Publikacje członków OŁ KSD

Ks. dr Waldemar Kulbat - „Szatańskie urojenie”

Wydawałoby się, że czasy najgorętszych sporów między nauką i religią dawno minęły. A jednak pojawiają się książki, które  przedstawiają wierzenia religijne jako naiwne i niebezpieczne.

Z drugiej strony nie brak interesujących propozycji ze strony autorów, którzy z racji swojej wiedzy i uczciwej postawy potrafią się przeciwstawić scjentystycznemu ateizmowi. Do nich należy „Szatańskie urojenie” Davida Berlinskiego, który studiował filozofię, matematykę i biologię molekularną na czołowych uniwersytetach amerykańskich. Berlinski jest autorem wielu bestsellerów z dziedziny nauk ścisłych. W swojej najnowszej książce z pasją udowadnia autorom antyreligijnych pamfletów, że kierują się nie tyle racjami rozumu ile ideologią i pseudonaukowymi uprzedzeniami, obnaża sprzeczności i poddaje krytyce ich argumenty. Skłaniającym się do ateizmu Berlinski stawia niewygodne pytania:  
- Czy ktokolwiek i kiedykolwiek dowiódł, że Bóg nie istnieje? Dlaczego twierdzenie Dawkinsa, że to geny stworzyły nasze ciała i umysły ma być bardziej racjonalne niż twierdzenie o stworzeniu przez Boga? Berliński obnaża pseudonaukowy bełkot: np. stwierdzenie fizyka, że „obecny wszechświat wyłonił się prawdopodobnie z nieokreślonego morza potencjalności, które nazywamy kwantową próżnią, a którego właściwości być może na zawsze pozostaną poza naszym obecnym rozumieniem” –  w istocie niczego nie wyjaśnia.
Berlinski pyta: „(...) wedle jakich reguł możemy stwierdzić, że wiara w naukę jest uzasadniona, a wiara w Boga nie jest?”, i daje nam przegląd najważniejszych teorii fizycznych, w których, jak wykazuje, roi się od nierozstrzygalników i logicznych czarnych dziur. Berlinski wykazuje jak wiele faktów i odkryć potwierdza tradycyjne intuicje filozofów i teologów/ zwłaszcza św. Tomasza z Akwinu/: „Hipoteza istnienia Boga i fakty współczesnej kosmologii są spójne” – twierdzi. Udowadnia jak wiele hipotez czy teorii to jedynie wybieg by nie uznać prawdy. Np. sztuczne mnożenie fikcyjnych równoległych wszechświatów to raczej kwestia ideologicznej wiary niż wiedzy. Przedstawmy przynajmniej niektóre pytania, które stawia:
Na jakiej podstawie „ograniczony i skończony organ, taki jak mózg ludzki, ma moc zgłębienia istoty rzeczy albo zrozumienia matematyki?” Jeśli ludzkie myślenie to tylko „bezładny ruch neuronów” to w jaki sposób ów bezładny ruch neuronów jest w stanie formułować racjonalne wnioski i dokonywać odkryć?
- Czy teoria kwantowa wyjaśnia rozszerzanie się wszechświata i dlaczego nie?
- Dlaczego ziemia jest tak skonstruowana, że zdaje się zapraszać życie biologiczne/ problem zasady antropicznej/?
- Czy racjonalizm jest w stanie wyjaśnić nam, co jest dobre, właściwe i moralne, oraz czy potrafi  uzasadnić właściwą drogę i cel?
- Czy odwrócenie się od religii i zwrócenie ku świeckim ideologiom przyniosły ludzkości  w  XX wieku dobro i szczęście? Wreszcie, czy nie powinien nas  skłaniać do myślenia fakt, że wraz postępem poznania i lawinowym wzrostem wiedzy rośnie  więcej jeszcze problemów i niewyjaśnionych zjawisk?
W książce znajdziemy wiele interesujących przykładów dyskusji i argumentacji skłaniających do samodzielnego myślenia, wbrew stadnym manipulacjom, modom i trendom.
Berlinski nie wymaga od naukowców, by się nawrócili. Namawia raczej do większej pokory i ostrożności w orzekaniu na podstawie domysłów bądź nawet faktów, co jest prawdą i czym jest rzeczywistość. Metoda tworzy fakty. Nauka jest zatem czysto ludzkim widzeniem rzeczy. Zważywszy, że nauki przyrodnicze traktują człowieka jako najbardziej zaawansowane ewolucyjnie zwierzę, absolutyzacja naszego widzenia wydaje się czymś nieuzasadnionym i podejrzanym. David Berliński nie neguje osiągnięć  nauki, ale pokazuje, że nie dostarcza ona odpowiedzi na pytania, które zadaje religia, co więcej w naszych czasach nauka sama staje się jeszcze jednym systemem wierzeń. Jego argumentacja pomaga bronić racje chrześcijańskiej wiary i uchronić się przed ateistycznym projektem, iście „szatańskim urojeniem” ideologów sekularyzmu.


David Berlinski, Szatańskie urojenie. Ateizm i jego pretensje naukowe.  
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka, 2009.