Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-Geny wolności


Prof. Andrea Camperio-Ciani z Uniwersytetu w Padwie doszedł ostatnio do przekonania, iż skłonności do orientacji homoseksualnej są dziedziczne i genetycznie uwarunkowane. Daje to środowiskom sekshoryzontalnym nadzieję na dalsze penetracje, które mogą skutkować oszołamiającymi przełomami w prawodawstwie, a szczególnie w kodeksach rodzinnych i pochodnych.

Poszukiwania, wraz z postępowymi interpretacjami znalezisk, są w stanie wynieść geny upodobań np. do zoofilii (usprawiedliwienie małżeństwa z kózką i jej potomstwem z poprzedniego związku), fetyszyzmu (ślub z ukochaną lalką) i do innych, powiedzmy - niekonwencjonalnych preferencji...

Dodatkowo mogą uwolnić od nietolerancyjnych zarzutów o aspołeczne postawy sadystycznych bandziorów, nie mówiąc o niewinnej pedofilii. Być może to genetyka da ostateczne usprawiedliwienie dla wszelkich naszych decyzji i postępków - mało rozumnych, ale szczerych w ich spontaniczności; ot, takich impulsów genetycznych...

Wspaniały angielski konwertyta Gilbert Keith Chesterton zauważył był:
„... niegdyś wszystkie poglądy i teorie były oceniane względem tego, czy zmierzają do pozbawienia człowieka duszy, (...) dla naszych dzisiejszych celów wszystkie nowoczesne poglądy i teorie można oceniać względem tego, czy zmierzają do pozbawienia człowieka zdrowych zmysłów” (Ortodoksja, Warszawa 1998).

Kiedy postępowa science co i rusz odkrywa ostatnie brakujące ogniwo w łańcuchu łączącym nas z małpowatym praprzodkiem, oceny można próbować odnieść do pierwowzoru.
I na tym zapewne opiera się śmiała myśl lewacka: Przeć do korzeni!
Reszta to patologia cywilizacji.
Szczególnie łacińskiej.

*

Chyba... chyba że nauka odkryje geny mądrości, świadomości ojcostwa Stwórcy, wolnej woli, odwagi, roztropności, altruizmu - geny prawdziwej wolności. Wtedy może powstać pewien problem...
Ale cóż, nie takie odkrycia się anulowało.
Może nawet uda się przez głosowanie...

(Pierwsza publ. Niedziela 48/2004)

***
Co się zmieniło w mentalności "postępowego" osobnika po piętnastu latach?...
Jak i czym mierzy i waży "wolność"?
I jak ją definiuje?
- Czy przypadkiem, nie jako dowolność?... Bądź wierność aktualnemu "prowadzącemu" ? Ongiś "wiecznemu" Związkowi Radzieckiemu, teraz podobnie "wiecznej" Unii Europejskiej - a właściwie jej postępowej biurokracji...

Gdzie podział sapientiae (myślenie) Homo Sapiens!? Postępowy homo sapiens...

Co zradza takich mózgowców, takich aktywistów - powiedzmy - nowych cywilizacji jak - dajmy na to Jażdżewski Leszek z czasopisma Liberte? I jego obrońców ?
Co powoduje takie znieczulenie na elementy prymitywne i jakby satanistyczne?...

Co stymuluje bezmyślne, swoiście atawistyczne i od dawna małomodne pozy prostactwa, ze szczególnym wzmożeniem przyrodniczo-wiosennym, np. przeciw Ojcom Redemptorystom  i o. Tadeuszowi Rydzykowi, Radiu Maryja i dziełom Kościoła katolickiego? I przeciw Polsce!

Droga w dół jest łatwiejsza, jeno ponowna wspinaczka, po powrocie - daj Boże - rozumu i woli mozolna. Szczególnie, gdy dźwiga się bagaż emocjonalnej, nienawistnej, małorozumnej przeszłości


za: http://krzysztofnagrodzki.pl