Publikacje członków OŁ KSD

Janusz Janyst - Akwarele Trelińskiej

Sztuka współczesna, w różnych jej dziedzinach, coraz częściej budzi sprzeciw z powodu zagubienia przez nią wartości duchowych, lansowania antywzorców estetycznych i moralnych, jawnego profanowania symboliki religijnej (ale nie judaistycznej czy islamskiej, lecz tylko katolickiej) i ośmieszania tradycji narodowej. Mówienie o kryzysie sztuki jest w wielu wypadkach w pełni uzasadnione. Tym bardziej więc cieszyć się trzeba z dokonań niezbyt już licznych twórców podporządkowujących swe artystyczne poszukiwania starożytnym postulatom piękna, dobra i prawdy.

Jedną z takich, wiernych wartościom, artystek jest Izabela Maria Trelińska – łódzka malarka, pedagog a zarazem publicystka (stale współpracująca z miesięcznikiem „Aspekt Polski”). Na ekspozycję jej prac zatytułowaną Matka Boża, archaniołowie i święci zaprosiło w grudniu do swej galerii Duszpasterstwo Akademickie „Piątka”. Wernisaż rozpoczął się wystąpieniem biskupa Adama Lepy, który wygłosił pogłębioną refleksję na temat sztuki sakralnej, odnosząc się m.in. do muzyki. O korespondencji sztuk, w tym właśnie powiązaniu malarstwa z muzyką, mówiła potem sama Trelińska. Zwierzyła się też z tego, że dla niej malowanie jest jakąś formą modlitwy. A potwierdzeniem tychże słów mogła stać się dla zwiedzających zarówno tematyka 58 przedstawionych akwarel (patrz tytuł wystawy), jak i cechy formalne obrazów, świadczące o prymacie kryterium piękna w operowaniu rysunkiem i kolorem. Elementy te w ujęciu artystki jawią się jako wysmakowane, wyrafinowane. Trelińska zadbała notabene o wzbogacenie wernisażu muzycznymi dźwiękami, aranżując występ sopranistki Beaty Zawadzkiej-Kłos oraz pianistki Małgorzaty Piechnat. W ich subtelnym wykonaniu można było posłuchać pieśni i arii religijnych, m.in. Ave Maria Dossa oraz arii Quia respexit z Magnificatu Bacha.

Piszący te słowa miał natomiast możność zaprezentowania kilku swoich fraszek dedykowanych malarce. Oto jedna z nich: Przepiękne anioły i cudowni święci/ To wynik talentu, a nie tylko chęci.