Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Materiały nadesłane

Małgorzata Todd - Żarliwi wyznawcy

 /.../ Człowiek musi w coś wierzyć. W sowieckiej Rosji wiarę w Pana Boga, zastąpiono w wiarę w Stalina, która przetrwała do dzisiaj. Komunizm na zachodzie usiłował zastąpić wiarę w Boga wiarą w naukę, którą jednak próbował zmanipulować na własny użytek i mamy to, co mamy.

W tym celu wymyślono relatywizm, który podważa wszystko, stawiając na równi naukę z ideologią przeczącą nie tylko samej nauce, ale zdrowemu rozsądkowi. Ta pseudonaukowość jasno została wyrażona w nazwie sekty scjentologów.

Kiedy pisałam o wyznawcach „płaskiej ziemi”, zakładałam, że to bardziej żart, niż rzeczywistość. Myliłam się jednak. „Sekta płaskiej ziemi” istnieje i broni swoich racji. Podobnie jak „wyznawcy pancernej brzozy”. Jedni i drudzy opierają swoje wierzenia na „nauce fizyki” specyficznie pojmowanej, albo po prostu dla nich niepojętej. Wolą zatem podpierać się autorytetami rzekomo naukowymi – jedni uczonych afrykańskich, a drudzy radzieckich, o przepraszam – rosyjskich, oczywiście.

Wiara w zabobony wszelakiej maści w średniowieczu miała się zapewne równie dobrze, jak dzisiaj. W Polsce czarownic nie palono na stosach, a ich karykatury przetrwały do dziś.

Żarliwe i bardzo oczywiście „nowoczesne” wyznawczynie zabobonów wbijają szpilki w kukiełki, mając nadzieję zaszkodzić w ten sposób nielubianym przez siebie ludziom.
/.../
Małgorzata Todd

Copyright © 2017. All Rights Reserved.