Polecane

Skandal! UE nie chce uznać Rosji za państwo terrorystyczne. PE odrzuca propozycję EKR

Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy przygotowali rezolucję, za pomocą której Parlament Europejski miał wezwać do uznania Rosji za państwo sponsorujące terroryzm. Wczoraj odbyło się spotkanie przewodniczących frakcji w tej sprawie. Niestety, nie chcieli oni poprzeć projektu.

W przygotowanym przez EKR projekcie rezolucji wskazano, że Unia Europejska i państwa członkowskie powinny natychmiast uznać Federację Rosyjską za państwo sponsorujące terroryzm. Wczoraj spotkali się w tej sprawie przewodniczący frakcji Parlamentu Europejskiego. Relacją z tego spotkania podzielił się współprzewodniczący EKR prof. Ryszard Legutko.

- „Nawet nie próbowali się z tego tłumaczyć. Mówiłem, że jeżeli teraz przyznają się, że cała ta polityka energetyczna z Rosją okazała się katastrofą, bo nie słuchano Polski i krajów Europy Wschodniej to może i teraz jest okazja, by posłuchać. Widziałem przewodniczących tych grup patrzących w stół i nawet nie próbujących polemizować”

- powiedział europoseł PiS w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia Beatą Płomecką.

- „Trochę się zmienia, ale nie zmienia się wystarczająco wiele. Te sympatie rosyjskie nadal są. Taka ostrożna taktyka, nie drażnić niedźwiedzia, bo nie wiadomo co się może stać. Smutno to było wczoraj” - dodał.

Europoseł Bogdan Rzońca przekazał natomiast, że od głosu ws. wprowadzenia debaty w Strasburgu o uznaniu Rosji za państwo wspierające terroryzm wstrzymały się EPL (PO, PSL) oraz ID (Le Pen). Za odrzuceniem debaty, którą proponowało EKR, opowiedziała się frakcja Emmanuela Macrona Renew, socjaliści (Miller, Cimoszewicz, Belka), Lewica i komuniści.

O uznanie Rosji za sponsora terroryzmu władze Ukrainy ponownie apelowały do społeczności międzynarodowej po ostatnich bestialskich atakach na ukraińskie miasta.

za:www.fronda.pl


***

Ruskie onuce w UEFA nie chcą wykluczenia Białorusi

Prezydent UEFA Aleksander Čeferin sprzeciwia się wykluczenia z udziału w kwalifikacjach piłkarskich Euro 2024 wspierającej rosyjską inwazję na Ukrainę Białorusi.

Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę we wszelkich grach pod auspicjami UEFA zawieszone zostały rosyjskie kluby i drużyny. Reprezentacja Rosji została też zawieszona w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2024. Sankcji tych jednak uniknęła wspierająca rosyjską agresję Białoruś. Na apele o wykluczenie tego kraju odpowiedział prezydent UEFA.

- „To trochę populistyczne, żądać wydalenia wszystkich. Teraz nie widzimy ku temu powodu. Jeśli nastąpią jakieś zmiany, na pewno zareagujemy” - stwierdził Aleksander Čeferin.

Zwrócił się przy tym do polityków o uszanowanie autonomii organizacji.

- „Nie próbujemy też mówić politykom i rządom, co mają robić” - powiedział

za:www.fronda.pl

***

Rada Europy uznała Rosję za reżim terrorystyczny!

Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło dziś rezolucję, w której Rosja została określona mianem „terrorystycznego reżimu”. Decyzja zapadła prawie jednogłośnie. W uchwale wezwano też do pozbawienia Rosji prawa do zasiadania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, stworzenia międzynarodowego trybunału ds. rosyjskich zbrodni na Ukrainie oraz wskazano na potrzebę przekazania Ukrainie broni.

W odpowiedzi na eskalację rosyjskiej agresji, uznając Rosję za „terrorystyczny reżim”, Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wezwało państwa członkowskie do wyrażenia poparcia dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Wskazano na konieczność wywierania presji na Rosji, dostarczenia Ukrainie systemów obrony powietrznej oraz finansowego wsparcia odbudowy Ukrainy. Potępiono również nielegalne referenda i próbę aneksji okupowanych terytoriów Ukrainy.

