O tym, jakim był śp. ksiądz biskup Adam Lepa jako człowiek, przyjaciel, ojciec, współbrat, biskup, rektor, współpracownik, wspominają ci, którzy spotkali go na drodze swojego życia. Uczestnicy liturgii pogrzebowej-powiedzieli portalowi Archidiecezji Łódzkiej również za co chcieliby dziś podziękować Zmarłemu Biskupowi.
Zob.:
https://www.archidiecezja.lodz.pl/aktualnosci/2022/05/sp-ksiadz-biskup-adam-lepa-we-wspomnieniach
***
A my chcielibyśmy dodać-jakże ważne dla nas dziennikarzy-wspomnienie o owej chwili, kiedy Biskup Adam-Duch Sprawczy powołania Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy-na którymś z naszych spotkań rzekł-jak zwykle nienarzucająco:
"A może zorganizowalibyście jakąś konferencję"...
A ja podczas otwarcia sympozjum rzekłem: Witamy na pierwszej...
Biskup Adam natychmiast to podchwycił - Skoro została zapowiedziana p i e r w s z a będą zapewne następne...
- Dobra, zobowiązująca myśl.
Błogosławieństwo.
I się stało.
Do tej pory - trzynaście razy.
A z udziałem osobistym Biskupa Adama-jedenaście razy.
Krzysztof Nagrodzki
OŁ KSD
***
A teraz zupełnie indywidualne, osobiste...
Biskupa Adama poznałem dzięki śp. Marii Siwińskiej i Jej mężowi-śp. dr. Marianowi Wojtowiczowi
Doktor Wojtowicz był znakomitym lekarzem i opiekował się Małgosią Weklicz. A biskup Adam nawiedzał mieszkanie Małgosi z Sakramentem.
Jakoś się tak zdarzyło, iż kiedyś spotkaliśmy się właśnie u Małgosi; spotkali, porozmawiali i.... i tak rozpoczęła się wieloletnia, dobra znajomość...
Do zobaczenia Drogi Biskupie Adamie!
TAM!
Będziemy się starali...
Krzysztof Nagrodzki