Publikacje członków OŁ KSD

Grzegorz Bednarek. Cykl autorski : Chrześcijańskie korzenie Zjednoczonej Europy. Św. Wojciech- Adalbert

Tekst powstał z okazji 1015 rocznicy męczeńskiej śmierci św. Wojciecha- Adalberta, 23.04.2012 r.
Święty Wojciech, główny patron i Apostoł Polski, uważany jest w  polskiej tradycji katolickiej za pierwszego męczennika za wiarę chrześcijańską na naszej ziemi. Według  starych piastowskich legend św. Wojciech przybył do Polski z Węgier i od strony Krakowa przez Proszowice, Jędrzejów, Rudę oraz Kalisz dotarł na dwór Bolesława Chrobrego w Gnieźnie. Świadczyć o tym mają między innymi liczne wczesnośredniowieczne kościoły na tej trasie noszące jego wezwanie. Niestety są to tylko legendy. W rzeczywistości św. Wojciech na wielkopolski  dwór Bolesława Chrobrego dotarł od strony Saksonii i stąd wraz z towarzyszami udał się na  swą wyprawę misyjną w okolice Gdańska i dzisiejszego Elbląga, gdzie z rąk pogańskich Prusów zginął jako chrześcijański męczennik.

Św. Wojciech był z pochodzenia Czechem ze szlacheckiego rodu Sławnikowicow, kształcił się jednak w niemieckiej szkole misyjnej w Magdeburgu, gdzie przybrał zakonne imię Adalbert. Poźniej został mianowany biskupem Pragi, ale po konflikcie z tamtejszymi możnowladcami opuścił swe stanowisko i udał się do Rzymu, gdzie przbywał przez parę lat.  Po jego wyjeździe z Pragi prawie cała jego rodzina została wymordowana w Libicach przez konkurujący o władzę ze Sławnikowacami ród Wrszowców. Wielkopolskie, piastowskie grody które odwiedził podczas swego krotkiego pobytu w Polsce, takie jak Ostrów Lednicki, Gniezno i Poznań posiadają od samego poczatku ich istnienia silne historyczne związki z czeską Dąbrówką- matką Bolesława Chrobrego i pierwszą chrześcijańską księżniczką piastowską. Gniezno natomiast ma  też silne tradycje związane  z  bratem św. Wojciecha, Radzimem-Gaudentym. Ten ostatni, był pierwszym biskupem Archidiecezji Gnieźnieńskiej i być może także założycielem zapomnianego biskupstwa kruszwickiego. Można więc stwierdzić, że w każdym z tych piastowskich ośrodków władzy zarówno sama Dąbrówka, jak i czescy Sławnikowicze, z rodu których pochodził św. Wojciech,  kładli razem z pierwszymi Piastami podwaliny pod naszą chrześcijańską wiarę i jej katolicki obrządek

Katedra gnieźnieńska pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny i św. Wojciecha jest jednym z najważniejszych pomników historii Polski i nazywana jest poprzez to Mater Ecclesiarum Poloniae czyli Matką Kościołów Polskich. Jest ona jednocześnie sanktuarium św. Wojciecha, który za swego krótkiego życia przemierzył prawie całą ówczesną Europę katolicką. Jak już wspomniano św. Wojciech w swym krótkim życiu był uczniem magdeburskiej szkoły misyjnej, biskupem Pragi, fundatorem benedykyńskich opactw, mnichem rzymskiego klasztoru na Awentynie i na Monte Casino, misjonarzem Czech,Węgier, Polski i Prus oraz pielgrzymem do grobu Apostoła Galii św. Dionizego, którego doczesne szczątki odwiedził w podparyskim Sankt Denis.

Jeśli chodzi o samo Gniezno i jego związki ze świętym Wojciechem, to właśnie stąd  wyruszył  na swą ostatnią akcję chrystianizacyjną do Prus, podczas której zginął 23 kwietnia 997 roku. Tu spoczęło też jego ciało wykupione później od pogańskich Prusów przez Bolesława Chrobrego za cenę złota, którą odważono jego szczątki . Do jego właśnie gnieźnieńskiego grobu w roku 1000 przybył jego dawny przyjaciel, cesarz Otton III, który podczas zwołanego tutaj synodu ustanowił w obecności księcia Chrobrego, jego dworu, wysłaników papieża Sylwestra II  i wielu biskupów niezależną polską metropolię kościelną w Gnieźnie, której podporządkowano  nowe biskupstwa  w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. Dawne  misyjne biskupstwo w Poznaniu, kierowane przez biskupa Ungera utrzymało swą dawną niezależność, natomiast nowym metropolitą Archidiecezji Gnieźnieńskiej stał się brat  św. Wojciecha  Radzim- Gaudenty, który był bezpośrednim świadkiem męczeństwa Wojciecha w Prusach.

Był to niezwykle ważny akt o charakterze religijnym i politycznym, dzięki któremu doszło do konsolidacji państwa piastowskiego i powstania jego suwerenności politycznej w ramach ówczesnego międzynarodowego prawa kanonicznego, cesarskiego i obyczajowego. Polska została bowiem włączona do chrześcijańskiej wspólnoty narodów europejskich i zrównana w swoich prawach i ambicjach z ciągle zagrażającymi jej książętami z niemieckich marchii wschodnich i tamtejszymi biskupami, którzy dotychczas traktowali Państwo Polan, jako naturalny poddańczy obszar swojej  ekspansji i trybutów. Gnieźnieński kościół, w którym złożono relikwie św. Wojciecha, został wybudowany przez Bolesława Chrobrego w wielkim grodzie na Wzgórzu Lecha, jako tak zwany martyrion, czyli świątynia przechowująca relikwie męczennika i poświęcona jego imieniu.

