Polecane

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr-Być we wspólnocie

Za nami uroczystości 30-lecia Radia Maryja. Bardzo wiele komentarzy, relacji, zdjęć i wspomnień. Warto może wydobyć spośród wszystkich opisów i ocen to szczególne doświadczenie wspólnoty. 30 lat to wymiar czasowy jednego pokolenia. Pokolenia, które dojrzewało, w latach transformacji ustrojowej, pokolenia, które budowało rzeczywistość odrodzonej Polski, zmagając się z wszystkimi trudnościami tego procesu.

A trudności było niemało. Problem przekształceń własnościowych, problem własności ziemi, problem upadających wielkich zakładów i bezrobocia, problem odkrywania własnej suwerenności narodowej.

W tych wszystkich trudnościach rozlegał się głos Radia Maryja. Głos narażany na permanentną krytykę, traktowany jako znak sprzeciwu. Dla innych był to faktycznie „katolicki głos w naszych domach”, katolicki, a zatem formujący sumienia.
Doświadczenie 30 lat to doświadczenie pokolenia.

Doświadczenie celebracji tej rocznicy to doświadczenie wspólnoty. Zgromadzeni uczestnicy biskupi, księża, zakonnice i zakonnicy, ludzie różnych stanów od polityków po ludzi chorych, cierpiących i samotnych.
 
Wspólnota w  hali była poszerzona o radiosłuchaczy i telewidzów. To była wspólnota która odkrywała swoją tożsamość w obliczu Boga wielbionego w adoracje eucharystycznej. Ale była to także wspólnota, która odkrywała swoją tożsamość w obliczu polskiej kultury narodowej i regionalnej, kultury, która jak przypominał św. Jan Paweł II, jest „podstawowym sposobem bytowania człowieka na ziemi”.

Wiara i kultura, Kościół i ojczyzna – to właśnie wokół tych pojęć, tych wartości kształtowała się wspólnota Kościoła zgromadzona w Toruniu. Ten aspekt wspólnoty warto i trzeba koniecznie dostrzec. Bo to właśnie wymiar wspólnotowy pozwalał przetrwać Radiu Maryja i Rodzinie Radia Maryja w ciągu minionych 30 lat. W obliczu różnych, często niewybrednych ataków, ludzie skupieni wokół Radia mieli właściwie jedną możliwość – odkrycie bycia wspólnotą i zamanifestowanie tej wspólnoty.

Pokolenie i wspólnota to chyba znaczący rys na portrecie Radia Maryja jako fenomenu społecznego. I to jest zarazem rys, który potwierdza w sposób bardzo konkretny katolickość tego Radia. Bo katolicyzm to doświadczenie pokoleniowe budowane na wciąż odnawiającej się wspólnocie. Wspólnocie zasadzonej na Eucharystii. Wszak Kościół, jak przypominał znowu św. Jan Paweł II, w swojej ostatniej a zatem testamentalnej encyklice jest z Eucharystii. Kościół jest z Eucharystii.

I trzeba te refleks je cząstkowe wyrastając z fenomenu Radia Maryja, jak i te refleksje uniwersalne wyrastające z nauczania papieskiego odnieść do czasów bieżących i do tych, które nadchodzą. Przed nami święta Bożego Narodzenia – zapewne naznaczone kolejnymi rygorami  sanitarnymi.
Nie należy bagatelizować epidemii.
Jeśli nie przekonują nas statystyki, to przekonują imiona naszych bliskich zmarłych, którzy odeszli przedwcześnie w tych ostatnich 2 latach.

Warto jednak balansować wysiłek roztropnego zabezpieczenia przed ryzykiem z wysiłkiem odwagi wiary.

Odwagi, która  nie poddaje się lecz szuka wspólnoty z Bogiem w Kościele.