Po zbadaniu przekazanych jej dokumentów Stolica Apostolska odniosła się do zarzutów zaniechań wobec krakowskiego metropolity orzekając, że jego postępowanie było prawidłowe.
W 2020 r. Janusz Szymik oskarżył kard. Stanisława Dziwisz i bpa Tadeusza Rakoczego o dopuszczenie się
zaniedbania w sprawie molestowania seksualnego, którego padł ofiarą. Na potrzebę zbadania oskarżeń wysuwanych wobec kard. Dziwisza przez komisję papieską wskazywał w Radiu Wnet ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski,
Dokumentację potrzebną do zbadania sprawy przekazał do Wiecznego Miasta kard. Angelo Bagnasco, emerytowany abp Genui.
za:wnet.fm
***
Komunikat Nuncjatury Apostolskiej dotyczący działań kard. Stanisława Dziwisza
Nuncjatura Apostolska w Polsce informuje, że Stolica Apostolska zbadała dokumentację dostarczoną przez kard. Angelo Bagnasco, emerytowanego arcybiskupa Genui, zebraną podczas jego wizyty w Polsce w dniach 17 – 26 czerwca 2021 roku, której celem była weryfikacja niektórych przypadków związanych z działaniami kard. Stanisława Dziwisza podczas pełnienia przez niego funkcji arcybiskupa metropolity krakowskiego (2005 – 2016).
Komunikat Nuncjatury Apostolskiej:
Nuncjatura Apostolska w Polsce informuje, że Stolica Apostolska zbadała dokumentację dostarczoną przez kard. Angelo Bagnasco, emerytowanego arcybiskupa Genui, zebraną podczas jego wizyty w Polsce w dniach 17-26 czerwca 2021 roku, której celem była weryfikacja niektórych przypadków związanych z działaniami kard. Stanisława Dziwisza podczas pełnienia przez niego funkcji arcybiskupa metropolity krakowskiego (2005-2016).
Analiza zebranej dokumentacji pozwoliła ocenić te działania kard. Stanisława Dziwisza jako prawidłowe i w związku z tym Stolica Apostolska postanowiła dalej nie procedować.
Warszawa, 22 kwietnia 2022 r.
za:opoka.org.pl
***
Roma locuta…
Sprawa kard. Stanisława Dziwisza jest kolejnym przykładem tego, że w oskarżeniach o nadużycia seksualne w Kościele, w tym zaniedbania duchownych w tym względzie, należy zachować ostrożność.
Po emisji dokumentu „Don Stanislao” kard. Dziwisz został przez opinię publiczną osądzony, choć sprawa nie została przecież wyjaśniona. Aż 58 proc. Polaków wyraziło w badaniach złą opinię o nim. Tymczasem według analiz niezależnej komisji Stolicy Apostolskiej działania purpurata zostały ocenione jako prawidłowe. Czy sprawa jest definitywnie zamknięta? I tak, i nie. Dla części publicystów, zwykłych Polaków zapewne tak; inni będą zwracać uwagę na wątpliwości, które nie zostały rozwiane, a jeszcze inni, wbrew faktom, będą dostrzegać w papieskim pomocniku jeden z symboli zaniechań duchownych w sprawach wykorzystywania seksualnego.
Leszek Galarowicz
za:niezalezna.pl