Materiały nadesłane

Adam Słomka - Rosjanie tak, komunistyczny totalitaryzm Putina – NIE!

"Putin jest po prostu starym pułkownikiem KGB, który wierzy w odbudowę rosyjskiego imperium". - To przecież on powiedział, że największą tragedią XX-wieku był rozpad Związku Radzieckiego.


Dla logicznie myślących polityków Zachodu, amerykańskich republikanów, powinno być jasnym, że spolegliwe podejście Zachodu w sukurs poprawności politycznej realizowane przez Obamę i jego poprzedników i brak rozliczenia komunistów doprowadziło do sytuacji, gdy armia Federacji Rosyjskiej jest jawną kalką zbrodniczej Armii Czerwonej i nikt w Rosji nie liczy się z niewinnymi ofiarami. 295 istnień kosztuje dziś świat zestrzelenie - najpewniej przez rosyjski system rakietowy „Buk” - cywilnego Boeinga 777 Malaysia Airlines co potwierdza tylko, że po rosyjskim zestrzeleniu 1 września 1983 koreańskiego Boeinga 747-200A przez radzieckie myśliwce i śmierć wszystkich ludzi znajdujących się na pokładzie - łącznie 269 osób unaocznia, że komunistyczne metody się nie zmieniły.

"Putin jest po prostu starym pułkownikiem KGB, który wierzy w odbudowę rosyjskiego imperium". - To przecież on powiedział, że największą tragedią XX-wieku był rozpad Związku Radzieckiego. Musimy go więc traktować w tych kategoriach, żadnych innych. (...) Postawiłbym go w szeregu sowieckich przywódców pokroju Leonida Breżniewa. To są ludzie, którzy za wszelką cenę chcą utrzymać rosyjskie czy sowieckie imperium w całości” – stwierdził niedawno John McCain, były kandydat republikanów na prezydenta USA.


Komunistyczne, ruskie zagrożenie. Skąd to znamy?

W czasie, gdy cały cywilizowany świat prowadzi krytykę anschlussu Krymu i agresji na wschodnie tereny Ukrainy dokonanej na polecenie Władimira Putina przez armię Federacji Rosyjskiej daje powód do atakowania rozbiórki komunistycznego monumentu w Katowicach, Limanowej czy jej planów w Pieniężnie. Warto dodać, że anschluss Krymu i „referendum” jako „obserwator” obserwował komunistyczny poseł Adam Kępiński, a te „wydarzenia” odbyły się mniej więcej w rocznicę referendum w anektowanej w 1938 roku Austrii. Czy świat zapomniał o nazistowsko-komunistycznym sojuszu z lat 1939-41?


Przez analogię do sytuacji Krymu i wschodniej Ukrainy. W początku 1938 rząd i prezydent Austrii stawili opór przejęciu władzy przez miejscowych hitlerowców. Kanclerz Kurt Schuschnigg 9 marca 1938 ogłosił rozpisanie na 13 marca referendum w którym Austriacy mieliby się wypowiedzieć na temat przyszłości swego kraju. W tej sytuacji na polecenie Hitlera 12 marca 1938 Wehrmacht wkroczył do Austrii (plan "Otto"). Tego też dnia do Wiednia przybył sam Adolf Hitler. Urząd kanclerza objął Arthur Seyss-Inquart. 13 marca 1938 roku niczym nie skrępowani naziści austriaccy ogłosili zatwierdzoną następnie przez Hitlera ustawę, która włączała Austrię do „Wielkiej Rzeszy” jako Marchię Wschodnią (Ostmark).

Aby ostatecznie przypieczętować "zjednoczenie" Austrii z Rzeszą, Hitler wyznaczył na 10 kwietnia 1938 plebiscyt (referendum). Ludność Niemiec i Austrii odpowiadała w nim na pytania: "Czy zgadzasz się z połączeniem Rzeszy Niemieckiej z Austrią?" i "Czy zgadzasz się z listą przedstawioną przez naszego führera Adolfa Hitlera?" Według oficjalnego komunikatu ogłoszonego 11 kwietnia 1938 na "tak" oddano w Niemczech - 99% głosów, zaś w Austrii - 99,7%. „Wielkie Niemcy” zostały uznane m.in. przez Wielką Brytanię i Francję.


Warto zauważyć bliskie podobieństwa do sytuacji z anschlussem Krymu w 76 lat po „demokratycznych” metodach przejęcia obcego terytorium przez Niemcy. Na Krymie przeprowadzono „referendum” i odbyło się wyjazdowe posiedzenie rosyjskiego rządu ... tylko Zachód nie uznał na razie wyników tej hucpy. Za „pokojowe Monachium” Adolf Hitler był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Trzeba mieć nadzieję, że postkomuniści z krajów b. Bloku Wschodniego do tej nagrody nie zgłoszą ponownie prezydenta Federacji Rosyjskiej!

