Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Komunikaty i informacje

Łączy nas Maryja i historia - Narodowa Pielgrzymka Węgrów

W tym roku tylko z udziałem reprezentacji odbywa się dwudniowa Narodowa Pielgrzymka Węgrów. Spotkania te na Jasnej Górze od 10 lat są wyrazem więzi łączących Polskę i Węgry na płaszczyźnie wiary, historii, kultury, a także polityki. Pielgrzymka zawsze jest też okazją do wspólnej modlitwy o ożywienie wiary w Europie.

Modlitwie Węgrów przewodniczy bp József Tamás, który jest konfratrem Zakonu Paulinów. Do duchowej zakonnej rodziny został przyjęty właśnie za wieloletnią współpracę z paulinami na ziemi węgierskiej i w Siedmiogrodzie, przyjaźń i przewodniczenie narodowym pielgrzymkom Madziarów na Jasną Górę. Podkreślił, że Węgrzy dumni są ze swojej miłości do Matki Bożej, która jest ich Patronką i zauważył, że mogą uczyć się od Polaków życia wiarą na co dzień.

Przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski podziękował Węgrom za wielowiekową przyjaźń i życzył im, by dalej mogli się jak najlepiej rozwijać i jak najlepiej przeżyć Światowy Kongres Eucharystyczny, który odbędzie się w Budapeszcie we wrześniu. - Mamy nadzieję, że ta dzisiejsza obecność na Jasnej Górze i spotkanie z Ojcem Świętym Franciszkiem na Węgierskiej Ziemi będą dla was najważniejszymi wydarzeniami tego roku. A mówiąc trochę bardziej z humorem, chciałbym pogratulować waszej drużyny futbolowej, bo chociaż odpadliście jak polska drużyna w fazie grupowej, to pokazaliście, że potraficie grać w piłkę i tego wam gratulujemy - mówił przeor.

Specjalny list do uczestników pielgrzymki przesłał prowincjał franciszkanów, którzy opiekują się Sanktuarium maryjnym w Csíksomlyó. Jest to główne miejsce kultu dla licznej w Rumunii mniejszości węgierskiej. - Wiemy, że każde sanktuarium, jako „duchowa klinika” ma swoją wartość, specyfikę, którą ubogaca większą całość, ale jednocześnie wiemy, że każda nasza, coraz bardziej braterska więź sanktuariów niesie bogactwo dla naszych zaprzyjaźnionych narodów i wspólnot Kościoła świętego” - napisał o. Urbán János Erik.

- Ta pielgrzymka zawsze pokazywała, że polsko-węgierska przyjaźń jest bardzo ważna. W tym czasie i w tym świecie musimy się łączyć, spotykać, by utrzymać wiarę. Jest walka, Polacy i Węgrzy w tej walce są razem i prosimy Matkę Bożą, żeby nam pomagała – podkreślił o. Botond Bátor, były przełożony prowincji węgierskiej, obecnie posługujący Węgrom mieszkającym w Siedmiogrodzie.

Przybyli z Węgier na Jasną Górę paulini, wspólni święci i błogosławieni: Jadwiga, Kinga, Jolanta, królowie: Władysław i Ludwik, pomoc w wojnie 1920r. i ta świadczona uchodźcom polskim po 1939 r. to tylko niektóre fakty łączące Polaków i Węgrów.

Historia Jasnej Góry, zgromadzone tu dzieła sztuki i wota przypominają, że oba państwa, polskie i węgierskie, budowane były na fundamencie chrześcijańskim. Głoszony przez paulinów kult Bogurodzicy bierze początek z węgierskiej świadomości narodowej, także z czci oddawanej Matce Bożej przez żyjących na Węgrzech pustelników, z których zrodził się Zakon św. Pawła Pierwszego Pustelnika.