Ponadto w rezolucji uznano obecność Rosji w Radzie Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych za nielegalne wskazując, że nie ma żadnych powodów prawnych, aby Rosja mogła zasiadać w tym gremium.

Zgromadzenie opowiedziało się również za utworzeniem Specjalnego Międzynarodowego Trybunału do ścigania agresji na Ukrainie oraz utworzenia międzynarodowego mechanizmu odszkodowawczego.

- „Pierwszy krok został zrobiony. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło rezolucję uznającą Federację Rosyjską za reżim terrorystyczny. Rosja bombarduje miasta, zabija i torturuje cywilów, szantażuje użyciem broni jądrowej. Nie można negocjować z tym reżimem i mu wierzyć” - napisał na Twitterze premier Ukrainy Denys Szmyhal.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił, że przyjęcie rezolucji to „mocny sygnał dla społeczności światowej i Rosji, że kara za zbrodnie jest nieunikniona”.

za:www.fronda.pl

***

Rosyjskie pociski spadły na obiekt blisko polskiej granicy. "To powtórne uderzenie"

Jak podał dzisiaj szef administracji obwodu lwowskiego, Maksym Kozicki, dwie rosyjskie rakiety trafiły w obiekt wojskowy w graniczącym z Polską powiecie złoczowskim. "Jeden z pocisków zestrzeliły siły obrony przeciwrakietowej, nie ma ofiar w ludziach" - przekazał."To już powtórne uderzenie (wroga) w ten obiekt. (...) Zniszczono mienie wojskowe" - napisał gubernator na Telegramie.

W czwartek po południu we wszystkich regionach Ukrainy ogłoszono alarm rakietowy. W mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia m.in. o pociskach lecących znad Morza Czarnego, zestrzeleniu wrogich rakiet w obwodzie kijowskim i wybuchach w regionach lwowskim i tarnopolskim oraz pod Winnicą i w Odessie. Uruchomiono też systemy obrony powietrznej w Czerniowcach w południowo-zachodniej części Ukrainy. To miasto nie było dotąd atakowane przez Rosjan.Wojska agresora zintensyfikowały w ostatnich dniach ostrzały terytorium Ukrainy przy użyciu pocisków rakietowych, a także irańskich dronów-kamikadze. Według władz w Kijowie, w wyniku zmasowanego ataku, dokonanego w miniony poniedziałek, zginęło w całym kraju co najmniej 26 cywilów.

za:niezalezna.pl

***

„Ukraińskie siły zestrzeliły co najmniej cztery śmigłowce w ciągu 18 minut”

W środę w godzinach porannych ukraińskie wojska obrony przeciwlotniczej zestrzeliły na południu kraju co najmniej cztery rosyjskie śmigłowce szturmowe Ka-52. Dokonano tego w ciągu zaledwie 18 minut – powiadomiło na Telegramie dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy.

Pomiędzy godziną 8.40 i 8.58 (7.40 i 7.58 w Polsce) zniszczono co najmniej cztery śmigłowce przeciwnika, które (...) zapewniały wsparcie ogniowe naziemnym siłom okupanta na południowym odcinku frontu. Według wstępnych doniesień jedna maszyna spadła na wyzwolonym terytorium, a pozostałe na (obszarze kontrolowanym przez wroga) – czytamy w komunikacie ukraińskiego lotnictwa.

Jak dodano, celem wojsk obrony powietrznej były jeszcze dwa rosyjskie śmigłowce, dlatego "istnieje duże prawdopodobieństwo, że liczba potwierdzonych zestrzeleń wzrośnie".

Przypuszczenia dowództwa znalazły odzwierciedlenie w czwartkowym raporcie ukraińskiego sztabu generalnego, który oznajmił, że w środę najeźdźcy stracili sześć helikopterów.

