Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki: Czarna legenda – jasna prawda

Od czasu do czasu gdzieś tam - w różnych konfiguracjach i pod wydumanymi pretekstami - pojawia się echo oskarżeń chrześcijan,  szczególnie katolików, o współudział w masowych zagładach: A to Żydów - z holokaustem na czele, to znowu Indian w Ameryce

, a niesłusznych Europejczyków w różnych stuleciach niemal standardowo.

Zatem spróbujmy obejrzeć owe grzechy – poczynając od groźnej fałszywki związanej ze Stolicą Apostolską.

Oskarżenia Watykanu i Piusa XII o współwinę za zagładę Żydów, jest tak samo sensowne jak oskarżanie Polski i podawanie do wierzenia niezorientowanym nazwy: „Polskie obozy zagłady”.

W marcu 1939 roku papieżem został kardynał Eugenio Pacelli, obierając imię Pius XII. Jego głównym zadaniem – jak ogłosił -  było ratowanie pokoju. A wiemy, że już wisiały czarne chmury nad Europą, zagrożoną nacjonalizmem i ideą Paneuropy pod zwierzchnictwem niemieckiej aryjskiej rasy ubermenschów. Starania Papieża nie zapobiegły wybuchowi wojny. W czasie jej trwania Pius XII wciąż nawoływał o pokój. Zabiegał o utrzymanie Rzymu z dala od walk. Planował publiczny protest przeciwko prześladowaniu Żydów, ale kiedy zorientował się, że może to pogorszyć sytuacje, odstąpił od tego zamiaru na rzecz innych form pomocy. Po upadku Mussoliniego i wkroczeniu Niemców do Rzymu 10 września 1943 roku, zagrożenie Watykanu stało się realne.

Ambasador Rzeszy Ernst von Weizsacker zdefiniował relacje z Watykanem, jako politykę niewtrącania się (Nichteinmischung) Dzialania niemieckiego ambasadora przebiegały dwutorowo. „Sprawiał, by w Watykanie domyślano się, że represje Hitlera przeciwko zajmowanemu przez Papieża stanowisku, zresztą zupełnie nieskutecznemu, mogą charakteryzować się nieobliczalną przemocą. Wobec Berlina za to, usiłował przedstawić postawę Stolicy Apostolskiej jako będącą o ile nie przychylną wobec Niemiec, to przynajmniej wyrozumiałą i radykalnie naturalną” - czytamy w pracy „Pius XII i Druga Wojna Światowa”

Pewne jest jednak, że Stolica Apostolska nigdy nie zaakceptowała polityki niemieckich narodowych socjalistów. Hierarchowie Kościoła byli w większości świadomi tego, że Hitler jest wielkim wrogiem chrześcijaństwa. To właśnie on powiedział, że „...taktyczne układy pokojowe z Kościołem nie przeszkodzą na doszczętne wykorzenienie chrześcijaństwa aż do ostatniej nitki...” Co więcej - raichsleiter NSDAP Martin Bormann w piśmie okólnym do gauleiterów z 9 czerwca 1941r. dawał wytyczne: „... Coraz bardziej należy odwracać naród od Kościołów i ich organów, proboszczów (...) Nie należy pozwalać Kościołom na zyskanie ponownego wpływu na kierowanie narodem. Musi on być bez reszty i ostatecznie złamany” Efekt: zamordowanych 4000 kapłanów, przeważnie katolickich.                                                                                                                                                         *                                                                                                                                                                                                 
Ówczesną postawę Piusa XII i jego działania podejmowane w celu ratowania nie tylko katolików, ale i Żydów – najlepiej obrazują wypowiedzi ludzi jemu współczesnych.

Oto kilka z nich:
„...Jedynie Kościół zagrodził drogę hitlerowskim kampaniom zdławienia prawdy. Nigdy przedtem nie interesowałem się Kościołem, lecz dziś budzi on we mnie zachwyt i uczucie przyjaźni. Jedynie Kościół bowiem miał odwagę i upór, by bronić prawdy i wolności moralnej. Musze wyznać, że to, czymś kiedyś pogardzałem, dziś wychwalam bezwarunkowo...” stwierdził  w Time Magazine z 23 12 1940r. Albert Einstein –żydowski noblista, jeden z najwybitniejszych naukowców XX w.
Joseph Lichten, żydowski historyk z B`nai B`rith zwrócił uwagę, że Pius XII oddał dobra Watykanu na wykup Żydów uwięzionych przez nazistów.

Wielki Rabin Jerozolimy Isaac Herzog, w 1945 roku przesłał Papieżowi specjalne błogosławieństwo „za jego wysiłki na rzecz ratowania Żydów podczas okupacji nazistowskiej Włoch”.

W 1958 roku minister spraw zagranicznych Izraela Golda Meir, wygłosiła w ONZ mowę pochwalną na cześć Piusa XII.
Dawid Herstig, rzymski Żyd, wydał w 1966 roku książkę „Die Rettung” (Ocalenie),  w której stwierdza, że Papieżowi życie zawdzięcza 360 tys. rzymskich Żydów

Dyplomata i pisarz Pinehas Lapide ustalił, że Pius XII ocalił w sumie życie 860 tys. Żydów i zaproponował, aby tyle drzewek zasadzić  w Izraelu na jego cześć.

