Zakaz tzw. aborcji - czyli mordu na niewinnych, bezbronnych istotach ludzkich - wywołał w niektórych środowiskach specyficzne - jakby szatańskie - wycia.
To niezwykłe - w sensie logicznym - zjawisko.

Jakże może wywoływać takie reakcje coś, co jest przecie podstawowym prawem człowieka - prawem do życia?...

Chyba....
Chyba, że owe wycie jest, niestety, wynikiem swoistego oddania rozumu - a przez to i swoistego narażenia duszy - odwiecznemu zwodzicielowi...

To nie slogan - to "strategiczne" ostrzeżenie.

Wszak każdy - niezależnie od przynależności "światopoglądowej" - stanie kiedyś przed Dawcą Życia - nagi i bosy - i będzie podlegał osądowi z czynów.
I zaniechań.
Bez wykombinowanego alibi.

I bez złudzeń, że będzie inaczej. Bez złudzeń...