Materiały nadesłane

Ks. dr Marek Dziewiecki - Obrońcy kłamstwa antropologicznego

Propagowaniem kłamstwa o człowieku zajmują się ludzie przewrotni, „użyteczni idioci’ oraz krzywdziciele. Istotą kłamstwa antropologicznego jest wmawianie człowiekowi (w zależności od celów manipulacji), że jest tylko zwierzęciem, który powinien zająć się zaspakajaniem swoich instynktów czy popędów, albo że jest aż Bogiem, który własną mocą odróżni dobro od zła, a nie pomiesza jedno z drugim. Zwykle siewcy kłamstwa antropologicznego wmawiają człowiekowi obydwie te fikcje jednocześnie! Dla przykładu twierdzą, że w sferze seksualnej człowiek powinien uznać swoją zwierzęcość i niczego „nie tłumić” (chociaż kodeks karny stanowi inaczej). Z kolei w sferze moralnej czy społecznej powinien uznać siebie za Boga, który ma prawo decydować o tym, kogo w danym państwie prawo będzie chronić, a kogo pozwoli legalnie zabić.
Siewcami kłamstwa antropologicznego są trzy grupy ludzi: przewrotni, „użyteczni idioci” (używając określenia Lenina) oraz krzywdziciele. Ludzie przewrotni wiedzą o tym, że kłamią i czynią to z całą premedytacją. Tworzą oni koalicję zorganizowanej manipulacji dla osiągnięcia swoich celów politycznych i finansowych. „Użyteczni idioci” powtarzają ich kłamstwa z powodu własnej naiwności, ze względu na uwikłania w układy towarzyskie, ze względu na poddawanie się ideologicznym modom lub ze względu na wszystkie te uwarunkowania na raz. Z kolei krzywdziciele powtarzają antropologiczne kłamstwa po to, by sobie wmówić, że nie krzywdzą ani samych siebie, ani innych ludzi.
Najgroźniejsi dla społeczeństwa są ludzie przewrotni, gdyż to od nich struktura kłamstwa się zaczyna. Dla przykładu, skorumpowany polityk czy profesor wyższej uczelni, który donosił do UB na swoich kolegów, zawsze będą głosić mit, że najważniejsze wartości to tolerancja i demokracja, a nie człowiek i jego rozwój, oraz że oni sami powinni być szanowani niezależnie od sposobu, w jaki postępują, dopóki nie zostaną skazani prawomocnym wyrokiem sądowym. Ludzie przewrotni – z pomocą „użytecznych idiotów” i krzywdzicieli – szerzą w polityce, mediach i na forach internetowych mit o tym, że w odniesieniu do człowieka wszystko jest subiektywne i że nikomu nie można „narzucać” żadnych prawd ani wartości, gdyż takie nie istnieją. To co istnieje w tej dziedzinie, to wyłącznie prawdy subiektywne, a te każdy może sobie wymyślać tak, by ładnie pasowały do jego sposobu postępowania.
Najlepszą bronią przed kłamstwem antropologicznym jest realizm, czyli odwaga życia w rzeczywistości. Istnieje rzeczywistość – także rzeczywistość człowieka - i to ta właśnie rzeczywistość, którą możemy poznawać i respektować, przypomina nam o tym, że niektórzy ludzie żyją w sposób podły, a nawet zbrodniczy, a inni kochają, zakładają szczęśliwe małżeństwa i rodziny, uczciwie wychowują dzieci. Państwo - poprzez swoje struktury i stanowione prawo - powinno stanowczo bronić ofiary przed krzywdzicielami oraz wspierać takie systemy wartości i norm moralnych, które okazują się pomocne w wychowywaniu człowieka zdolnego do tego, by realistycznie myśleć, mądrze kochać i solidnie pracować. A. de Saint-Exupery zapisał obserwację, która chroni przed kłamstwem antropologicznym: "Jeśli w jakiejś glebie, a nie w żadnej innej, pomarańcze zapuszczają głębokie korzenie i wydają obfite owoce, to tamten teren jest prawdziwy dla pomarańczy. Jeśli określona religia, kultura, hierarchia wartości  czy forma aktywności, a nie coś innego sprawia, że w człowieku rodzi się coś wielkiego, przekraczającego jego własne granice, to znaczy, że ta religia, kultura, hierarchia wartości czy forma aktywności stanowi prawdę o człowieku." (Ziemia, planeta ludzi, PIW, Warszawa 1993, s. 106).