Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki- Z listów do przyjaciół. I znajomych. Jaka zmiana?...

Rozumiem Twoją radochę, wręcz entuzjazm w związku z – jak rzekłeś – „szurnięciem Maciarowskiego”. Od początku minister Macierewicz stał wam kością w gardle.

To oczywiste przy jego stanowczości i konsekwencji. Od lat. Kiedy wielu z dzisiejszych vipów biegało jeszcze przy rączce rodzicieli.

- Komu przeszkadzał Antoni Macierewicz?... I dlaczego?.…   
- Był zbyt silną indywidualnością?... Zbyt silną?...

Nie potrafię tego zrozumieć. Ale Twoja – starego pezetpeerowskiego partyjniaka - radość nie może nie być wskazaniem…
…Chociaż… Minister Mariusz Błaszczak powołany na to stanowisko, też wywołał jęk zawodu. No to może nie będzie całkiem źle…

A to, że odwołanie Macierewicza was raduje, to oczywista oczywistość – jak mawiasz.
Tyle, że prawda o Smoleńsku – kojarzona z nieustępliwością odwołanego ministra -  coraz bardziej przebija się do świadomości ludu miast i wsi. To wcale nie jest od rzeczy w tym momencie…