Niewinne ofiary!

Dosyć niedawno miliony widzów widziały Putina w na Marakanie „pobłogosławionego” przez FIFA dla organizowania kolejnych mistrzostw świata w piłce nożnej.  Tak ... na pocieszenie przed Noblem ponad mordem własnych obywateli w teatrze na Dubrowce!
/.../
W tym kontekście warto wspomnieć, że przez lata utrzymywano, że w „niewyjaśnionych okolicznościach” zginął w „katastrofie lotniczej” pro-amerykański prezydent Pakistanu Muhammad Zia-ul-Haq oraz towarzyszący mu ambasador USA Arnold Raphel i generał Herbert M. Wassom, szef amerykańskiej misji wojskowej w Pakistanie. Dopiero po wielu latach o kulisach rosyjskiego zamachu z 1988 roku poinformował opinię publiczną płk KGB/SWR Siergiej Trietiakow, który niestety zmarł w „niewyjaśnionych okolicznościach” zaledwie dwa miesiące po tragedii w Smoleńsku.

Siergiej Trietiakow zaczynał swoją karierę w Pierwszym Zarządzie Głównym KGB zajmującym się wywiadem zagranicznym. Uczestniczył w wielu strategicznych operacjach KGB, w czasach gdy trwała wojna w Afganistanie. Jak sam przyznał – brał udział w wyżej wspomnianym zamachu na samolot prezydenta Pakistanu Muhammada Zia-ul Haqa z 17 sierpnia 1988 r. W latach 1995-2000 nadzorował operacje wywiadowcze na terenie USA. W 2000r. podjął współpracę z amerykańską CIA – pozostając w USA. Był dla Amerykanów „diamentem” wywiadowczym i dostał najlepszą ochronę FBI. Nikt tak jak on nie znał rosyjskiego wywiadu.

W czasie gdy Ukraina toczy wojnę z rosyjskimi separatystami w III RP służby specjalne dopuszczają do funkcjonowania tzw. Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych. Z dostępnego w sieci Internet rejestru (KRS 0000273255) wynika, że we władzach tego forum znajduje się były poseł Samoobrony RP Mateusz Piskorski. Ten polityk niedawno był „obserwatorem” nie uznanego „referendum” na Krymie wraz z politykiem węgierskiego Jobbiku i europosłem Bélą Kovácsem – oskarżonym przez władze węgierskie o agenturę na rzecz Federacji Rosyjskiej.

Na stronie Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych prezentowana jest na przykład „analiza” Siergieja Głazajewa -doradcy tow. płk KGB Władimira Putina. Są też teksty wprost negujące zobowiązania sojusznicze w ramach NATO. Czy polskie służby śpią i kto komu za to płaci?

Domagam się sankcji!


Analizując dalej śmierć 295 pasażerów lotu Boeinga 777 Malaysia Airlines trzeba zadać pytanie jakie wyciągnąć konsekwencje? A powinniśmy się tego domagać!

/.../ Czy „separatyści z Doniecka” czołgi, systemy rakietowe kupowane są przez separatystów na wschodzie Ukrainy w kioskach z gazetami? Ile trzeba niewinnych ofiar i jakich zmian, by ONZ po rosyjskim wecie w sprawie ofiar w Syrii i faktów historycznych z Ligą Narodów czasów międzywojennych by uznać, że komunizm i jego popłuczyny są wynikiem nobilitowania zbrodniarzy?

Domagam się postawienia przez ministra Radka Sikorskiego na wszelkich wybieralnych forach międzynarodowych wniosku o usunięcie Federacji Rosyjskiej z członkostwa w tych gremiach, blokady aktywów firm rosyjskich w Polsce, zakazu wjazdu na nasze terytorium przedstawicieli władz Federacji Rosyjskiej, zdemontowania wszystkich rosyjskich totalitarnych pomników na naszym terytorium i wypowiedzenia umów promujących w zakresie wizowym i gospodarczym tzw. „obwód kaliningradzki”. Oczekuję też inicjatywy rządu Donalda Tuska w zakresie zrekompensowania strat firm i mieszkańców Polski, którzy ewentualnie przez naszą akcję dyplomatyczną utracą część swoich dochodów.

Wersal się skończył. Dla komunistycznych morderców ... świat Zachodu musu być szczelnie zamknięty. Rosjanie tak, komunistyczny totalitaryzm Putina – NIE!


Adam Słomka
Przewodniczący KPN – NIEZŁOMNI,
poseł na Sejm RP (1991-2001)