Sztab poinformował też w komunikacie na Facebooku, że od 24 lutego, czyli początku inwazji Kremla na sąsiedni kraj, łączne straty rosyjskiego lotnictwa wynoszą już 268 samolotów bojowych i 240 śmigłowców.

za:www.tysol.pl

***

Służby sprawdzają, czy Rosjanie dokonali ataku na rurociąg „Przyjaźń”. „To możliwy wariant”

We wtorek doszło do groźnego rozszczelnienia w nitce rurociągu "Przyjaźń", tłoczącego ropę do Niemiec. Podejrzenia padły na Rosjan, ponieważ w ostatnim czasie wybuchały gazociągi Nord Stream na Morzu Bałtyckim, a także doszło do blackoutu na wyspie Bornholm. - Trudno nie doszukiwać się inicjatywy Rosjan, mimo że trudno będzie złapać ich za rękę - ocenił ekspert ds. energetyki Wojciech Jakóbik w rozmowie z Niezalezna.pl.

- Z ostatecznymi wnioskami ws. rurociągu "Przyjaźń" należy się wstrzymać do końca prowadzonych analiz. Ze wstępnych wniosków PERN S.A. wynika, że osoby trzecie nie ingerowały w polską infrastrukturę krytyczną, jednak zobaczymy, jakie będą ostateczne wnioski. Przypomnę, że komunikat PERN odnosi się do stanu zastałego, a przed nami jeszcze pogłębione badania i wyniki. To, co specjaliści ocenią na miejscu, pokaże, jaka jest prawda - stwierdził Wojciech Jakóbik, szef portalu BiznesAlert.  

NATO odpowie Rosji w razie celowego ataku

- Szereg incydentów w europejskiej energetyce nakazuje chuchać i dmuchać na infrastrukturę krytyczną NATO: Rosja stosowała terroryzm energetyczny w historii, specjalizuje się w działaniach hybrydowych, podejmowanych na Ukrainie i Kaukazie. Jednocześnie Moskwa zdaje sobie sprawę z cienkiej, czerwonej linii, dlatego prowokacje będą prowadzone poniżej progu wybuchu wojny. Dlatego dobrze, że NATO oświadczyło: "Ataki na infrastrukturę państw członkowskich Paktu zostaną potraktowane jako atak na cały sojusz". A zatem naszą infrastrukturę chronią nie tylko polskie służby, ale też NATO-wskie - zaznaczył analityk.

- Wojna hybrydowa ma taki sens, że pozwala osiągać cele strategiczne agresora bez wywoływania konwencjonalnych działań zbrojnych. Rosja stosuje takie narzędzia, choćby podsyca kryzys energetyczny i ekonomiczny, stosując narzędzia ekonomiczne. Kremlowskie służby dokonywały ataków z użyciem materiałów wybuchowych, specjalizują się w hakerstwie. Zagadkowe wybuchy na Nord Stream 2 w efekcie nie doprowadziły do całkowitego zniszczenia magistrali - jedna nitka ocalała, co skłoniło Władimira Putina do zaoferowania jej do dyspozycji Europie - wylicza Jakóbik.

- Dodajmy do tego blackout Bornholmu, awarię kolejową w Niemczech i koincydencję czasową. Trudno nie doszukiwać się inicjatywy Rosjan, mimo że trudno będzie złapać ich za rękę. Niestety, Rosjanie pozostaną często bezkarni po tego typu atakach. Trudno domagać się odpowiedzialności na terenie wrogiego państwa dla Zachodu - zauważa Jakóbik.

Rozszczelnienie rurociągu "Przyjaźń". Sabotaż czy przypadek?

We wtorek wieczorem doszło do rozsczelnienia fragmentu rurociągu "Przyjaźń" na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka. Do incydentu doszło w miejscowości Żurawice w gminie Boniewo, 70 km od Płocka. Ropa, wydostająca się z rurociągu, wylała się na pole kukurydzy. PERN S.A., zarządzający systemem rur o strategicznym znaczeniu dla energetyki państwa, poinformował w środę, iż wyciek nie miał związku z działaniem osób trzecich. - Polskie rafinerie otrzymują ropę naftową zgodnie z nominacjami. Sytuacja nie ma także wpływu na dostęp do paliw dla polskich kierowców - informowała spółka.

Premier Mateusz Morawiecki zastrzegł, że tropy wskazują na hybrydową działalność Rosjan. - Wiele tropów wskazuje od razu na Kreml, ale chcemy być bardzo odpowiedzialni i dopiero wtedy potwierdzamy przypuszczenia - powiedział szef rządu w Programie III Polskiego Radia. - Odpowiednie służby wszystko zbadają - dodał.

za:niezalezna.pl