Antoni Macierewicz w rozmowie z dziennikarzami Radia Maryja odniósł się do ostatnich faktów dotyczących odnalezienia śladów trotylu we wraku samolotu TU-154M.  Polityk jest przekonany, że prezydencki samolot został zestrzelony, a próby zdementowania tych informacji nazwał “propagandą” szerzoną przez takich ludzi jak Donald Tusk.

–Oczywiście wiedzieliśmy o tym wcześniej. Oczywiście już polscy analitycy, polska policja i polskie laboratoria w 2012 i 2013 r. zanalizowały i sprawdziły, że na ponad kilkuset próbkach jest obecność materiałów wybuchowych – mówił były szef MON.

Zdaniem Macierewicza od momentu wykrycia przez polską stronę dowodów mających potwierdzać fakt zestrzelenia TU-154M rozpoczęła się nagonka oraz propaganda przeciwko ludziom potwierdzającym tą teorię. Wśród osób próbujących zakłamać rzeczywistość polityk wymienił takie osoby jak m.in. Donald Tusk czy Andrzej Seremet.

–Mówimy o ludziach odpowiedzialnych za losy państwa i wymiar sprawiedliwości. Za wszelką cenę kłamstwem, propagandą postanowiono ukryć, jak naprawdę zginął polski prezydent, polska elita, w tym całe szefostwo Wojska Polskiego (…). Potwierdzenie tego przez laboratorium brytyjskie jest (…) faktem, który będzie determinował na przyszłość śledztwo i postępowanie ws. dramatu smoleńskiego – kontynuował poseł PiS.

Macierewicz cieszy się z faktu, że teorię o śladach materiałów wybuchowych potwierdzają już nie tylko polskie, ale i zagraniczne laboratoria. Zdaniem polityka dzięki temu nikt nie będzie mógł już zdementować tego faktu, niezależnie od tego “jakie siły i z której strony zostaną uruchomione, aby ten fakt przykryć”.

–Bardzo Was proszę, pamiętajcie, to była eksplozja; pamiętajcie, tam był materiał wybuchowy i nigdy o tym Polakom nie wolno zapomnieć – apelował Macierewicz.
Źródło: Radio Maryja    Autor: JD    

za: https://www.stefczyk.info