Publikacje członków OŁ KSD

Ks. dr Waldemar Kulbat: Zwodziciele

„Wystarczy włączyć nocą telewizor, by zobaczyć ludzi – magów, „mistrzów”, wróżbitów, astrologów- których misją, dobrze opłacaną, jest oszustwo, by ujrzeć rywalizujące ze sobą ogromne zagłębia głupoty i niestety także nędzy i cierpień, gotowych sięgać po jakiekolwiek złudzenie” / Ravasi/.  Co roku w wielu miastach odbywa się festiwal okultyzmu, wróżbiarstwa i handel złudzeniami. Odwiedzają te festiwale tysiące ludzi. Włoski pisarz-podróżnik Tiziano Terzani w swojej niedawno wydanej książce / „Nic nie zdarza się przypadkiem”/opisuje największą przygodę swojego życia. Kiedy dowiedział się, że jest chory na raka poddał się terapii w nowoczesnej klinice onkologicznej w Nowym Jorku. Po operacji, po chemii, którą mu zaaplikowano, ruszył w podróż dookoła świata szukając pomocy u najsłynniejszych znachorów, terapeutów i „cudotwórców”. Na ponad 700 stronach swojej książki opisuje spotkania z medykami i znachorami Chin, Indii, Mongolii, czerpiącymi z tradycji medycyny ludowej tych krajów. Spotkał się także z uważanym za bóstwo stojącym na czele własnej sekty guru Sai Babą i znachorami z Filipin. Choć był nastawiony pozytywnie wobec ich metod i lekarstw, wnioski z jego doświadczeń są pesymistyczne. To raczej on miał uleczyć sytuację finansową tych terapeutów. Nie odważył się też używać ich leków obawiając się fatalnego skutku. Odnalazł jedynie spokój przez pogodzenie się z porządkiem wszechrzeczy.  Terzani  odszedł z tego świata, ale jego doświadczenia mogą być ostrzeżeniem dla innych. Szkoda, że na łamach czasopism, które określają się jako „laickie” czy propagujące „metody naukowe” znajdujemy często okultyzm, magię i horoskopy. Trzeba  wystrzegać się pomieszania terapii z przesądami, nie szukać nadziei w złudzeniach. Unikać wszystkiego co niszczy dusze i ciała tych, którzy im ufają.
Ks. Waldemar Kulbat / wkulbat.pl/