Naczelny Rabin Rzymu podczas wojny – Israel Zolli w swojej książce „Przed świtem” pokazał jaki wpływ na jego przejście na katolicyzm miała postawa katolików z Papieżem na czele w czasie wojny i prześladowania Żydów. Co więcej, Zolli  w hołdzie Papieżowi przybrał na chrzcie św. imię Eugenio. Wystarczy wziąć do ręki i przeczytać chociażby trzecią część wyznania „Dlaczego zostałem katolikiem”. „Watykan wydał miliony na pomoc uciekającym Żydom, pomagając w dotarciu do bezpiecznego miejsca.”; „Nie ma takich otchłani rozpaczy, do której nie zstąpił by duch miłości Piusa XII. O wielorakich dziełach miłosierdzia Ojca Świętego można napisać tomy. Za wielkim Papieżem stoją księżą katoliccy na całym świecie, zakonnicy i zakonnice, a także świeccy.” – pisał Zolli. Także jego następca Elio Toaf wyglosil mowę pochwalną na cześć Piusa XII.
                                                                               *
Międzynarodowy Czerwony Krzyż, Kościoły protestanckie, żydowskie organizacje humanitarne uznały słusznie, że publiczna interwencja Watykanu nie miałaby wpływu na plany Hitlera, natomiast naraziłaby na niebezpieczeństwo Żydów ukrywanych przez Kościół. Ukrywanych, dodajmy, również w okupowanej katolickiej Polsce, w której groziła śmierć za udzielanie jakiejkolwiek pomocy Żydom. Przykładów pomocy świadczonej przez katolików Żydom znaleźć można jednak znacznie więcej – np. na Węgrzech Kościół wydał Żydom 80 tysięcy fikcyjnych metryk, aby ratować ich od śmierci.

O tym, jak nieskuteczne, a nawet niebezpieczne dla Żydów były bardziej otwarte publiczne relacje Watykanu, świadczy casus Amsterdamu. Stanowcze i otwarte potępienie rozpętanego tam w 1942 r. prześladowania Żydów skutkowało wzmożeniem deportacji oraz zagłady holenderskich Żydów.
                                                                                *
Pius XII znalazł uznanie również w oczach polityków. Generał de Gaulle wspominając swoją audiencję u Papieża 30 czerwca 1944 roku, tak zapisał w swoich „Memoires de querre”: „Pius XII ocenia każą rzecz z punktu widzenia, który przerasta ludzi, ich przedsięwzięcia i kłótnie.  „To był wielki i dobry człowiek.” - wyznał po śmierci Papieża marszałek Montgomery.

Przeciw oczernianiu Kościoła katolickiego i samego Papieża protestował były kanclerz Niemiec Helmut Kohl. „Sugestie, że Pius XII >błogosławił Niemcom i Furerowi< uznał za absurdalne: władze wojskowe zakazały udziału żołnierzy w audiencjach papieskich, niektórzy czynili to potajemnie  a Papież życzył im wyłącznie szczęśliwego powrotu do rodziny.” – opisywano w tygodniku „Der Spigel”.
                                                                               *
Do dziś jednak – wbrew faktom i świadectwom samych Żydów – próbuje się obarczyć Piusa XII współwiną za zagładę Żydów. Pomówienia o milczące przyzwalanie na ludobójcze zapędy Hitlera zaczęły się w 1963 roku. Papież nie żył już i nie mógł się sam bronić. Rolf Hochhut, protestancki dramaturg, napisał wówczas wymierzoną w Piusa XII sztukę „Wikariusz”. Istnieją poszlaki, ze kłamliwe w swojej wymowie dzieło napisane zostało na zamówienie Kremla. Twierdzi tak współpracujący z KGB Ion Pacepa, były funkcjonariusz rumuńskiej Securitate, człowiek który w 1968 r. uciekł na Zachód. Jak stwierdził Pacepa, sam Hochhut w post scriptum do swojej sztuki przyznał że Watykan pomógł Żydom w czasie wojny.

Autor sztuki tłumaczył, że miał 40 stron informacji wspierających jego tezę (o kolaboracji Piusa XII z Hitlerem – kn). Były to dokumenty „zmodyfikowane” przez wywiad sowiecki. A jeżeli przypomnimy, że Pius XII nie dopuścił po wojnie do utworzenia we Włoszech republiki komunistycznej, może będziemy bliżej, niektórych źródeł kalumnii na Niego rzucanych. Mają one na celu podważanie autorytetu Stolicy Apostolskiej a także odwracanie uwagi od tych, którzy mogli realnie pomóc w uniknięciu zagłady wielu Żydów – w tym swoim rodakom – w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych

Więcej można zaleźć (trzeba tylko nieco poszukać) tutaj: http://www.katolickie.media.pl  (Publ. czł. OŁ KSD - Mistyfikatoryka)