas spotkania pracowników z personalnym, który występował przeciwko Prymasowi, jedna z robotnic podeszła i wymierzyła mu policzek, za to, że obrażał głowę Kościoła w Polsce.

Widząc jak władza PRL utrudnia przygotowania, na kilka dni przed uroczystościami, bp Kulik wystosował pismo do władz miasta z podpisem, że jego kopia znajdzie się na biurku Władysława Gomułki – I sekretarza partii PZPR, E. Ochaba – przewodniczącego rady państwa oraz J. Cyrankiewicza - prezesa rady ministrów PRL. Po otrzymaniu pisma łódzki magistrat przystopował.

Rozpoczęły się uroczystości. W sobotę 10 maja – w pierwszym dniu obchodów wieczorem, w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Łodzi, odbyło się nabożeństwo dla młodzieży szkół średnich, któremu przewodniczył Kardynał Krakowski Karol Wojtyła. Władza chcąc zakłócić przebieg uroczystości przysłała tzw. „bojówkarzy”, którzy jednak nie dostali się do świątyni i akcja, jak podają źródła, nie powiodła się.

Następnego dnia rano, nabożeństwo dla mężczyzn i studentów sprawowane było w łódzkim kościele Najświętszego Imienia Jezus, a przewodniczył mu Kardynał Prymas. Do świątyni obok wiernych przybyli także tzw. „szpicle”, którzy chcieli w wyrazie protestu dla Kardynała Wyszyńskiego i tego co mówi, ostentacyjnie wyjść w czasie Jego kazania, ale tłum wiernych, skutecznie im to uniemożliwił.

Niestety, władze miasta nie pozostały bierne wobec takiego rozwoju sytuacji. Chcąc uniemożliwić wiernym uczestnictwo w centralnych uroczystościach, w niedzielę w godzinach 9:00 - 11.00 wstrzymano transport miejski łączący Łódź z miejscowościami poza łódzkimi, a na stacjach kolejowych, w kasach biletowych wypisywano bilet na jedną tyko osobę o danym nazwisku. To jednak, nie zniechęciło wielu. Kto mógł i jak tylko mógł, przybywał do Łodzi.

Jak podają źródła, w katedrze i na placu wokół znajdowało się około stu pięćdziesięciu tysięcy wiernych. Podczas Mszy św. sprawowanej w łódzkiej katedrze, kazanie wygłosił abp Bolesław Kominek z Wrocławia, ale głos zabrał także Ksiądz Prymas Stefan Wyszyński.

Po uroczystościach w katedrze duchowni udali się do seminarium, ale wierni pozostający na placu katedralnym trwali modlitewnym skupieniu przed gmachem do momentu, gdy w oknie pojawił się Prymas Polski, który pozdrowił ich i podziękował: - za ich mocną i niezachwianą wiarę, miłość do Chrystusa i do Kościoła oraz za obecność i modlitwę dziękczynną za 1000 lat chrześcijaństwa na ziemiach Polskich.

Po południu biskupi udali się do Tumu inną trasą niż planowano, gdyż władza nie chciała, aby wierni pozdrawiali Prymasa. To oczywiście, po raz kolejny władzy się nie udało, gdyż wzdłuż prawie całej trasy, aż do granic miasta łodzianie wiwatowali na cześć głowy Kościoła Polskiego, pozdrawiając go.

Pomimo wielu przeszkód ze strony władz miasta, braku przychylności urzędników, szalejącej propagandy antykościelnej, zastraszania wiernych, łódzkie uroczystości milenijne stały się wielką manifestacją wiary, miłości do Chrystusa, przywiązania do Kościoła Katolickiego i Ojczyzny, która w osobie Mieszka I przyjęła chrzest, stając się własnością Boga.


za:archidiecezja.lodz.pl/new/?news_id=969db56036f9fad1e1a0b150a4ad1e61

Copyright © 2017. All Rights Reserved.