Skandal w Sopocie. Prezydent Karnowski knebluje dziennikarza TVP




Jakub Świderski, dziennikarz TVP Gdańsk, zwrócił się do Rzecznika Praw Obywatelskich o przeprowadzenie kontroli w związku działaniami prezydenta Sopotu. „Moim zdaniem, prezydent Jacek Karnowski utrudnia mi podejmowanie wyznaczonych mi czynności  pracowniczych, uniemożliwiając działalność dziennikarską” – podkreślił Świderski w piśmie skierowanym do RPO.

Jakub Świderski wniósł o przeprowadzenie kontroli, argumentując to ograniczeniami jego praw obywatelskich „jako dziennikarza gdańskiego oddziału TVP”.

Prezydent Miasta Sopotu Jacek Karnowski uniemożliwia mi wykonywanie moich obowiązków zawodowych poprzez wprowadzenie dla pracowników sopockich instytucji samorządowych  zakazu udzielani mi jakichkolwiek informacji jako dziennikarzowi  

– napisał.

Prezydent twierdzi, iż  „W TVP Gdańsk widać nastąpił czas 'dobrej zmiany', powrót cenzury prewencyjnej, nierzetelności i zatrudniania pseudodziennikarzy – byłych polityków, skazanych prawomocnym wyrokami za pomówienia”.

Prezydent uzasadnia swoje stanowisko faktem skazania mnie przez sąd rejonowy Gdańsk Południe z art 212 KK. Postępowanie prowadzone było z powództwa Jacka Karnowskiego a dotyczyło opublikowania na łamach lokalnej prasy jego karykatury, która sugerowała, iż jest osobą skorumpowaną. Przedmiotowe zdarzenie miało miejsce w 2006 roku  

– wyjaśnił w dalszej części Świderski.

Uważam, że uniemożliwianie mi czynności pracowniczych ze względu jego osobiste awersje do mojej osoby jest formą dyskryminacji, zwłaszcza w kontekście zatarcia wyroku wydanego przez gdański sąd. Moim zdaniem, prezydent Jacek Karnowski utrudnia mi podejmowanie wyznaczonych mi czynności  pracowniczych, uniemożliwiając działalność dziennikarską opartą na zasadzie obiektywizmu i poznania racji drugiej strony  

– podkreślił na zakończenie dziennikarz TVP Gdańsk.

za:niezalezna.pl/85700-skandal-w-sopocie-prezydent-karnowski-knebluje-dziennikarza-tvp