Polecane

Grażyna i Tomasz Bieszczadowie - Ukraina bude żiti…

…po polsku: „Ukraina będzie żyła”! Nikt nie mógł w to wątpić, słuchając tej i wielu innych pieśni Dziecięco-młodzieżowego Zespołu Pieśni i Tańca z Łucka na Ukrainie.
Żywe reakcje publiczności w Pawlikowicach i Smardzewicach, w Łodzi i w Pabianickim Domu Kultury pokazały, że pomoc i serdeczność okazane Ukraińcom po rosyjskiej agresji, rok temu, trwają i są wciąż u nas żywe.

W retkińskim kościele pw. Chrystusa Króla słynna pieśń Szcze ne wmerła Ukraina, nieoficjalny hymn bohaterskich obrońców kraju, publiczność wysłuchała stojąc. Zresztą każdy koncert chóru z Łucka kończyła długa standing ovation. Kto nie był i tego nie przeżył, niech żałuje. Być może latem będzie kolejna okazja.

Łuck, położony ok. 100 km od granicy z Polską, nie ucierpiał tak strasznie od rosyjskich ataków rakietowych, jak centralne i wschodnie części Ukrainy. Jednak dla łuckich dzieci pobyt u nas był wytchnieniem, radością i satysfakcją. Istniejący od 20. lat Zespół regularnie występował w Polsce – także w naszym regionie – ale wojna przerwała te wizyty, aż ponownie zdołano go zaprosić teraz.

Przewodnicząca Łódzkiego Koła Stowarzyszenia Ruch Kultury Chrześcijańskiej „Odrodzenie”, Maria Piotrowicz, poruszyła niebo i ziemię, by pokonać trudności i poruszyć serca sponsorów.

Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania. Publiczność zapełniająca po brzegi kościelne ławy słuchała polskich i ukraińskich pieśni – patriotycznych, religijnych i kolęd („Boży Syn narodyłsja!”) – słuchano często ze ściśniętym gardłem i ze łzami w oczach. Zespół okazał się nie tylko niezrównanym ambasadorem swojej Ojczyzny (bo to oczywiste). Pozwolił także nam, Polakom, zagłębić się we wspólną historię, zapisaną w starych, pięknych pieśniach, przywołanych z czułością i wiarą w lepszą przyszłość obojga sąsiedzkich narodów połączonych czasem próby.

Dzieci i młodzież z Łuska z wdzięcznością i wzruszeniem żegnały Łódź i nasz Region. Wszędzie byli bardzo gościnnie przyjmowani, zapewniano im bezpłatnie dodatkowe atrakcje (m.in. wizytę w Orientarium i Kosmicznym Parku), a dla syna jednego z opiekunów (który oczekuje na powołanie do wojska) Stowarzyszenie „Odrodzenie” zakupiło profesjonalną kurtkę wojskową, wytrzymującą minus 35 stopni mrozu. Tak oto sztuka, muzyka i piękno splotły się z grozą wojny wciągającą młodych ludzi w swoją pułapkę…

Jeśli okoliczności będą sprzyjać, młodzież i dzieci z Łucka zostaną latem zaproszone do naszego Regionu na dwutygodniowe wakacje, w czasie których Zespół będzie mógł przygotować nowy program.

Zespół „Wołyńskie Słowiki” działa pod egidą Towarzystwa Kultury Polskiej im. Tadeusza Kościuszki w Łucku.