Jutro rozpocznie się dwudniowe Zebranie Plenarne, w czasie którego biskupi wybiorą nowego przewodniczącego i wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. O przebiegu tej procedury opowiedział rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak SJ.

Jezuita gościł na antenie Telewizji wPolsce, gdzie wyjaśnił, że wybrany na przewodniczącego KEP i jego zastępcę może zostać każdy z 42. biskupów diecezjalnych. Ich nazwiska znajdą się na listach, na których biskupi będą wskazywać na swojego kandydata. Prawo głosu będą mieli również biskupi pomocniczy. Przewodniczącym zostanie biskup, który otrzyma przynajmniej 50 proc. plus jeden głos.

- „De facto są dwie tury, w ten sposób przeprowadzane, jeżeli druga tura nie wyłoni przewodniczącego - przebiega dokładnie w tej samej procedurze - wtedy do trzeciej tury przechodzą dwaj biskupi, którzy uzyskali największą liczbę głosów”
- wskazał ks. Gęsiak.

Gość Telewizji wPolsce podkreślił, że nowym przewodniczącym KEP powinien zostać biskup zdolny do „odpowiedzi na te wyzwania, które dzisiejsze czasy przynoszą”.

- „Ks. abp Stanisław Gądecki, który kończy swoją drugą kadencję i wiadomo, że nie może po raz trzeci zostać wybrany, często mówił, że my najbardziej borykamy się z problemem wiary. Wszystkie inne są właściwie trochę pochodną, bo jeśli nie ma wiary, to nie ma dobrych uczynków, nie ma dobrych wyborów, nie ma Pana Boga w wielu wymiarach życia i stąd chyba ten problem wiary, jak ją pobudzić w świecie, który ewidentnie się bardzo sekularyzuje” - powiedział.


za:www.fronda.pl