Choć paulini kojarzeni są głównie z polskim narodowym sanktuarium maryjnym na Jasnej Górze, to głoszony przez nich kult Bogurodzicy bierze swój początek z węgierskiej świadomości narodowej, a także z czci oddawanej Matce Bożej przez żyjących na Węgrzech pustelników.
Pierwszy król węgierski Święty Stefan (997—1038) przyjął koronę króla Węgier w dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, przez co pragnął wyrazić swą głęboką cześć, jaką darzył Matkę Bożą. W miejscowości Székesfehérvár, ówczesnej stolicy Węgier, wzniósł na cześć Bogurodzicy ogromną bazylikę. Król każdego roku z wspaniałymi obchodami święcił dzień Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Dzień ten uczynił dniem praworządności, czyli wydawania wyroków. Oddał też kraj we władanie Matce Boskiej, zamiast tytułu Bogarodzicy nazywał ją Królową, Orędowniczką, Patronką Węgier. Królestwo Węgierskie już od zarania swoich dziejów nazywano krajem Maryi.

W 1382r. z węgierskiego Márianosztra, które od początku istnienia było miejscem poświęconym Maryi, do Polski przybyło szesnastu węgierskich paulinów, którzy założyli klasztor na Jasnej Górze, a który z czasem stał się sercem Zakonu Paulinów i narodowym sanktuarium Polaków. Tutaj swoją siedzibę ma Kuria Generalna - naczelna władza zakonu, na czele której stoi przełożony generalny.

I tak od ponad sześć wieków paulini w Polsce wpisują się w nasze dzieje modlitwą, służbą i czuwaniem przy cudami słynącym Obrazie Matki Bożej w Częstochowie. W dziedzictwo swojego zakonu paulini włączają się przez wytrwałą służbę pielgrzymom, przede wszystkim w konfesjonale i przy ołtarzu, a także współtworząc chrześcijańską kulturę Polski.

O związkach Polaków i Węgrów przypominają jasnogórskie dzieła sztuki i pamiątki. Np. po prawej stronie wejścia na Salę Rycerska można zobaczyć obrazy przedstawiające pierwszego władcy Madziarów św. Stefana i cały poczet królów węgierskich, jest też podobizna św. Władysława, patrona Węgrów, wychowanego na Wawelu wnuka Mieszka II.

Z kolei w Bastionie św. Barbary znajduje się figura bł. Euzebiusza, założyciela paulinów w XIII wieku na Węgrzech nazywana „Studnią Przyjaźni Polsko-Węgierskiej”. To wotum uczestników II Narodowej Pielgrzymki Węgrów na Jasna Górę w 2012r. Rok wcześniej przyjechali na Jasną Górę, by symbolicznie przekazać Polsce przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej, pielgrzymki stały się wyrazem modlitwy w o jedność Polaków i Węgrów oraz za Europę - o powrót do chrześcijańskich wartości.

W uznaniu za służbę duszpasterską na rzecz społeczności węgierskiej zarówno w kraju, jak i poza granicami, za pielęgnowanie kontaktów historycznych i społecznych a także za pogłębianie tej przyjaźni zostali uhonorowani państwowymi wysokimi odznaczeniami Węgier paulini :o. Roman Majewski i o. Marian Waligóra.

Polacy i Węgrzy organizowali własne państwa niemal w tym samym czasie, w II połowie X wieku. Elity polityczne obu narodów wybrały zachodnie chrześcijaństwo, a przeciw silnym wpływom politycznym cesarstwa rzymsko-niemieckiego poszukiwały wsparcia nie tylko u papieża, lecz także u siebie nawzajem.

Z „Kroniki polsko-węgierskiej” spisanej po 1222r. wynika, że już papież Sylwester II ok. roku 1000, kiedy to pojawiły się w Rzymie delegacje węgierska i polska dla wyjednania korony królewskiej, nakazuje przedstawicielom obu narodów, by zachowały przyjaźń i nigdy nie zwracały się przeciw sobie nawzajem.

Wymownym dowodem przyjaźni między dwoma narodami stanowi fakt, że najbardziej stabilną granicą Europy była od wieku XI do 1920 r. granica polsko-węgierska.