Podczas  słynnego Synodu Gnieźnieńskiego  w roku 1000 kościół ten został podniesiony do rangi archikatedry  i od tego momentu przez wiele lat był miejscem koronacji pierwszych polskich królów z dynastii piastowskiej. W latach 1418-1992 arcybiskupom gnieźnieńskim przysługiwał tytuł prymasa Polski, a obszar archidiecezji gnieźnieńskiej sięgał w średniowieczu aż od Lubusza w dzisiejszej Brandenburgii do samej Wisły, obejmując swoim zasięgiem ogromną część Królestwa Polskiego. Archikatedra  była wielokrotnie niszczona przez pożary i najazdy wrogów, a następnie odbudowywana. Dziś jest dużą budowlą w stylu gotyckim a jej najstarszą częścią jest prezbiterium z relikwiami świętego Wojciecha  i renesansową konfensją wzorowaną  na konfensji św. Piotra w bazylice watykańskiej oraz zrekonstruowanym dawnym grobowcem.W podziemiach katedry zachowały się relikty archeologiczne tej pierwszej, preromańskiej jeszcze bazyliki wzniesionej w czasach piastowskich. Jest tam między innymi płyta nagrobna Pięciu Braci Męczenników, których relikwie zostały zrabowane stąd w roku 1038 podczas czeskiego najazdu i wywiezione do Pragi. Według miejscowej tradycji i  legend tutaj też spoczywała matka Bolesława Dąbrówka oraz brat św. Wojciecha i pierwszy biskup Gniezna, błogosławiony Radzim- Gaudenty.
Najwartościowszym i najsłynniejszym romańskim zabytkiem archikatedry są  odlane w brązie XII-wieczne drzwi z przedstwieniem żywota, męczeństwa i cudów św. Wojciecha. Jest to dzieło wyjątkowe i w skali Polski jednostkowe, ponieważ nigdzie w kraju poza Gnieznem nie zachowały się żadne oryginalne, romańskie drzwi katedralne. W mazowieckim Płocku możemy bowiem podziwiać jedynie współczesną kopię tamtejszych dźwierzei, których oryginał od setek lat znajduje się w soborze Mądrości Bożej w  staroruskim Nowogrodzie. Potężne, dwuskrzydłowe Drzwi Gnieźnieńskie powstały w XII wieku, po odbudowie katedry zniszczonej podczas czeskiego najazdu. Odlane w całości  w brązie, zapewne przez miejscowy warsztat, prezentują niezwykle wysoki poziom artystyczny  nie odbiegający niczym od najwartościowszych zabytków tego typu z obszaru Zachodu Europy i Bizancjum. Ich fundatorem był zapewne Mieszko III Stary, władca Ziemi Kaliskiej. Wśród badaczy i naukowców istnieje przypuszczenie, że ich tematykę i ikonografię zaprojektował polski biskup i kronikarz czasów piastowskich Wincenty Kadłubek. Drzwi składają się z osiemnastu kwater z płaskorzeźbionymi scenami figuralnymi, które umieszczone są  po dziewięć w każdym skrzydle. Kwatery otoczone są wąskim paskiem, nazywanym boridiurą, z wyrzeźbionymi na nim motywami roślinnymi i zwięrzęcymi oraz przedstawieniem różnych mitycznych stworzeń. Historia życia i męczeństwa św. Wojciecha rozpoczyna się w lewym dolnym skrzydle drzwi i czytana do góry przedstawia następujące wydarzenia: jego narodziny w Libicach koło Pragi, ofiarowanie Wojciecha przez rodziców do stanu duchownego, wstąpienie do magdeburskiej szkoły misyjnej, jego modlitwę jako alumna, przyjęcie sakry biskupiej w Weronie rąk cesarza Ottona II, wypędzenie przez św. Wojciecha demona z opętanego, upomnienie św. Wojciecha we śnie przez Chrystusa, wstawiennictwo  za niewolnikami u Bolesława Czeskiego i cud z glinianym dzbanem na Awentynie. Prawe skrzydło "czytane" od góry opowiada już po kolei dzieje misji św. Wojciecha do Prus: wypłynięcie łodzi z misjonarzami, chrzest Prusów, głoszenie kazania, odprawienie Mszy świętej, mord i obcięcie głowy misjonarzowi przez wojowników pruskich, jego ciało leżące na marach z głową wbitą na pal, wykupienie zwłok przez Bolesława Chrobrego, przeniesienie relikwii do Gniezna i złożenie ich na ołatrzu tutejszej katedry. Nad drzwiami znajduje się gotycki tympanon z tronującym Chrystusem, któremu jako "Sędziemu Świata" wychodzą z ust dwa miecze symbolizujace sprawiedliwość boskich wyroków. Ten rozbudowany i bardzo wymowny opis żywota św. Wojciecha służył przez stulecia jako swoista, odlana w brązie Biblia Paupeorum, opowieść religijna dla niepiśmiennych najczęściej pielgrzymów, którzy mogli w ten sposób poznać i zapamiętać historię jego życia i cudów. Obok katedry znajduje się też inny ciekawy romański kościół p.w. św. Jerzego, który, jak głosi tradycja, stoi w miejscu pierwszej rotundy, ufundowanej tu przez księżniczkę Dąbrówkę. W czasach przedchrześcijańskich Wzgórze Lecha było  miejscem pogańskich kultów, gdzie  znajdował się  pogański stos ofiarny,  a w czasach piastowskich wzniesiono tu potężny trzyczłonowy gród, który był jedną z pierwszych stolic naszego kraju.

Opracowanie, tekst: Grzegorz B. Bednarek, wszelkie prawa zastrzeżone