Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki – Z listów do przyjaciół. I znajomych. Prostactwo i prostota

Utrzymanie jasności narracji w skondensowanym, prostym przekazie - to sztuka. Umiejętność rozumienia też. Oczywiście ta sprawność skorelowana bywa zarówno z poziomem narracji jak i aktualnymi możliwościami odbioru – w tym chęci włożenia pewnego wysiłku…

Sztuka posługiwania się językiem bez wulgaryzmów i ataków godzących w przeciwnika – często po prostu chamsko maskujących brak argumentów – jest do opanowania. Żeby tylko chciało się chcieć mentalnej lewiźnie…  I udawało. Amen!

                                                                            ***
A teraz zabierzmy się do zaległości. Zechciej usprawiedliwić, proszę, pewne braki w chronologii dziania się.
                                                                              *
Wzoru wytrzymałościowego konfrontującego brzózkę i dźwigary TUPOLEWów nie zdradzasz; rozrzutu TYSIĘCY szczątków nie chcesz (póki co?) analizować, zatem podejrzewam, że czekasz na dymisję Putina?... A Smoleńsk i tak odkrywa prawdę. Mimo postępowych interpretatorów - pancerniaków brzozowych.
                                                                              *
Pewna paniusia na twiterze – wolna od głębszych, a przynajmniej szerszych informacji, doszła do odkrycia, iż „afera” z wolnymi niedzielami - tak okrutnie godząca w wolność buszowania po sklepach mas „w tym kraju” – to robota „Rydzyka” !  

Ciekawe czy trudne hasło „Dekalog” mówi coś postępowemu aktywowi ?... W końcu można go wyklikać bez specjalnego wysiłku myślowego w Google. Tak samo jak odpowiedź na pytanie czy wolne od pracy dni świąteczne to ewenement na skalę europejską?  
                                                                              *
Inna analityczka społeczno-polityczna odkryła, że prominentny działacz PO „siedzi za Toruń”.  

Czyli znowu ponury cień kleru zawisł nad postępem! Dziwny minimalizm! Tak jakby ów mąż gnębiony nie miał innych, konkretnych osiągnięć opisanych przez prokuraturę.
                                                                              *
„Najbardziej podatne na wrogie ideologie są społeczeństwa pozbawione narodowych korzeni i tradycji”  (płk. Prof. Marek Wrzosek w rozmowie z Zenonem Baranowskim – „Nowe pola walki”, NDz 7-8.04.18)
 
Stąd w użyciu „odkorowywania” różnymi sposobami - w zależności od potrzeb i możliwości etapu. Szczególnie przez medialny przekaz „obrazkowy” i sugestywne, dynamiczne, ograniczające pole do samodzielnej refleksji newsy. Ale przecie nie uniemożliwiające…
To nie będzie wystarczające alibi TAM.
                                                                              *
„W ostatnim miesiącu pracownicy Muzeum Historii Żydów Polskich dość jednoznacznie opowiedzieli się po jednej ze stron dyskursu życia politycznego, popierając otwarcie czarny protest i organizując debatę, w której było mowa o polskim antysemityzmie” („Muzeum Warszawskiego Getta powstanie w ciągu kilku lat” - GPC  6.4.18)

Nic nowego - lewi są konsekwentni w realizowaniu zamówionej narracji. Od lat. Pod różnymi szyldami. Tylko dlaczego my mamy za to płacić?!....
                                                                              *
Benedyktyn o. Anzelm Grun, nie widzi powodów, aby w Kościele nie było kapłanek, biskupic, papieżyc. (GPV 7-8.4.18 T.P. Terlikowski „Wyrzucić nauczanie Jezusa”)

Cóż, może dlatego, że nie widzi już Pana Jezusa, Jego życia w ziemskiej, materialnej rzeczywistości i związanych z tym wszelkich kontekstów. Nie pierwszy to, i zapewne nie ostatni, przekazywacz „postępowych” zaleceń i pobudzeń.
                                                                              *
Dostałem od znajomego nadziejne pytanio-stwierdzenie:
„14 kwietnia przypadła kolejna rocznica CHRZTU POLSKI. Może zatem Zjednoczona Prawica w końcu ustanowi SWIĘTO CHRZTU POLSKI, jako realizacje programu re-chrystianizacji Europy, o czym mówił pierwszego dnia swego urzędowania premier M. Morawiecki.”

Myślę, że to bardzo dobry pomysł. A co myśli znany Ci krąg postępowego towarzystwa?
                                                                              *
 Skup się wreszcie poza bieżączką i wyjaśnij proszę, dlaczego lewizna propaguje wolność dla wszelkiej(limitowanej) dowolności, ale nie dla autentycznej wiary... Sekularyzm, hedonizm, a nawet satanizm – to wcale nie nowe sposoby, drogowskazy, wiodące do zatracenia.
                                                                              *
Szatan zawsze znajduje ludzi słabych (wolą lub umysłem), próżnych, nie do końca spełnionych bądź zawiedzionych, aby kusić mirażami możliwości. Tak było od prawieków. Początek bywa nawet super, jeno koniec żałosny. To przypomnienie można - czy nawet należy- dedykować rozgonionym postępowcom, którym gonitwa zabrała czas na solidną refleksję nad przyczynami własnych zagubień i  bełkotu emitowanego z tej przyczyny dla satysfakcji mocodawców i ….autodestrukcji. ( Zob. np „Profesor od niszczenia Jacques Derrida” NDz 5.4.18)
                                                                              *
A na koniec powtarzam, aż wymuszę (liczę na to J ) odpowiedź na fundamentalną kwestię o waszej „bogini” – ewolucji:Skąd ten pierwszy atom MATERII – niechby wodoru? Wieczny atomek?...
Jak wieczny miał być tow. Lenin, Stalin, czy inny guru postępowej ludzkości?...

Wyjaśnij. Tak po prostu. Swoimi słowami.