Po katastrofalnej klęsce, zadanej mu w 1526 r. przez armię osmańską pod Mohaczem - w której oprócz 18 tys. rycerzy węgierskich zginęło też 3 tys. rycerzy polskich – królestwo węgierskie rozpadło się w latach czterdziestych XVI w. na trzy części. Został rozbity także Zakon Paulinów i to wtedy punkt ciężkości tego zakonu paulini przenieśli na Jasną Górę. Kulturalne centrum Węgier przeniosło się wtedy częściowo do Krakowa, gdzie w XVI w. wydano ok. 160 książek węgierskich. Uznaniem Węgrów od początku jego powstania cieszył się krakowski uniwersytet, tylko w drugiej połowie XV w. liczba studentów z terenów zamieszkałych przez Węgrów wyniosła ponad 1200 osób, co stanowiło 20 proc. słuchaczy.
Za przyczyną dziewiętnastowiecznych powstań polskich „nasza sprawa” była znana nie tylko węgierskiej elicie politycznej, lecz całemu społeczeństwu. Dowodzi tego fakt, że w latach 1848-1849 w szeregach legionów i armii węgierskich i siedmiogrodzkich walczyło ok. 4 tys. Polaków, a najbardziej znanym bohaterem tamtego okresu stał się generał Józef Bem, zwany przez Węgrów “ojczulkiem".

W XX w., kiedy podczas wojny polsko-bolszewickiej Niemcy, Austria i Czechosłowacja zakazały produkcji, wywozu i tranzytu sprzętu wojskowego dla Polski, w sierpniu 1920 roku, w krytycznym momencie walk, Węgrzy dostarczyli Polakom 22 mln sztuk amunicji.

Okres międzywojenny stał się też czasem, kiedy obserwuje się natężenie ruchu pielgrzymkowego Węgrów na Jasną Górę. Jedną z pierwszych odnotowanych pielgrzymek stanowiła 50−osobowa grupa inteligencji węgierskiej zorganizowana w 1926 r. przez Izbę Handlową Polsko−Węgierską. Jubileusz 550−lecia Jasnej Góry w 1933r. stanowił okazję dla oficjalnej pielgrzymki Węgrów (24 IX 1933) z Budapesztu pod przewodnictwem abp. Gyula Zichy. 9 V 1934 r. przybyła pielgrzymka z Budapesztu, by złożyć hołd Matce Bożej Jasnogórskiej i zabrać ze sobą na stały pobyt pięciu paulinów do nowego klasztoru w Budapeszcie, zlokalizowanego na górze Gellerta. Tegoż roku przybył do sanktuarium kard. Justyn Seredi, prymas Węgier z grupą inteligencji, a także prezes ministrów węgierskich Charles Huszar.

Przeor klasztoru w Pecs o. Michał Zembrzuski w 1936 r. zorganizował pielgrzymkę przedstawicieli świata naukowego z Budapesztu i z innych miast. Wyjątkowy charakter miała pielgrzymka zorganizowana przez paulinów z Budapesztu, która przybyła w 1939 r. wraz z siedmiu młodymi Węgrami na uroczystość złożenia przez nich ślubów zakonnych. Paulinom węgierskim towarzyszyło sto osób. Złożyli oni również wotum – herb królestwa Węgier. W 1939 r. przybyła również pielgrzymka kolejarzy węgierskich z Budapesztu z własną orkiestrą i chórem.

Węgrzy okazali życzliwość Polakom w czasie II wojny światowe, m.in. przepuszczając przez granicę po ataku Niemiec na Polskę ok. 140 tys. uchodźców.

Podczas krwawo stłumionego przez radziecką inwazję powstania węgierskiego w 1956r. w Polsce dochodziło do wielu aktów solidaryzowania się z Węgrami. Polska pomoc dla Węgier była organizowana oddolnie przez zwykłych obywateli. Częstym widokiem były na ulicach polskich puszki z napisami: „Dla Węgrów”, chciano m.in. przyjmować węgierskie dzieci na letni wypoczynek. O tym opowiada m.in. wiersz Zbigniewa Herberta „Węgrom”, znany częściej pt. „Na granicy”.

12 marca 2007 r. upamiętniając długie dobrosąsiedzkie stosunki parlament Węgier jednogłośnie uznał 23 marca Dniem Przyjaźni Polsko -Węgierskiej, a cztery dni później taką uchwałę przez aklamację przyjął polski Sejm.

za:www.jasnagora.com

Copyright © 2017. All Rights Reserved.