Polecane

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr-Norma i patologia

25 maja 2020 w Minneapolis  śmierć poniósł 46-letni Afroamerykanin George Floyd, pospolity bandyta, który nie wahał się grozić utratą życia matce w głęboko zaawansowanej ciąży. Został obezwładniony przez policjanta w sposób, który uniemożliwił mu oddychanie. Jego śmierć aktywowała ruch Black Lives Matter, założony przez trzy lewackie działaczki o nieustalonej orientacji seksualnej. Bardzo szybko

protesty przekształciły się z obrony ludności afroamerykańskiej w atak na cywilizację zachodnią, w szczególności chrześcijaństwo.

22 października 2020. Trybunał Konstytucyjny w Polsce orzekł o niezgodności aborcji eugenicznej z Ustawą zasadniczą. Obrona życia poczętego stała się powodem do ataków i zamieszek o charakterze politycznym, ale w swojej głębi cywilizacyjnym i antychrześcijańskim. Po raz pierwszy została w Polsce naruszona przestrzeń kościoła w czasie sprawowanej liturgii. Bezczeszczone były pomniki i figury, niszczone mury i drzwi kościołów.

W maju 2021 r.  znaleziono szczątki 215 indiańskich dzieci w nieoznaczonych grobach w Kolumbii Brytyjskiej, w Kanadzie. W ostatnich dniach poinformowano o znalezieniu kolejnych 715 ciał, w większości ciał dzieci. Były pochowane w pobliżu szkoły prowadzonej przez Kościół w Saskatchewan.

Oczywiście zabójstwo bez sądu nawet bandyty jest godne najwyższego potępienia. Oczywiście, dramatyczne sytuacje kobiet które mają urodzić dotknięte chorobą i cierpieniem dzieci, jest bez wątpienia dramatem i wyzwaniem. Oczywiście, nie można znaleźć usprawiedliwienia dla znajdowanych grobów w Kanadzie, ale przede wszystkim dla źródła tego dramatu. A źródłem tym jest podporządkowanie ewangelizacji tendencjom kolonializacyjnym.

Oczywiście, każda z tych sytuacji, choć w różny sposób, stawia nas w obliczu dramatu i cierpienia. Ale zarazem każda z tych sytuacji prowokuje do tego, by wyraźnie rozróżnić normę i patologię. Normą jest szacunek dla ludzkiego życia. Patologią jest dyskryminacja. Dlatego oburza nas i powinna oburzać dyskryminacja ludności innej rasy, ale także powinna oburzać dyskryminacja dzieci nie narodzonych a upośledzonych. Powinna oburzać dyskryminacja dzieci innych kultur, ale powinno oburzać także narzucanie totalitarnej dyktatury antykulturowej, z jaką mamy dzisiaj do czynienia.

Trzeba w tych wszystkich sytuacjach zauważyć, że Kościół niezmiennie stoi na stanowisku poszanowania normy, jaką jest afirmacja godności człowieka. Jeżeli w przypadku Kanady doszło do drastycznych nadużyć, to tylko dlatego, że ta norma w Kościele została zagłuszona przez dyktaturę polityczną i kulturową jaką była dyktatura kolonializatorska.
Jedyną szansą przezwyciężenia wszelkich patologii staje się zatem powrót do normy. A tę jedynie można odnaleźć w katolicyzmie. Dlatego tym bardziej dziwi fakt, że w imię walki z patologiami tak naprawdę walczy się z normą i depozytariuszem tej normy. Dziwi także to, w że w ramach walki z patologiami generuje się nie tylko nie mniejsze, ale jeszcze większe patologie. Skądinąd jest to niezapomniana lekcja marksizmu.