Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Po wyborach o polityce

Jesteśmy już po wyborach. Minął  pierwszy szok i niedowierzanie.  Pozostaje  pewien niesmak, niepokój i obawy, że na znaczące pozycje mogli dostać się ludzie, których deklaracje i obietnice nie świadczą o intencjach budowy dobra wspólnego ani o poczuciu odpowiedzialności. Wynik wyborów jednak odzwierciedla stan umysłów, poglądy i system wartości pewnej grupy ludzi żyjących w społeczeństwie. Jest oczywiste, że zwłaszcza skrajne poglądy niektórych obywateli, to rezultat nie  obiektywnych informacji i prawidłowo ukształtowanych dojrzałych postaw, ale  skutek  podstępnych, wyrafinowanych, długofalowych   manipulacji medialnych, kłamliwej reklamy, ogromnej przewagi środków materialnych i medialnych niektórych ugrupowań.

Dla katolików, a nawet dla chrześcijan w ogóle, nie mogą być obojętne buńczuczne zapowiedzi wolności dla narkotyków, zakłócenia pokoju społecznego, groźby pod adresem Kościoła, zapowiedzi uderzenia w wartości chrześcijańskie, w chrześcijański model rodziny, wychowania, propagowanie dewiacji pod płaszczykiem edukacji seksualnej. Na razie jednak to tylko hałaśliwe hasła propagandowe, które mogą się rozwiać jak dym, a chwilowy sukces tych skrajnych grup może okazać się sezonową efemerydą. Jednak tym bardziej potrzebna jest praca i świadectwo ludzi wierzących w duchu Ewangelii Chrystusowej dla dobra rodzin i społeczeństwa.

Kościół nie może zrezygnować  z obrony życia ludzkiego wobec propagowania zabijania nienarodzonych, czy eutanazji, obrony prawa Bożego i naturalnego w dziedzinie małżeństwa i rodziny, gdyż nie chodzi tu o wartości konfesyjne ale o wartości ogólnoludzkie. Kościół nie powinien się też obawiać zarzutu nienowoczesności, gdyż ma być światłem świata i solą ziemi. Kościół to przecież nie ustanowiona przez ludzi organizacja ale jak mówi Pismo św. świątynia Boża, a przecież kto by chciał zniszczyć świątynię Bożą zniszczy go Bóg! W kontekście  refleksji nad nową sytuacją polityczną, ukształtowaną po wyborach, warto odwołać się do nauki Ojca św. Benedykta XVI skierowanej do polityków podczas ostatniej pielgrzymki do Niemiec, czołowego kraju Unii. Ojciec św. przedstawił tam wzorzec prawdziwego polityka. Mówił, że  politycy powinni modlić się o mądre serca, zdolne odróżnić dobro i zło. Mówił, w nawiązaniu do św. Augustyna, że państwo bez sprawiedliwości to banda rozbójników.

Politycy powinni odkryć, że gwarancją wolności jest fundament wartości.  Religia potrzebuje wolności, wolność potrzebuje religii. Przekonywał, że prawda o istnieniu Boga stanowi fundament praw i równości człowieka, jego godności i odpowiedzialności. Dlatego wzywał do wspólnej obrony człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boga. Wzywał do obrony jego nienaruszalnej godności – od poczęcia po naturalną śmierć. Ostrzegał, że kiedy człowiek nie zna Boga, łatwo nim manipulować, ale wiara w Niego winna się ukonkretniać we wspólnych działaniach w imię człowieka, z których najważniejsza jest miłość i solidarność z bliźnimi. Podkreślał, że nie wystarczą prawa ludzkie oparte jedynie na konsensusie, musi być uwzględnione także prawo boże i prawo naturalne. Wyjaśnił, że „w odniesieniu do wielkiej części spraw, które należy regulować pod względem prawnym, zagadnienie większości może być kryterium wystarczającym. Oczywiste jest jednak, że w podstawowych kwestiach prawa, których stawką jest godność człowieka i człowieczeństwa, zasada większościowa nie wystarcza”. Papież przypomniał, że „w historii przepisy prawne były niemal zawsze uzasadniane religijnie”, gdyż „to, co między ludźmi jest słuszne, rozstrzyga się na gruncie odniesienia do Bóstwa”. Jego zdaniem „służba prawu i zwalczanie panowania niesprawiedliwości jest i pozostaje podstawowym zadaniem polityka”. – W tej historycznej chwili, gdy człowiek osiągnął władzę dotychczas niewyobrażalną, zadanie to staje się szczególnie naglące. Człowiek jest w stanie zniszczyć świat; może manipulować samym sobą.  Do czego zdolny jest człowiek odrzucający Boga i jakie oblicze może przybrać naród, który mówi takiemu Bogu „nie” ukazały pod koniec wojny straszne obrazy z obozów koncentracyjnych , oraz nienawiść do Boga na Wschodzie – przypominał Papież.

Dzisiaj ukryci zwodziciele, fałszywi prorocy, sekciarze, polityczni doktrynerzy usiłują niezadowolenie społecznie skierować w stronę Kościoła, czego dowodem jest fala agresji i nienawiści  w mediach.  Cieszymy się i jesteśmy wdzięczni za dar wolności. Ale jesteśmy przerażeni, kiedy widzimy straszliwe rzeczy, do których z tego powodu dochodzi. Zaufajmy Bogu, którego moc przejawia się przede wszystkim we współczuciu i przebaczeniu – apelował papież. Zapewnił, że Bóg jest Bogiem naszego zbawienia i że „zawsze, a zwłaszcza w czasach niebezpieczeństwa i wstrząsów jest blisko nas, Jego serce bije dla nas, pochyla się nad nami”. Aby jednak „moc jego miłosierdzia mogła dotknąć naszych serc, konieczne jest otwarcie na Niego, potrzebna jest gotowość do zaniechania zła i wydostania się z obojętności oraz zrobienie miejsca na Jego słowo”. – Bóg szanuje naszą wolność. On nas nie zmusza – wskazywał Benedykt XVI. Niech te wskazania Ojca św. dla polityków będą również i dla nas pouczeniem na czas obecnych doświadczeń.
Ks. Waldemar Kulbat

Copyright © 2017. All Rights Reserved.