Materiały nadesłane

Andrzej Rozpłochowski - Nie dla własności ziemi przez obcy kapitał w Polsce

Cudzoziemcy nie powinni mieć prawa posiadania ziemi w Polsce dla celów komercyjnych. Jedynym wyjątkiem może być zakup prywatnego domu z działką ziemi, na której dom stoi. Nigdy nic więcej. Takie są prawa w szanujących swoją suwerenność innych mądrych krajach. Tak jest przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych

, choć wielu nieświadomych Polaków myśli, że w tak wolnym kraju każdy pewnie może mieć i robić wszystko. Nic bardziej mylnego. Każdy naród bowiem ma tyle suwerenności, ile ma ziemi. I takiej żelaznej zasady trzeba przestrzegać także w Polsce, choć pamiętali o tym nasi dziadowie (przykład wozu Drzymały w zaborze pruskim). Nie było państwa polskiego, ale chodziło o to, aby ziemia była w polskich rękach, to Polska się kiedyś na niej odrodzi. Nie będzie polskiej ziemi, nie będzie Polski.

Dzisiaj mamy formalnie państwo polskie, ale w nim coraz więcej ziemi, jak nigdy przedtem, staje się własnością obcego biznesu, ponieważ głupie prawo na to zezwala i nawet w obecnie rządzącym obozie nie słychać, aby zamierzano je zmienić. Zatem kiedyś, jak dużo polskiej ziemi będzie w rękach obcego kapitału, może się zacząć czas rugowania z niej zwierzchności polskiego państwa.

Powie ktoś, że to bzdury i niemożliwe, a ja twierdzę, że to nie bzdury i wszystko jest możliwe, dlatego inni bardzo tego pilnują. Jak ziemia przestaje być twoja, twoja nad nią zwierzchność jest tylko iluzoryczna i w każdej chwili w sprzyjających warunkach politycznych może być kwestionowana.

W USA nawet międzynarodowe i globalne firmy mogą mieć wielkie interesy, ale ich własnością jest tylko to, co znajduje się na ziemi. Sama ziemia jest w rękach amerykańskich. Obce firmy chcąc prowadzić jakąkolwiek działalność gospodarczą, produkcyjną czy usługową, pod swoje inwestycje nie dostaną, nie kupią ani jej piędzi. Ziemia jest zawsze prywatną lub publiczną własnością amerykańską i obcy mogą na niej działać na podstawie umowy użytkowej tylko dla tego, co już na niej stoi lub ma stanąć. Ale to nie wszystko. Obcym firmom nie wolno operować... również w przestrzeni powietrznej USA własnymi samolotami! Mam osobistą wiedzę sprzed 7 lat, jak globalna niemiecka firma przesyłkowa DHL w amerykańskiej przestrzeni powietrznej używała samolotów w swoich firmowych barwach, ale... były to samoloty amerykańskie przez DHL tylko wynajmowane!

Amerykańscy posłowie dbają o dobro wspólne amerykańskiego narodu, jak mało kto na świecie. Z pewnością nie tylko dlatego, że pochodzą oni z szeroko rozumianych JOW-ów, ale także dlatego, że swoją pracę w amerykańskim Sejmie poświęcają wyłącznie zajmowaniu się prawem, bo są rzeczywiście tylko władzą ustawodawczą. Rządzenie nie jest ich zajęciem, jak jest to w Polsce i we wszystkich innych krajach o rządach parlamentarnych. Kto zajmuje się jednocześnie tworzeniem prawa i rządzeniem, jednemu i drugiemu nie służy dobrze, bo jest to niemożliwe.

W USA władza wykonawcza wyłaniana jest poza parlamentem i umiejscowiona przy Prezydencie państwa. To jest dużo bardziej właściwy porządek rzeczy w interesie wszystkich obywateli.

Wczoraj przeczytałem, że polski rząd ma przekazać na własność kolejne 400 ha ziemi koło Nowej Huty obcej i globalnej firmie ArcelorMittal! Panie Premierze Morawiecki, niech Pan tego nie robi. I proszę o natychmiastowe wszczęcie prac w Sejmie nad zmianą prawa, które polskiej ziemi w ręce obcego biznesu więcej nie przekaże, a to, co dotąd przekazano, będzie odebrane!!!

Budujmy z Ameryką nie tylko jak najlepsze relacje militarne, ale też relacje ekonomiczne wzorując się na ich mądrym prawie, bo one również decydują o bezpieczeństwie i niepodległości Rzeczpospolitej.                                                                                                                                                          
Katowice, 19.09.2017       
                                                                                                     
Andrzej Rozpłochowski